PlayStation Network jest agresywne wobec klientów, Sony musi zmienić swoją politykę
Jeśli tego nie zrobi, niemiecki rząd może Japończykom wypowiedzieć wojnę.
Sony ma nie lada problem. Okazuje się bowiem, że korporacja trafiła na celownik Unii Europejskiej, która postanowiła przyjrzeć się umowom, jakie zawiera ona ze swoimi klientami. Już na pierwszy rzut oka widać, że nie są one zgodne z prawem Unii.
Jak donosi ekipa GamesIndustry, niemiecki odpowiednik polskiego UOKiK postanowił się przyjrzeć regulaminom usług firmy Sony, a w szczególności PlayStation Store. Nawet pobieżne ich przestudiowanie ujawnia sporo problemów, a poniżej prezentujemy kilka z nich:
- Brak możliwości zwrócenia zakupionego towaru;
- Brak możliwości rezygnacji z zamówienia przedpremierowego;
- Fundusze stanowiące doładowanie wirtualnego portfela znikają po 24 miesiącach od dodania;
- Rodzice są odpowiedzialni za wszelkie zakupy poczynione przez nieletnich grających w gry, nawet jeśli byli nieświadomi transakcji.
Niemiecka organizacja podchodzi do sprawy bardzo poważnie, ostrzegając Sony, że jeśli nie dostosuje swoich praktyk do unijnego prawa zakończy się to w sądzie. Obecne regulaminy usług nie są nastawione na użytkownika, ale mają służyć korporacji. Czy po interwencji Niemców sytuacja ulegnie zmianie? Przekonamy się niebawem.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler