Halo: Infinite to tak naprawdę Halo 6
Gra będzie kontynuowała wątki z piątej części sagi.
Po tym, jak cyklem Halo przestało się zajmować studio Bungie stracił on nieco ze swojej dawnej świetności. Microsoft wierzy jednak w to, że przygody Master Chiefa mogą nadal oczarowywać fanów wirtualnej rozrywki, dlatego korporacja przygotowuje Halo: Infinite, które - wedle najnowszych doniesień - jest kontynuacją "piątki".
Kwestię kolejnego Halo poruszył szef studia 343 Industries, Jeff Easterling. Przyznał on, że Halo: Infinite to tak naprawdę Halo 6 albowiem kontynuuje ono wątki fabularne, jakie mogliśmy obserwować w piątej części słynnej sagi.
"To Halo 6", powiedział Easterling. "To nie jest jakiś dziwny prequel. To następna opowieść, następny rozdział historii", dodał. Dlaczego zatem nie zdecydowano się na dodanie "szóstki" do tytułu? Kwestię tę wyjaśniła inna osoba ze studia, Bonnie Ross, jeszcze w 2014 roku.
"W pewnym momencie chcemy przestać dodawać cyferki. Szczególnie na Xboksie One", powiedziała Ross. "Chcemy odpuścić numerowanie, a jednocześnie dać Ci znać, że przygotowujemy wielką opowieść. Nie chcemy mieć Halo 17, w którym Master Chief ma 80 lat. Nie jesteśmy Final Fantasy, nie możemy tego zrobić".
Trzymamy kciuki i wyczekujemy na jakiekolwiek doniesienia na temat przedsięwzięcia. W tym momencie nie ma ono niestety nawet daty premiery. Spodziewamy się jej jednak w 2019 roku.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler