Studio Epic, dzięki sukcesowi Fortnite, da więcej zarobić deweloperom korzystającym z silnika Unreal
Chodzi o społeczność tworzącą elementy dla popularnego narzędzia.
Jednym z podstawowych źródeł pieniędzy studia Epic Games jest specjalny sklep pozwalający twórcom kupować i sprzedawać różnej maści elementy opracowane z wykorzystaniem silnika graficznego Unreal Engine 4. Sukces gry Fortnite skusił Epic do tego, aby oddać w ręce twórców więcej pieniędzy.
Szefostwo Epic Games postanowiło zmienił podział zysków pomiędzy sobą, a deweloperami. Do tej pory w ręce firmy trafiało 30% obrotu z każdej transakcji, a od teraz będzie to jedynie 12%. Pozostałe 88% wróci do osób odpowiedzialnych za przygotowanie danego elementu.
O czym konkretnie mówimy? O teksturach, modelach postaci, efektach specjalnych, animacjach itd. - chodzi o wszystko, co da się spożytkować w Unreal Engine 4, aby opracować jakąś grę, prezentację, animację itd. Ruch jest o tyle interesujący, że podział 70/30 jest standardem w branży elektronicznej dystrybucji. Stosuje go m.in. Steam, PSN, Xbox Store oraz iTunes, a Epic się z tego grona wybija.
Co ciekawe, zmiana dotyczy nie tylko przyszłych sprzedaży, ale również tych, które miały miejsce od momentu premiery sklepu w 2014 roku. Epic Games przekaże w ręce twórców miliony dolarów, co pokazuje, że firma na prawdę wspiera społeczność dookoła silnika Unreal Engine.
"Dzięki rozwojowi sklepu, jak również sukcesowi Fortnite, Epic w tym momencie obsługuje naprawdę dużą część rynku elektronicznego. Dzięki obrotom mamy możliwość przekazać część zysków społeczności dookoła rynku Unreal Engine, a przy okazji zarabiać", wyjaśnił założyciel i szef Epic, Tim Sweeney.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler