Ubisoft jest za streamingiem gier, ale przeciw subskrypcjom

Korporacja uważa, że abonamenty ograniczają rozwój branży.

@ 27.06.2018, 21:11
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one

Ubisoft jest za streamingiem gier, ale przeciw subskrypcjom

Najwięksi wydawcy w branży często mówią ostatnio o streamingu gier, zamiast ich faktycznej dystrybucji. Ubisoft, jako jeden z liderów wirtualnej rozrywki, na razie nie ma własnej technologii pozwalającej na streaming, ale Francuzi bacznie obserwują to, co się dzieje na rynku.

Kwestię streamingu korporacja poruszyła podczas panelu sponsorowanego przez Akamai. Udział w nim wziął jeden z szefów Ubisoftu, Chris Early, wyrażając swój entuzjazm wobec nowej technologii. Dzięki niej firma mogłaby poszerzyć bowiem bazę potencjalnych odbiorców gier.

"Dla nas to kwestia wielkości rynku. Wierzymy w to, że jest mnóstwo ludzi, chcących zagrać w gry, które obecnie tworzymy, ale musimy im je podłożyć pod nos. Dziś nasza 150-milionowa baza klientów kupuje nasze gry i, jak wszyscy wiemy, mamy przyjaciół, którzy przestali grać ponieważ nie kupili najnowszej konsoli albo nie zmodernizowali komputera. Wciąż wspominają oni jednak gry. Widzieliśmy to w przypadku jednej z zapowiedzianych przez nas gier [Starlink], w której Star Fox jest jedną z postaci. Nostalgia aż wylewała się ludziom z twarzy".

Mimo że Ubisoft wierzy w streaming, nie do końca przekonany jest co do modelu opartego o subskrypcję. W opinii Chrisa Early'ego, ogranicza on wzrost liczby potencjalnych odbiorców.

"Wydaje mi się, że subskrypcje ograniczają nasz postęp (...). Przykładem niech będzie PS Now. Wydaje mi się, że to świetna technologia dostarczania streamingu ludziom, ale nie mamy z tego żadnych pieniędzy, jako wydawca - nie zarabiamy nawet kwot, jakie mamy podczas wyprzedaży. Po co więc się w to angażować?".

Jak finalnie będzie wyglądać przyszłość gier? Na chwilę obecną nie sposób powiedzieć. Pewne jest, że postęp wcale nie nadchodzi tak szybko, jak życzyliby sobie tego wydawcy i analitycy. Nic nie wskazuje więc na to, aby nagle miała nastąpić jakaś rewolucja.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoslogan23   @   21:30, 27.06.2018
Kolejni mają głupie marzenia a właściwie pomysły. Streamowanie gier. Może od razu za każde półgodziny grania mamy płacić.
0 kudosTheCerbis   @   22:09, 27.06.2018
W sumie ciekawa wypowiedź i nawet w sensem, skierowana do osób, które nie mogą sobie pozwolić na zagranie w najnowsze gry. ALe nie wiem jak możnaby połączyć streaming i brak subskrypcji.
0 kudosKolanko   @   09:46, 28.06.2018
Cytat: logan23
Kolejni mają głupie marzenia a właściwie pomysły. Streamowanie gier. Może od razu za każde półgodziny grania mamy płacić.


Płacenie stałej opłaty za dostęp do biblioteki gier jest dużo bardziej opłacalny dla konsumenta niż kupowanie każdej z osobna. Netfllix i Spotify są tego przykładem
0 kudoslogan23   @   15:42, 28.06.2018
Cytat: Kolanko
Cytat: logan23
Kolejni mają głupie marzenia a właściwie pomysły. Streamowanie gier. Może od razu za każde półgodziny grania mamy płacić.


Płacenie stałej opłaty za dostęp do biblioteki gier jest dużo bardziej opłacalny dla konsumenta niż kupowanie każdej z osobna. Netfllix i Spotify są tego przykładem
Panie Kolanko nie chodziło mi o abonament. Tylko że po każdej pół godzinnej grze. Będzie się wyświetlać komunikat proszę podać numer konta żeby dalej grać.