Poznaliśmy wyniki finansowe filmu Han Solo: Gwiezdne wojny - historie
Chodzi oczywiście o premierowy weekend, który okazał się nieco słabszy niż przewidywano.
Premierowy weekend filmu Han Solo: Gwiezdne wojny - historie za nami, co znaczy, że poznaliśmy już pierwsze wyniki finansowe obrazu. Jak wynika z udostępnionych danych, najnowsza odsłona cyklu Gwiezdne Wojny poradziła sobie słabiej niż poprzednie, choć nie sposób mówić tu o porażce.
Pierwotnie zakładano, że Han Solo powinien zarobić w pierwszy weekend około 130-150 mln dolarów w samych tylko Stanach Zjednoczonych. W piątek predykcje obniżono do kwoty rzędu 105 do 115 mln dolarów, a finalnie okazało się, że Disney zgarnął "tylko" 101 mln. Biorąc pod uwagę cały świat, mówimy o zarobku na poziomie 148 mln "zielonych".
Co to znaczy dla cyklu? Niezbyt wiele. Tak czy tak, mamy do czynienia z hitem, choć na nieco mniejszą skalę. Wystarczy bowiem wspomnieć, że Łotr 1 był w stanie zgromadzić w weekend premierowy aż $290 mln. Kwota prawie dwukrotnie większa, ale miały na nią na pewno wpływ zarówno czas premiery (zbliżające się święta Bożego Narodzenia), jak i efektowniejsza tematyka.
"Za każdym razem kiedy pojawiają się liczby niższe od predykcji, jest poczucie zawodu, a w przypadku Gwiezdnych Wojen jest ono jeszcze większe, bo oczekiwania są znacznie wyższe", powiedział Paul Dergarabedian, starszy analityk comScore. "Obrywa się nawet filmowi, którego otwarcie przynosi ponad 100 mln dolarów".
Co jest odpowiedzialne za niższe zarobki obrazu? Czynników może być wiele. Mały odstęp pomiędzy Ostatnim Jedi, a Hanem Solo, spora konkurencja ze strony innych letnich hitów, a nawet wyjątkowo dobra - jak na maj - pogoda.
Jakkolwiek by nie było, na seans zdecydowanie warto się wybrać, o czym przeczytacie w naszej recenzji. Han Solo, mimo nieco niższych zarobków, nadal jest kasowym filmem, a w kolejnych tygodniach zapewni Disneyowi jeszcze wiele milionów dolarów.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler