Usługi sieciowe gry Anthem zadebiutują po jej premierze
Electronic Arts chce mieć pewność, że wszystko działa należycie.
Electronic Arts wyciągnęło wnioski z wpadki, jaką zaliczyło po premierze Star Wars: Battlefront 2. Świadczyć może o tym m.in. najnowsza wypowiedź szefa finansów korporacji, Blake'a Jorgensena, który rozmawiał z inwestorami podczas prezentacji jej bieżących wyników finansowych.
Jorgensen przyznał, że Anthem jest dla Electronic Arts bardzo ważne i dlatego firma nie chce zrobić nic, aby zantagonizować graczy. W związku z tym, część usług sieciowych, także te nastawione na monetyzację, trafią do gry już po jej pierwotnej premierze oraz po tym, jak gracze wypowiedzą się na temat poszczególnych systemów.
Co ciekawe, Amerykanie nie mają też jakiś nadludzkich oczekiwań, jeśli chodzi o sprzedaż Anthem. Zdają sobie sprawę, że to całkiem nowa marka i gracze będą potrzebowali czasu, aby się do niej przekonać.
"Chcemy być ostrożni i nie przesadzić z przewidywaniami", powiedział Jorgensen. "Anthem wpłynie oczywiście na rok bieżący i przyszły, ponieważ nie tylko będziemy grę sprzedawać, ale również zaczniemy publikować usługi sieciowe".
Czekamy w takim razie na więcej konkretów, a także na targi E3 2018, podczas których na pewno zobaczymy jakiś zwiastun przedsięwzięcia, a być może również pierwszy solidny gameplay, który nie jest wyreżyserowaną scenką, stanowiącą jedynie zarys tego, co mamy się spodziewać.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler