Microsoft znowu inwestuje w chmurę, ale nie zapomina o Xboksie

Przedstawiciele Microsoftu postanowili nakreślić przyszłość swojej korporacji. Z wypowiedzi jednego z managerów, niejakiego Kevina Gammilla, wynika że gigant z Redmond zamierza mocno inwestować w chmurę, dzięki czemu dotrze do jeszcze szerszego grona odbiorców. Platforma ma nie mieć żadnego znaczenia, choć Xbox nie zostanie zapomniany.

"Nie odpuszczamy biznesu konsolowego. Będziemy w niego inwestować. Najwyższej jakości doświadczenie dla salonu to Xbox One X i mamy nadzieję, że tak będzie w kolejnych latach. Ale kiedy pomyślisz o tym, jak poszerzyć rynek, musimy myśleć o czymś więcej niż konsoli, aby odnieść sukces".

Celem Microsoftu jest trafienie do 2 miliardów graczy, co związane jest z trzema kwestiami. Korporacja chce zapewnić im gry, usługi oraz chmurę. Chce zdominować cały rynek, nie interesuje jej podział na platformy sprzętowe. Z tego względu firma skupiać się będzie również coraz mocniej na chmurze, o czym opowiada Kareem Choudhry.

"Phil naprawdę chce ekipę, która skupi się na chmurze", powiedział Choudhry, po czym nawiązał do całkiem nowej inicjatywy Amerykanów, czyli Xbox Game Pass. Gracz ma mieć bowiem wybór w jaki sposób gra i kolekcjonuje swoje gry.

"Wierzymy w wybór i wierzymy w to, że jest miejsce w branży na zabawę opartą na subskrypcji, to ją będziemy rozbudowywać. Chcemy, aby zawartość była dostępna dla każdego, niezależnie od urządzenia, na jakim są".