Mężczyzna z Alaski zatrzymany za atakowanie kolegi Master Swordem
Myślał, że jest Linkiem?
W Alasce, a konkretniej niedaleko "The University of Alaska" doszło co niecodziennej interwencji policji. Otóż stróże prawa zostali wezwani do mieszkania z powodu ataku przy wykorzystaniu Master Sworda, miecza znanego z serii The Legend of Zelda.
W bójce brało udział dwóch współlokatorów, ale oberwało się także dziewczynie jednego z nich, która trzymała na rękach dziecko. Agresywny współlokator o inicjałach T.P. podobno uderzył najpierw Jeremy'ego Tazruka i jego dziewczynę, w efekcie czego Tazaruk chwycił wiszącą na ścianie replikę Master Sworda i wystosował w stronę T.P. kilka ciosów.
"Ostrza miecza nie były ostre, ale jego czubek już tak" - głosi policyjny raport.
Jako że miecz był repliką, nie zadał on najwyraźniej zbyt wielkich obrażeń, bo Tazaruk szybko porzucił tę broń i sięgnął po kuchenny nóż, którym ugodził T.P. dwukrotnie. Warto dodać, że według policyjnego raportu, Tazaruk działał w samoobronie swojej i swojej dziewczyny oraz dziecka, ponieważ to T.P. miałby być głównym agresorem. Sprawa jest jednak rozwojowa, w efekcie czego obaj mężczyźni trafili do aresztu, a Master Sword został zabrany jako jeden z dowodów śledztwa.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler