PlayStation 4 Pro to chwyt marketingowy - uważa analityk
Xbox One X to natomiast zupełnie inna sprawa.
Przed momentem przekazaliśmy Wam przemyślenia jednego z branżowych analityków, dotyczące tytułów ekskluzywnych dla konsol obecnej generacji. Teraz mamy zaś słów kilka, od tego samego jegomościa, na temat PlayStation 4 Pro oraz Xboksa One X.
Lewis Ward, bo o nim mowa, to dyrektor badań w IDC. Rozmawiał on z ekipą Gamingbolt, a podczas wywiadu jasno dał do zrozumienia, że PlayStation 4 Pro to bardziej zagrywka marketingowa niż pełnoprawna konsola. Xbox One X to natomiast całkiem inna bajka.
"Pro to przede wszystkim marketingowy gadżet. Nie ma porównania do Xboksa One X, jeśli chodzi o skok wydajności. To w zasadzie zwykłe odświeżenie konsoli, ale Sony poprawiło co nieco i uzyskało 10% więcej mocy w przypadku Pro. Wielkie ale. Xbox One X to bardziej fundamentalna zmiana i jest on przynajmniej o 40% bardziej wydajny niż PS4 oraz pierwszy Xbox One".
"Xbox One X będzie w stanie przetwarzać VR oraz AR, chociaż Microsoft może czekać na to, by funkcję tę aktywować do momentu pojawienia się świetnego oprogramowania (...). Xbox One X to konsola 8,5 generacji. PS4 Pro nie jest".
Ward przyznał też, że spodziewa się, iż PlayStation 5 trafi na rynek wcześniej niż kolejny Xbox. Sony będzie zmuszone do wydania następnej konsoli, aby dać odpowiednią moc obliczeniową deweloperom. Microsoft będzie jak najdłużej starał się eksploatować Xboksa One X.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler