Analityk Evan Wingren uważa, że gry powinny być droższe

W jego opinii filmy oraz seriale to sporo droższe hobby.

@ 21.11.2017, 12:33
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one

Analityk Evan Wingren uważa, że gry powinny być droższe

Jeden z analityków firmy KeyBanc Capital MarketsEvan Wingren, postanowił zabrać głos w sprawie mikrotransakcji w grach. Uznał on, że gracze nie płacą za dużo za swoje hobby. W jego opinii, płacą za mało, jeśli spojrzymy na to, ile kosztują filmy i seriale.

"Gracze nie płacą za dużo, płacą za mało (a my jesteśmy graczami). Ta saga (chodzi o kontrowersje związane ze Star Wars: Battlefront II) to świetny przykład przesadzania, ponieważ wiąże się ona z EA, Star Wars, Redditem oraz purystami wśród dziennikarzy growych, którym nie podobają się mikrotransakcje", powiedział analityk (za CNBC).

Analityk nie dostrzegł jednak sedna problemu. Graczom i krytykom nie chodzi bowiem o mikrotransakcje same w sobie, ale o to, w jaki sposób są one wykorzystywane.

Idąc dalej, w opinii Wingrena, gry są znacznie tańsze od telewizji oraz filmów, nawet jeśli weźmie się pod uwagę 60 dolarów za grę, a potem 20 dolarów miesięcznie za skrzynki. Jeśli założymy, że gracz spędza około 2,5 godziny dziennie w wirtualnym świecie, to w trakcie całego roku godzina zabawy wyjdzie mu około 40 centów. Telewizja kosztuje przy takich samych warunkach 60 centów, a filmy 80 centów.

"Statystyki pokazują, że wydawcy gier żądają względnie niedużych pieniędzy i prawdopodobnie powinni podnieść ceny", dodał Wingren.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosGuilder   @   13:01, 21.11.2017
2,5 godziny dziennie. Nie no, jasne. A jak gram 10 godzin dziennie to wyjdzie mi 10 centów za godzinę. Nie wspominając o tym, że sam pomysł na takie porównanie ma więcej dziur niż sensu.
0 kudospetrucci109   @   14:09, 21.11.2017
Jak chce to niech sam płaci więcej za gry idiota...
0 kudosdabi132   @   15:00, 21.11.2017
Chłop chyba nie wie co gada i nie widzi że przez mikropłatności gry tracą na jakości. Kasa mu odebrała rozum.
0 kudosMicMus123456789   @   16:21, 21.11.2017
Zabawne jest to, że prawie za każdym razem gdy wypowiada się jakis analityk, tak naprawdę nie wie o czym mówi i w czym jest problem. Problem dotyczy mikrotransakcji i sposobu ich wykorzystywania, a ten nawija o cenie i kosztach xD
0 kudosguy_fawkes   @   00:23, 22.11.2017
Abstrahując od wątpliwej pochwały mikrotransakcji, trzeba zdawać sobie sprawę, że obecnie produkcja gier AAA kosztuje coraz więcej, bo to coraz bardziej skomplikowane projekty i fakt, że od lat standardowa cena ok. 60 $ za premierówkę na Zachodzie nie podnosi się, paradoksalnie cieszy, dość szybko także dochodzi do obniżki cen większości tytułów. Tym niemniej nie odnosiłbym się do kosztów oglądania seriali czy filmów, bo w dobie usług streamingowych nie jest to już wielki koszt - dla przykładu przy chorej ilości wolnego czasu można obecny na Netfliksie kilkusezonowy serial ogarnąć szybciej, niż w miesiąc. Za mniej, niż 50 zł.
0 kudosmrPack   @   10:32, 22.11.2017
Brak słów. Całą sytuację oceniać na podstawie porównań i cyferek, a problem wzbudzający kontrowersje oraz krytykę leży przecież w agresywnym wyłudzaniu pieniędzy poprzez mikrotransakcje co odbiera przyjemność z grania Konsternacja
0 kudosfrycek88   @   14:36, 22.11.2017
Bez sensu wyliczenia, nie wiem skąd ten pan je wziął. Gry może i są tańsze od filmów ale czy to źle? Nie to świadczy że firmy robiące gry są wydajniejszymi, przedsiębiorstwami niż studia filmowe. Czy to źle? Jak dla mnie jako gracza jest to super. A co do mikro transakcji to jeśli nie przeszkadzają one w grze singlowej to niech sobie będą, ale w przypadku solowych gier to faktycznie wolę zapłacić więcej i mieć święty spokój niż potem tak dopłacać by móc przejść grę. Nie po to kupuję gry solowe by grać po sieci, coś do nich dokupywać i się użerać z połączeniami sieciowymi.
Dodaj Odpowiedź