Star Wars: Battlefront 2 - twórcy na temat kontrowersji dotyczących skrzynek

Deweloperzy chcą, aby gracze wiedzieli, iż płacący nie będą mieć przewagi.

@ 13.10.2017, 17:09
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one

Star Wars: Battlefront 2 - twórcy na temat kontrowersji dotyczących skrzynek

Beta testy Star Wars: Battlefront II cieszyły się całkiem sporą popularnością. Już po ich zakończeniu słychać było jednak sporo krytycznych głosów, dotyczących skrzynek z przedmiotami. Wielu graczy czuło, że dają one przewagę płacącym - skrzynki bowiem kupujemy za kryształy, a kryształy da się nabyć za prawdziwe pieniądze. DICE postanowiło zabrać głos w temacie.

Studio opublikowało na stronie internetowej gry krótką notkę, w której czytamy, że ekipa "jest przytłoczona tym, że tak wielu graczy zdecydowało się poświęcić czas na sprawdzenie beta wersji Star Wars: Battlefront II, a następnie podzielić się opiniami".

W dalszej części wpisu, twórcy postanowili nawiązać do kontrowersji dotyczących systemu skrzyń. Jak się okazało "ostateczna wersja rozwiązania nie była w wersji beta" i niektóre jego elementy są wciąż zmieniane. Deweloperzy przygotowali nawet listę wyjaśniającą część kontrowersyjnych kwestii.

  • W grze jest wiele rzeczy, które możesz zdobyć, włączając w to broń, przystawki, kredyty, karty, emotki, ubrania oraz zwycięskie pozy.
  • Chcemy aby najpotężniejsze przedmioty w grze dało się zdobyć tylko za sprawą wyjątkowych osiągnięć.
  • W skrzynkach będą karty, ubrania, emotki oraz pozy.
  • Gracze zdobywają skrzynki wykonując wyzwania oraz zdobywając inne osiągnięcia, albo kupując je przy pomocy kryształów - naszej waluty premium.
  • Jeśli dostaniesz duplikat karty w skrzynce otrzymasz materiały do craftingu, które pozwolą Ci zmodyfikować wybraną przez Ciebie kartę.
  • Będziesz musiał zdobyć możliwość podrasowywania kart oraz odblokowywania broni. Możesz upgradować albo odblokowywać je tylko po zdobyciu określonego poziomu.

Na ile dobrze opisane rozwiązania działać będą w grze, przekonamy się po jej premierze. Tę zaplanowano na dzień 17 listopada bieżącego roku, na PC, PS4 oraz Xboksach One.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoskrzywy_banen   @   17:34, 13.10.2017
Bzdury, karty które lecą ze skrzynek dają umiejętności które wpływają na rozgrywkę. Do tego leci z nich broń, która - co oczywiste - też ma na nią wpływ.
0 kudosguy_fawkes   @   22:40, 13.10.2017
Rozumiem kosmetyczne zmiany typu skórki czy te pozy, ale mikropłatności zmieniające balans w pełnopłatnej grze są poniżej krytyki.
0 kudosTheCerbis   @   22:52, 13.10.2017
Są coraz bardziej bezczelni...
0 kudosdabi132   @   07:22, 14.10.2017
Cytat: guy_fawkes
Rozumiem kosmetyczne zmiany typu skórki czy te pozy, ale mikropłatności zmieniające balans w pełnopłatnej grze są poniżej krytyki.

Właśnie przez to, że gracze zaczęli kupować skórki i inne pierdoły, twórcy pomyśleli żeby wprowadzać dodatki wpływające na balans rozgrywki w grach wieloosobowych. Stwierdzili, że skoro gracze chętnie kupują elementy do poprawiania wyglądu swoich postaci, to tym bardziej zapłacą to żeby być mocniejszym od innych w grze i zróbmy skrzynki i inne syfu, które można będzie kupić za realne pieniądze. Przez to przestają się liczyć umiejętności, a zaczyna grać rolę grubość portfela.
0 kudosshuwar   @   07:35, 14.10.2017
Co to są pozy?
Będę mógł kupić pozę typu stoję na jednej nodze? Uśmiech
0 kudosgeass   @   07:49, 14.10.2017
Pozostaje po prostu zagłosować portfelem i tego nie kupować. Ewentualnie dać te 15 zł jak się pojawi w OA i przejść sobie singla.
0 kudosdabi132   @   10:24, 14.10.2017
Przede wszystkim trzeba o tym mówić, pisać ciągle i nie udawać, że takie zagrywki ze strony twórców. Ale np na zachodzie nie jest dla graczy problemem płacenie dodatkowych kwot w grach AAA, a w naszym kraju jest to niewyobrażalne - kupno gry za 160 zł i wydanie drugie tyle na jakieś dodatkowe pierdoły.
0 kudosraziel91   @   11:08, 14.10.2017
Grałem w tą Betę kilka dni i zauważyłem, że dzień po wylaniu wiadra pomyj przez kilku znanych recenzetów gamingowych na EA i ich skrzynki z których leciało samo badziewie, okres testowy został przedłużony i nagle faktycznie wypadała broń i przydatne karty. Może to tylko zbieg okoliczności ale ja w to nie wierzę. Co raz więcej firm chce zarabiać więcej niż 60 dolarów za swoją grę, i robią co mogą żeby wyrwać od graczy więcej kasy.
1 kudosguy_fawkes   @   12:45, 14.10.2017
Gry coraz bardziej przechodzą w model usługi, tak, jak zrobiło to już w wielu przypadkach zwykłe oprogramowanie. Nie podoba mi się to, bo wolę za grę zapłacić raz więcej i potem mieć spokój. Póki co nie dotyka mnie to aż tak, bo multi mnie nie interesuje, ale mikrotransakcje w singlu także robią się coraz śmielsze.
1 kudosraziel91   @   12:59, 14.10.2017
Cytat: guy_fawkes
Gry coraz bardziej przechodzą w model usługi, tak, jak zrobiło to już w wielu przypadkach zwykłe oprogramowanie. Nie podoba mi się to, bo wolę za grę zapłacić raz więcej i potem mieć spokój. Póki co nie dotyka mnie to aż tak, bo multi mnie nie interesuje, ale mikrotransakcje w singlu także robią się coraz śmielsze.


I z tego wyłania się nam pełen obraz chamstwa i chciwości wobec graczy. Ale tak jak ktoś już napisał, zachodniego gracza nie boli dać (jak na jego realia) kilka groszy za skrzynkę. Skrzynki w singlu jak np w AC:Origins bym zrozumiał bo albo płacisz za przedmiot walutą z gry i masz coś szybciej, albo go szukasz w świecie gry. Ale kiedy w grę wchodzi 20-30 godzin grindu, tak jak to wyczytałem na temat Śródziemie: Cień Wojny to ja podziękuję. Płać albo tłucz jak debil 30 godzin
Dodaj Odpowiedź