Microsoft prezentuje kontrolery ruchowe dla Windowsa

Powstaną one we współpracy z wieloma firmami z branży.

@ 12.05.2017, 11:12
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, sprzęt, xbox one

Microsoft prezentuje kontrolery ruchowe dla Windowsa

Microsoft kontynuuje wejście na rynek wirtualnej rzeczywistości. Korporacja zapowiedziała specjalne kontrolery przeznaczone dla systemu Windows 10, przy pomocy których jesteśmy w stanie obsługiwać oprogramowanie ruchami.

Kontrolery ujawniono podczas konferencji Build, a jak widzicie na materiale filmowym poniżej, oferują one panel dotykowy, gałkę analogową, trigger oraz przyciski. Są one śledzone przez sensory w goglach, "wiedzą gdzie patrzysz i naturalnie reagują na Twoje ruchy".

Jak donosi ekipa CNET, kontrolery nie będą działać z promowanym przez Microsoft zestawem HoloLens, mają one bowiem stanowić swoistą alternatywę dla gamepada konsoli Xbox, który jest do tej pory wykorzystywany w tandemie z goglami rozszerzonej rzeczywistości Windowsa.

Gogle o których mowa zaprezentowano w zeszłym roku. Microsoft ujawnił wówczas, że będą one kosztować $299, a partnerami, którzy pomagają je opracować są Acer, ASUS, Dell, Hewlett Packard (HP) oraz Lenovo. Jak stwierdził gigant z Redmond, będzie to jedyny zestaw VR oferujący pełną swobodę "mieszanej rzeczywistości".

Kontrolery w wersji deweloperskiej można już zamawiać m.in. od firmy Acer. Kosztują one $299 (około 1200 zł). Finalna ich wersja trafi do sklepów z końcem bieżącego roku, a ich cena, wraz z goglami, wyniesie $399 (około 1600 zł). Poniżej film oraz pierwsze screeny.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosremik1976   @   13:12, 12.05.2017
Fajnie to się ma do ankietowego małego zainteresowania tego typu sprzętem. Moim zdaniem tego typu rzeczy nie mają żadnej przyszłości. To jest dodawanie czegoś co jest zbędnym dodatkiem do wykonywania prostych czynności przez co one wcale nie są prostsze tylko bardziej skomplikowane. Chciałbym widzieć takich bystrzaków co to wymyślają którym kazano by np. w pracy cały dzień siedzieć w tych brylach i wymachiwać łapami. Myślę , że zwalniali by się z takiej pracy najpóźniej po tygodniu. Tego typu patenty można by było przyrównać do prostej czynności jaką jest np. pisanie długopisem na kartce papieru. Można to zrobić w łatwy i przyjemny sposób tradycyjna metodą, albo zrobić to tak jak w tego typu gadżetach czyli dać piszącemu do ręki dodatkowe niewygodne urządzenie do ręki, które będzie trzymać długopis. Czy to ma jakikolwiek sens?
0 kudosguy_fawkes   @   14:17, 12.05.2017
Sterowanie komputerem czy samymi grami za pomocą ruchu to stary temat - powraca cyklicznie i niewiele z tego wynika. Tutaj lansują kolejne produkty, które raczej nie mają przyszłości, choćby ze względu na to, co wspomniał remik. Już pierwszy Kinect miał wersję pecetową, w laptopach siedzą kamerki RealSense, a SteelSeries czy Asus wypuściły dawno temu swoje wariacje na temat Kinecta do blaszaków. I co? W sumie to nic. Większość ludzi nie kojarzy nawet, co to jest RealSense, Kinecta kupują dzieciakom na komunię i dziwią się, kiedy im się mówi, że to jest już w zasadzie martwe, a VR swój udział w rynku zawdzięcza w praktyce... Samsungowi i Sony, a nie Valve czy HTC. Tu pewnie dalej będzie tak samo - fajnie, że są takie nowinki, ale i tak każdy będzie wolał zwyczajnie usiąść przy klawiaturze i myszce - tym bardziej paranoicy zaklejający kamerki w laptopach i kurczowo trzymający się starszych systemów, "bo 10 szpieguje". Dumny
0 kudoskrzywy_banen   @   16:03, 12.05.2017
Krótko i na temat: nie. Po prostu nie.
0 kudosremik1976   @   16:25, 12.05.2017
Ogólnie te wszystkie nowinki same w sobie nie są złe, ale sposób ich zastosowania woła o pomstę do nieba. Wspomnianego Kinecta można nienawidzić, ale pomyślcie jakim byłby hitem gdyby odpowiednio go użyć. Nie do podrygiwania przed nim jak człowiek w agonii czy też gadania do tępego urządzenia, ale użyć go jako taniego skanera obiektów z reala do 3D. To w połączeniu z coraz tańszymi drukarkami 3D moim zdaniem miało by świetlaną przyszłość, która się marnuje. Robili w tym kierunku jakieś nieudolne próby, ale chyba to porzucili na rzecz bzdetów. Chwała im za to, że próbują jakoś rozruszać ludzi przed komputerami, ale ludzie z natury są wygodniccy i nie zrezygnują z czegoś co jest wygodniejsze w użytkowaniu na rzecz czegoś co będzie od nich wymagało większego zaangażowania. Dziwię się, że nadal brną uparcie do tego co sobie kiedyś założyli i nie dostrzegają tego, że to się zwyczajnie nie sprawdza. Według ich wcześniejszych prognoz powinniśmy dziś tonąć w tego typu urządzeniach, a co mamy? Znikomy procent zainteresowania.
0 kudosLucas-AT   @   17:12, 12.05.2017
Kinect na X360 przyniosl mase swietnych gier imprezowych i przyczynil sie do dodatkowej sprzedazy konsoli chcby w naszym kraju. Na pewno nie był porażka, a nawet bym go nazwał sukcesem.
0 kudosguy_fawkes   @   17:20, 12.05.2017
Pisałem mając na myśli Kinecta 2.0. Tu jest już straszna bieda. Sam fakt, że do One S nie da się go podłączyć bez adaptera (czego większość ludzi zwyczajnie nie wie) daje do zrozumienia, że ten kontroler po prostu umarł.
0 kudosLucas-AT   @   18:27, 12.05.2017
Ano to prawda. Błędem bylo go dodawać na siłę do każdej konsoli, ale szkoda, że żadne imprezowe gry już się nie pojawiły.
0 kudosdarkslide16   @   21:10, 13.05.2017
Mnie to się wydaje że trochę to kwestia gier na owe urządzenia, których kilka było tzw rodzinnych by nie siedzieć wiecznie leniwie na fotelu ale mimo wszystko to rozrywka dla rodzin z masą małych dzieci. Większość graczy to ludzie mieszkający samemu czy nawet w dwie osoby i korzystających z gier online. I tu jest całkiem dobrze jednak zamiast tego wolałbym by ktoś zainwestował w rozszerzenie opcji komunikacji podczas gier w sieci np w takim co-op bo pisanie na czacie odpada headset jest w miarę ok jednak coś typu skype najlepiej nie za bardzo obciążające łącze byłoby mega Uśmiech
Wydaje mi się że VR od Sony i tak całkiem się sprzedawało bo jednak jacyś moi znajomi to mają a to już dużo Dumny
Dodaj Odpowiedź