Marka Xbox przynosi zyski i rośnie zyskownie, twierdzi Microsoft

Microsoft po raz kolejny pragnie podkreślić jak dużą rolę dla korporacji odgrywa marka Xbox oraz gry. Firma bardzo zadowolona jest z tego, jak radzi sobie ten właśnie segment i zamierza mocniej w niego inwestować.

Głos w sprawie zabrała Amy Hood, sprawująca pieczę nad finansami amerykańskiego giganta. Podczas krótkiego wystąpienia na Financial Analyst Briefing 2017 w Seattle, Hood przyznała, że Xbox jest "krytyczny" dla przyszłości Microsoftu.

Pochwaliła się też wykresem, na którym widać linię wskazującą zarówno liczbę użytkowników usługi Xbox Live, jak i liczbę ludzi, którzy z usługi nie korzystają wyłącznie na konsoli, ale także poza nią, np. na urządzeniach mobilnych. Branża cały czas się bowiem rozrasta, obejmując coraz szersze grono ludzi.

Jak wyjaśniła Hood, rynek powstały na konsolach, grach oraz usługach z nimi związanych jest obecnie wart około 110 miliardów dolarów, a każdego roku rośnie przynajmniej o kilkanaście procent. Dla Microsoftu "jest on zyskowny i rośnie zyskownie", co oznacza, że bardzo ważne jest lepsze wykorzystanie go, albowiem stanowi "fundament dla wielu innych dziedzin rozwoju korporacji". Otwiera możliwości wychodzące poza wspomniane 110 mld.

Teraz pozostaje czekać, aż gigant z Redmond na poważnie zajmie się grami. Póki co przeciętnie mu to idzie.