Nintendo Switch może przyćmić popularność Wii

Na to wskazują dane sprzedażowe sklepu Gamestop. Liczb niestety nie mamy.

@ 21.03.2017, 10:18
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
inne, switch

Nintendo Switch może przyćmić popularność Wii

Wygląda na to, że Nintendo Switch, najnowsza konsola ojców hydraulika Mariana, sprzedaje się bardzo dobrze. Wnioski takie można wysnuć na podstawie wypowiedzi jednego z dyrektorów znanej sieci sklepów z grami i sprzętem do nich, GameStop.

Eric Bright, pełniący rolę dyrektora towaru w Gamestop, rozmawiał niedawno z redakcją portalu GameRant. Powiedział on, że Switch sprzedaje się na tyle dobrze, że ma szansę "przyćmić nawet popularność Wii". Nie zdradził on żadnych liczb, ale podkreślił, że sprzedaż jest "fenomenalna", cokolwiek by to miało znaczyć.

"Nie mogę podać żadnych liczb, ale mogę powiedzieć, że widzimy jeden z najwyższych poziomów zaangażowania w przypadku oprogramowania i akcesoriów dla tego urządzenia, dawno czegoś takiego nie widzieliśmy".

Na chwilę obecną nie wiemy niestety jak dobrze sprzedaje się Switch. Nintendo nie opublikowało jeszcze żadnego raportu, jest jednak szansa, że pod koniec kwietnia takowy się pojawi. Na wtedy jest bowiem planowana kolejna konferencja dotycząca stanu finansowego korporacji.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   18:29, 21.03.2017
Switch może przebije Wii pod względem szybkości sprzedaży, ale pod względem liczby sprzedanych konsol nie ma szans.
0 kudosLucas-AT   @   07:38, 22.03.2017
Cytat: MicMus123456789
Switch może przebije Wii pod względem szybkości sprzedaży, ale pod względem liczby sprzedanych konsol nie ma szans.

Nie ilość sprzedanych konsol ma znaczenie, tylko ilość aktywnych i świadomych konsumentów kupujących gry. Wii w wielu przypadkach po miesiącu lądowało w szafie, a gracze kupowali znaaacznie mniej gier niż na PS3 i X360. Teraz Big N liczy jeszcze na zysk z abonamentu, więc kolejna kwestia to przekonać jak największą ilość do płacenia.