Mads Mikkelsen poczuł się zagubiony, kiedy po raz pierwszy opowiedziano mu fabułę Death Stranding

Mads Mikkelsem wcieli się w jedną z kluczowych postaci, a mianowicie głównego antagonistę, w najnowszym przedsięwzięciu Hideo Kojimy, Death Stranding. Jak wyjawia aktor, Japończyk skontaktował się z nim za pośrednictwem wspólnego znajomego z branży filmowej i złożył propozycję pracy nad grą.

Mikkelsen przyznał, iż nie posiada zbyt dużej wiedzy na temat gier, więc nie miał pojęcia kim właściwie jest Kojima i czego się po nim spodziewać. Potrzebnych informacji udzielił mu wspomniany znajomy, natomiast syn aktora, będący zapalonym graczem, na wieść, iż jego ojciec otrzymał ofertę od samego Kojimy miał powiedzieć "ch■■■■■ tato, musisz to zrobić!"

Jak wspomina aktor, podczas swojej wypowiedzi na imprezie Comic Con w Arabii Saudyjskiej, podczas pierwszego spotkania Hideo Kojima starał się jak mógł opowiadając o fabule gry, lecz on ledwo mógł nadążyć:

"Kojima próbował opowiedzieć mi całą fabułę zawartą w grze, lecz jest ona tak bardzo złożona, że cóż... zagubiłem się. Mimo tego, pragnąłem dowiedzieć się więcej".

Dowiadujemy się również, że Mikkelsen początkowo miał pewne obawy odnośnie pracy z technologią motion capture, lecz widząc jak Kojima pracuje, wszelki niepokój zniknął.

Death Stranding jest grą akcji z otwartym światem, powstającą w nowo założonym studiu, Kojima Productions. Głównym motywem opowiadanej historii są "połączenia", czy też więzi, lecz mimo wielu teorii i analiz wskazówek zawartych w zwiastunach gry, tak na prawdę nie wiadomo, z czym związana jest fabuła. Tytuł został zapowiedziany na konsolę PlayStation 4.