Gears of War 4 trochę przytyło i waży już ponad 100 GB
Dyski twarde i SSD nie mają łatwego życia z Gears of War 4.
Z roku na rok gry ważą coraz więcej i powoli zaczyna być to niepokojącym zjawiskiem. Choć żyjemy w czasach stosunkowo tanich dysków twardych o dużych pojemnościach, to czasy wczytywania map z ogromnymi teksturami niekiedy wołają o pomstę do nieba.
Rozwiązaniem są dyski SSD, ale te wciąż utrzymują dość wysokie ceny i nie każdy może sobie na nie pozwolić. Nawet po kupieniu takiego nośnika nie rozwiązujemy do końca problemu, bo musimy z reguły pilnować się z miejscem - mało kogo w końcu stać by wydać przeszło 1200 zł na modele 1TB.
Zastosowanie tekstur coraz wyższej rozdzielczości automatycznie zwiększa jednak wagę gier. Ostatnio urosło się Fallout 4 o prawie 60 GB, jeżeli ściągnęliśmy opcjonalny texture pack, a teraz swoją wagę zwiększyło Gears of War 4. Co prawda tutaj twórcy nie pokusili się o nowe, lepsze tekstury, ale po prostu dorzucili do gry dwie dodatkowe mapy do trybu sieciowego. I tym samym, waga produkcji wraz z zawartością przepustki sieciowej przekroczyła 100GB.
Rosnące rozmiary gier nie są winą jedynie większych tekstur, ale także lepszej jakości reżyserowanych scenek przerywnikowych w postaci filmów wideo, które nie są już kompresowane tak jak to robiono jeszcze kilka lat temu. Wraz ze wzrostem rozdzielczości, na jakich gramy, rosną także gigabajty i zdaje się, że nic na to nie poradzimy.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler