Poziomy w Hitmanie mają strukturę szwajcarskiego sera
Dzięki temu twórcy są w stanie prawie bez ograniczeń dodawać nowe aktywności.
Jeden z deweloperów ze studia IO Interactive, odpowiedzialnego za grę Hitman, postanowił porozmawiać z ekipą portalu PC Gamer na temat konstrukcji poziomów w najnowszym jego przedsięwzięciu. Jak się okazuje, siła projektów lokacji tkwi w ich wielopoziomowości.
Zdecydowanie najwięcej pochwał twórcy najnowszego Hitmana zebrali ze względu na misję, której akcja toczy się we włoskiej Sapienzie. Jak wspomniał kreatywny dyrektor gry, Christian Elverdam, miasto ma strukturę "szwajcarskiego sera".
"Chcieliśmy, aby było więcej połączeń, a te połączenia oznaczają, że nigdy się nie zgubisz. Możesz się wracać, ale wcale nie musisz, jeśli nie chcesz".
To oznacza, że do celu prowadzi wiele dróg. Można wejść w dowolny tunel, a wcześniej czy później i tak z niego wyjdziemy i wkroczymy do jakiejś istotnej miejscówki. Taka budowa poziomów pozwala deweloperom na późniejsze umieszczanie w nich Nieuchwytnych Celów oraz organizowanie misji pobocznych, mimo że podczas wstępnego projektowania misji nie są one brane pod uwagę.
"Nieuchwytne Cele nie są częścią projektu poziomu. Założenia i skomplikowanie sandboxa sprawia, że jeśli zbudujesz szwajcarski ser i po poziomie możesz się swobodnie poruszać, będzie w nim też miejsce na Nieuchwytny Cel".
Elverdam powiedział, że podczas przygotowywania Nieuchwytnych Celów projektanci używają statystyk generowanych przez samych graczy. Wybierają miejsca, które są mało wykorzystywane i to właśnie w nich planują dodatki. W ten sposób powstała np. impreza ogrodowa w Paryżu.
Na koniec chciałbym przypomnieć, że kompletny pierwszy sezon Hitmana zadebiutuje już pod koniec stycznia. Dla wszystkich przyszłych Agentów 47 przygotowaliśmy darmowy poradnik, który niebawem uzupełnimy o kolejną zawartość.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler