Intel Kaby Lake - nowe procesory Intela nie przynoszą rewolucji
Następca Skylake oferuje identyczną wydajność, ale lepiej się podkręca.
W sieci pojawiły się pierwsze testy procesorów Intel Kaby Lake, będące następcami dotychczas dostępnych Skylake. Zgodnie z wcześniejszymi przypuszczeniami, nowe CPU nie przynoszą większych rewolucji ani w kwestii architektury, ani wydajności. Ucieszą jednak fanów podkręcania.
Główną nowością w procesorach Kaby Lake jest wyższe bazowe taktowanie, uzyskane dzięki usprawnieniu procesu technologicznego 14 mm. Wydajność zegar w zegar pozostaje natomiast taka sama, jak w przypadku Skylake. Kolejna zmiana to drobne usprawnienia w zintegrowanej karcie graficznej, choć tutaj także obyło się bez rewolucji i nadal intelowskie integry pozostają w tyle za rozwiązaniami stosowanymi w APU od AMD.
Procesory Kaby Lake to gratka dla fanów podkręcania - większość redakcji, które miały okazję przetestować modele i7 7700k i i5 7600K nie miała problemu z wykręceniem obu CPU w okolice 5.0 GHz przy nieprzesadnie wysokim napięciu ~ 1.35V. To bardzo dobry wynik, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że procki Skylake, jak i5 6600k czy i7 6700k z reguły miały problemy z przeskoczeniem bariery 4.5 GHz. Chociażby z tego powodu warto więc rozpatrzyć modele Kaby Lake - od czasów legendarnego i5 2500k nie mieliśmy tak dobrze kręcących się procków od Intela.
Warto jednocześnie przypomnieć, że już niedługo swoje nowe procesory (Ryzen) zaprezentuje firma AMD. Według pierwszych testów, najmocniejszy CPU z tej rodziny konkuruje wydajnościowo z topowymi modelami Intela, co może oznaczać, że AMD w końcu, po długich latach przerwy, ponownie będzie mogło nawiązać walkę z Intelem. Dla nas, konsumentów, to świetna wiadomość, ale szampana otworzymy dopiero gdy dotrze do nas więcej konkretów, w tym ceny.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler