Film Assassin's Creed nie cieszy się popularnością, na jaką liczyli producenci
Słabe recenzje, zmęczenie cyklem, a może coś innego wpływa na niskie zainteresowanie filmem?
Wygląda na to, że film Assassin's Creed nie radzi sobie tak dobrze, jak oczekiwaliby tego producenci. Pierwotnie zakładano, że w trakcie premierowego weekendu obraz zarobi co najmniej 35 milionów dolarów - sumę tę udało się jednak osiągnąć dopiero po 6 dniach.
Jak czytamy na BoxOfficeMojo, w Stanach Zjednoczonych filmowa adaptacja słynnej serii Ubisoftu zarobiła do tej pory mniej więcej 22,5 mln dolarów. Kolejne 14,2 mln zielonych udało się zebrać zagranicą. Łącznie daje nam to kwotę przekraczającą 36 milionów. Biorąc pod uwagę budżet o wysokości 125 mln, trzeba przyznać, że wynik nie jest szczególnie imponujący.
Na razie warto się jednak wstrzymać ze stawianiem kreski a przedsięwzięciu. Assassin's Creed nie jest bowiem wyświetlane we wszystkich krajach (m.in. w Polsce), a producenci filmu mocno liczą m.in. na Europę oraz Chiny. Jest zatem szansa, że niebawem zarobki mocno poszybują w górę.
Kończąc przypomnę, że pierwsze recenzje filmu nie są szczególnie pozytywne, a patrząc na to, ile zarobiło m.in. Łotr 1 (ponad 574 mln dolarów w 11 dni) nietrudno dostrzec, że fani sagi o asasynach i templariuszach są nią już chyba nieco zmęczeni.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler