Final Fantasy XV wykorzystuje pełnię mocy obliczeniowej PlayStation 4
Square Enix nie planuje wprowadzać do FF XV znaczących zmian w przypadku konsoli PlayStation 4 Pro.
Wiele lat oczekujemy wielkiej premiery Final Fantasy XV na PlayStation 4 i Xboksie One. Gra jest już na ostatniej prostej, a jej producent przyznaje, że wolał poświęcić czas na wypełnienie wirtualnego świata zawartością, aniżeli zabawę w aktualizowanie do wciąż niewiadomego standardu PlayStation 4 Pro.
Final Fantasy XV pojawi się w sprzedaży w tym samym miesiącu co PlayStation 4 Pro. Mogłoby się więc wydawać, że skorzysta z mocniejszego sprzętu. Hajime Tabata studzi jednak nastroje i oczekiwania. W wywiadzie dla Hobbyconsolas powiedział on, że posiadacze PS4 Pro nie mają co liczyć na większe usprawnienia wizualne w porównaniu z osobami, cieszącymi się edycją dla "zwykłego" PS4. Jego zdaniem, producenci nie mają na takie zabiegi czasu, a poza tym i tak wycisnęli wszystko z obecnie dostępnego sprzętu.
"Jeśli chodzi o PS4 Pro, to mamy tu podobną sytuację jak z PC - jeśli chcielibyśmy wykorzystać przewagę mocy nowego hardware'u musielibyśmy zaangażować w to sporo czasu i sił. Wolny czas to jednak nie jest luksus, na który możemy sobie teraz pozwolić. Nie przewidywaliśmy również wcześniej istnienia PS4 Pro. Zatem w przyszłości, poświęcając temu czas, być może Final Fantasy XV wykorzysta w pełni możliwości tego hardware'u. W tej chwili zostajemy jednak przy wyciśnięciu wszystkich soków z PlayStation 4".
Jak widać, twórcy skoncentrowali się głównie na sprzęcie dostępnym już teraz i to właśnie jego posiadacze są finalnymi odbiorcami tytułu.
Premiera gry 29 listopada 2016 na konsoli Sony oraz Xboksie One.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler