PlayStation 4 Pro posiada dwa układy graficzne
Twórcy zastosowali dwa GPU, dzięki czemu na PS4 Pro da się odpalać gry ze standardowej wersji platformy.
Mark Cerny postanowił wyjaśnić w jaki sposób skonstruowano PlayStation 4 Pro. Jej główny konstruktor zdradza dlaczego konsola potrafi bez problemu obsłużyć wszystkie gry dedykowane PlayStation 4, ale prócz tego jest w stanie wygenerować lepszą oprawę wizualną i zapewnić dodatkowe funkcje.
Temat Cerny poruszył podczas specjalnej konferencji zorganizowanej przez ekipę Sony. Z owego zgromadzenia dowiedzieliśmy się, że PS4 Pro posiada dwa układy. Pierwszy scalak wykorzystywany jest do przetwarzania gier dla standardowego PS4, a kiedy odpalany jest projekt dla PS4 Pro (lista gier wspierających PS4 Pro) działają oba.
"Podwoiliśmy rozmiar GPU, umieszczając go w zasadzie obok drugiej takiej samej wersji, tworząc coś jakby skrzydła motyla", wyjaśnił Cerny.
"To daje nam prosty sposób na wspieranie obecnie istniejących 700 tytułów. Po prostu wyłączamy połowę GPU i działamy wówczas na czymś zbliżonym do oryginalnego GPU".
Cerny nawiązał następnie do dodatkowej pamięci dla PlayStation 4 Pro, o której pisaliśmy jakiś czas temu. Projektanci dodali do niej 1 GB standardowej pamięci DRAM (działającej podobnie jak DDR3).
"Na standardowym modelu PS4, kiedy przełączasz się pomiędzy aplikacjami, takimi jak Netflix oraz grą, Netflix wciąż korzysta z pamięci systemowej, nawet jeśli grasz w grę. Korzystamy z tej architektury ponieważ pozwala na szybkie przerzucanie aplikacji. Nic nie musi być wczytywane, bo jest w pamięci".
"Na PS4 Pro robimy to inaczej, kiedy przestajesz korzystać z Netflix, przerzucamy je do wolnej, konwencjonalnej pamięci DRAM o pojemności 1 GB. Wykorzystanie tej strategii uwalnia prawie jeden GB z ośmiu GB pamięci GDDR5. Używamy 512 MB tej uwolnionej pamięci na gry, co oznacza, że mogą one wykorzystać 5.5 GB zamiast 5 GB tej pamięci, a reszta jest przeznaczona dla interfejsu PS4 Pro - czyli dla tego, co widzisz wciskając przycisk PS - w 4K, a nie w 1080p, jak to jest dzisiaj".
Cerny powiedział też słów kilka na temat generacji konsol. W jego opinii nic się nie zmieni, a PS4 Pro nie jest początkiem nowej generacji. Takowa dopiero najpewniej nadejdzie. Generacje są dobre dla graczy oraz branży.
"Nie uważamy, że generacje dobiegną końca. Są zdrowe dla branży oraz dla społeczności gier. Chodzi o to, że cele PS4 Pro są nieco inne".
Najpewniej chodzi o to, aby twórcy mieli dodatkową moc obliczeniową dla gier, korzystających z PlayStation VR. Wiadomo bowiem, że obecne PlayStation 4 nie jest w stanie zapewnić oprawy, która byłaby w stanie oczarować posiadaczy gogli wirtualnej rzeczywistości, opracowanych przez Sony.
PlayStation 4 Pro zadebiutuje na rynku 10 listopada bieżącego roku. Cenę platformy ustalono na poziomie 1750 zł.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler