FIFA 17 - w grze zabraknie stadionu Camp Nou
Wszystkiemu winne jest Konami.
Ogłoszona wczoraj umowa partnerska między Konami, a FC Barceloną obejmie dużo więcej niż skrupulatnie odwzorowanych piłkarzy. Japończycy posiedli na wyłączność licencję na przeniesienie stadionu Camp Nou do gry wideo, co oznacza, że tego obiektu nie zobaczymy w konkurencyjnej produkcji FIFA 17.
Konami było dotychczas w tyle względem Electronic Arts, jeśli chodzi o ilość zaklepanych licencji do swojego piłkarskiego symulatora. Seria Pro Evolution Soccer mogła poszczycić się jedynie papierkiem na oryginalne europejskie rozgrywki, których brakowało cyklowi FIFA. Jako że wspomniana umowa będzie obowiązywała przez najbliższe trzy lata to kolejne edycje kopanki od EA Sports najprawdopodobniej również nie otrzymają licencjonowanego Camp Nou.
Electronic Arts nie osiągnęło porozumienia z FC Barceloną także w 2012 roku, w wyniku czego domowym placem boju katalońskiego zespołu w grze FIFA 13 stał się neutralny stadion El Libertador.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler