Pierwszy gameplay z Gran Turismo Sport i data premiery

Wreszcie Polyphony Digital publikuje gameplay z Gran Turismo Sport na PlayStation 4.

@ 19.05.2016, 19:53
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.
ps4

Pierwszy gameplay z Gran Turismo Sport i data premiery

W sieci, na kilkanaście minut przed rozpoczęciem transmisji Polyphony Digital, pojawił się najnowszy zwiastun z elementami rozgrywki ukazujący Gran Turismo Sport. Tytuł ekskluzywny dla PlayStation 4 prezentuje się bardzo dobrze i wygląda na to, że twórcy wzięli sobie do serc wieloletnią krytykę, związaną z brakiem zmian w silniku graficznym.

Ponadto pojawiły się informacje o dacie premiery gry. Ma ona pojawić się na europejskim rynku z dniem 16 listopada 2016 roku. Oto co twórcy planują na start:

  • 137 samochodów super premium;
  • 19 lokacji;
  • Tokyo Express Way - tor nawiązujący do japońskich autostrad;
  • Powracające "Dirt Tracks";
  • 110 wydarzeń offline;
  • Przebudowane tory z poprzedniej części, aby wykorzystać moc PlayStation 4;
  • Cztery kategorie samochodów;
  • Nowy tryb fotograficzny;
  • Składającą się z czterech sekcji kampanię;
  • System społecznościowy;
  • Przebudowane muzeum;
  • Stworzone od zera modele samochodów.

Gran Turismo Sport pojawi się na PlayStation 4 w trzech edycjach kolekcjonerskich - Gran Turismo Sport Collector’s Edition, Gran Turismo Sport Steel Book Edition oraz Gran Turismo Sport Bonus Edition. Szczegółów jeszcze nie znamy, ale najpewniej wkrótce się to zmieni.

Jak Wam się podoba kierunek obrany przez Polyphony Digital i zmiany, które wprowadza Kazunori Yamauchi?


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosremik1976   @   23:14, 19.05.2016
Nadal widzę w tej grze Gran Turismo 5. Zero postępów względem konkurencji. Zapowiada się kolejny skok na kasę. Prawie cały filmik to tryb fotograficzny. Szczerze mówiąc to nie wiem co Polyphony tak długo robi tą grę skoro ciągle wypuszczają to samo.
0 kudosFox46   @   01:30, 20.05.2016
Szczególnie moment w którym samochód wjeżdża na trawę a tam nic jakby przejechał po kartonie.
Szkoda szczepić ryja na to co się zobaczyło. Wątpię by do kilku miesięcy dali rady zmienić grę tak by nam kopary opadły.
0 kudosbinio1   @   15:38, 20.05.2016
Na szczęście zaraz Assetto Corsa ten tytuł powinien zaspokoić braki w sim racerach. No niby jest project cars ale no właśnie nuda na czterech kółkach Uśmiech xbox ma forzę i to tak dobrą że ciężko będzie przebić.
0 kudosvoltan91   @   12:40, 22.05.2016
Z Gran Turismo jest tak, że jakby mi ktoś dał w to zagrać nawet z kompletnie wyłączonym HUDem to i tak bym wiedział że to GT. Ta Japońska sztampowość, której nijak nie potrafią się wyzbyć z tego tytułu. Auta jak kartony, pisk opon i dym skopiowany z GT2. Baa nawet grając w to w opasce bym się zorientował.
0 kudosFox46   @   14:52, 22.05.2016
Cytat: voltan91
Z Gran Turismo jest tak, że jakby mi ktoś dał w to zagrać nawet z kompletnie wyłączonym HUDem to i tak bym wiedział że to GT. Ta Japońska sztampowość, której nijak nie potrafią się wyzbyć z tego tytułu. Auta jak kartony, pisk opon i dym skopiowany z GT2. Baa nawet grając w to w opasce bym się zorientował.


Stąd GT 4 było takim WOW, ale koronę odebrała Forza Motorsport może i krótsza ale za to o wiele lepsza. I chyba przy GT5 chcieli pójść tym samym torem co Forza 1 jeżeli chodzi o długość gry.
Zaś Turn 10 poszło torem GT długa singlówka to priorytet Forzy.
0 kudosremik1976   @   18:59, 22.05.2016
W tej sztampowości coś jest. Od początku serii człowiek jeździ po tych samych trasach i zna je tak dobrze, że trudno nie wygrywać z oponentami, którzy są z części na część coraz słabsi. Wygrywanie wyścigów długodystansowych z przewagą kilkudziesięciu okrążeń jest normą. Takie coś było nie do pomyślenia w Gran Turismo 1. Tam co byś nie robił i czym byś nie jechał to rywal zawsze siedział ci na zderzaku i nie pozwalał popełnić najmniejszego błędu. To było coś. W GT5 zrobiłem wyścig 24h formułą Gran Turismo i wygrałem z przewagą ponad 20 okrążeń. Nic by nie było w tym dziwnego gdyby nie fakt, że zapomniałem, że Formuła GT nie ma świateł i w nocy nie widać nawet kawałka drogi. Nie poddałem się i przejechałem całość na pamięć i wierzcie mi, że rzadko zdarzało mi się zjechać z toru, a ekran telewizora w nocy był czarny jak smoła. Ta sztampowość jest już tak wyeksploatowana, że gra nie stanowi żadnego wyzwania dla fanów gry i zaczyna być irytująca. Fanów nie fanbojów.
0 kudosLucas-AT   @   02:15, 23.05.2016
Cytat: remik1976
gra nie stanowi żadnego wyzwania dla fanów gry i zaczyna być irytująca.

Dlatego niejednokrotnie pisalem, ze dluga kariera jest w tej grze bez sensu. Chyba ze wprowadza odpowiednik Drivatar z Forzy, dzieki ktoremu przeciwnicy zachowuja sie jak prawdziwi gracze. Uwazam, ze bajer ten zasluguje na zloty medal. Ale Kaz i innowacje nie stoja obok siebie - w GT Sport AI nadal jezdzi jak po sznurku. Na ratunek moze przyjsc online, a podobno w GT Sport duzy nacisk ma zostac polozony na odpowiednie zachowanie na torze (kary itp.). Ale to podobno.

GT Sport na dzien dzisiejszy to zwykle GT6 HD Kastrat Edition. Jestem ogromnie zawiedziony tym, co pokazali. Co oni robili przez 2,5 roku od premiery GT6? Photo Mode? To Kaz i jego spolka powinni zostac zamknieci, a nie Evolution Studios, ktore bylo bardzo utalentowanym studiem.

Oczywiscie znowu bawia sie w robienie prologa, zamiast skupic od razu na GT7. A tak, to na siodemke bedziemy musieli pewnie czekac do konca generacji. Do tego czasu wyjdzie juz Forza 7. No i zwykle "gierki" z Kickstartera - Project Cars i Assetto Corsa - stoja klase wyzej (procz oczywiscie zawartosci), pomimo ze Polyphony ma ogromne zaplecze finansowe i wieloletnie doswiadczenie. Paranoja. Japonczycy maja po prostu swoj, zamkniety swiat.


0 kudosremik1976   @   12:04, 23.05.2016
Ja bym nie powiedział, że długa kariera jest bez sensu. Ma sens tylko musi być ciekawa czyli musi dawać odpowiedni poziom wyzwania co po prostu leży i kwiczy w GT, bo nawet nie potrafią go zrównoważyć tylko idą ze skrajności w skrajność, a pomiędzy tym nic nie ma, a to czego brakuje jest tym co kiedyś czyniło GT królem konsolowych wyścigów. Teraz np. masz absurdalnie łatwego singla w zestawieniu z niewyobrażalnie trudnymi eventami typu bodajże klasy powyżej 500PP czy też 750PP, których poziom trudności jest porównywalny z tym cholernym wyzwaniem Vettela w GT5. Taki typowy miłośnik GT moim zdaniem, źle się czuje w takim zestawieniu. Singiel dla casuali więc brak wyzwania, a event tak trudny i do tego monotonny, że ogarnąć go może tylko czołówka najlepszych graczy w GT. Dla średniego gracza w GT nie ma nic od czasów powstania GT5. Jak dla mnie ta seria chyli się ku upadkowi, bo chyba ktoś zmierza do stopniowego zrobienia z tej gry typowego modelu biznesowego znanego z gier MMO czyli baw się i płać za wszystko w trakcie używania. Od jakiegoś czasu przyzwyczajają ludzi do kupowania zawartości gry. Wszystko staje się trudno dostępne, ale łatwe po uiszczeniu drobnej opłaty. To niszczy tą serię już od lat i będzie niszczyć, bo nikt sobie z tego nic nie robi i nie reaguje na głosy fanów, a takim głosem jest np. bardzo słaba sprzedaż GT6 w stosunku do wcześniejszych części. Nie wnikam kto niszczy tą grę, ale jest ktoś kto ma w d... to czym kiedyś było GT i doi frajerów. Kaza nie lubię, bo gada głupoty i nie dotrzymuje słowa ostatnio, ale trudno mi wierzyć, że ktoś taki mógłby sprowadzać tak bezmyślnie serię ku upadkowi. Przecież to on wyniósł ją na szczyt. Coś mi się wydaje, że to jednak Sony wyniszcza tą grę i sprowadzi ją na samo dno. Dużo już nie brakuje. Już wszystkie typy ścigałek są na lepszej pozycji niż GT. Chyba tylko wyścigi kartów z postaciami z bajek są tylko za GT. Nawet NFS się podniósł i wypada lepiej. Czasy się zmieniają, ale GT niestety się nie zmienia i zdechnie i czuję, że po następnej pełnoprawnej części.

Tak swoją drogą to prologi i ten prolog GT Sport, któremu zmienili nazwę tylko dlatego, bo ludzie już psioczyli na te płatne dema jest wabikiem stosowanym od lat, który ma cię oczarować przed kupieniem większej gorszej jakościowo gry. Spójrzcie na prologi z wcześniejszych lat. Zawsze miały lepszą grafikę niż pełne wydanie. Zawsze działały płynniej i nie miały błędów. Wzory gier najwyższej jakości z brakami do uzupełnienia w pełnym wydaniu. Niestety w pełnych wydaniach czar jakości, która skusiła cię do kupieni GT z numerkiem pryska. To tylko wabik i nie można mu ufać tak jak oficjalnej stronie GT, która jest wypchana wabikami.
Dodaj Odpowiedź