Wakacyjne wydarzenia w Dying Light
Dying Light to naprawdę udana gra. Nikogo więc nie powinien dziwić fakt, że deweloperzy bezustannie ją wspierają, napędzając sprzedaż oraz zachęcając do grania osoby, które postanowiły się z Harran wyprowadzić.
Itchytude @ 03.07.2015, 14:06
I AM ERROR.
Kacper "Itchytude" Kutelski
pc, ps4, xbox one
Dying Light to naprawdę udana gra. Nikogo więc nie powinien dziwić fakt, że deweloperzy bezustannie ją wspierają, napędzając sprzedaż oraz zachęcając do grania osoby, które postanowiły się z Harran wyprowadzić. Najnowsza akcja jest tego świetnym przykładem.
Najświeższy symulator eksterminacji hord nieumarłych od Techlandu może nie zdetronizował wiedźmińskiej serii w kategorii "najlepszy polski export", ale Dying Light to mimo wszystko bardzo kompetentna produkcja. Ze względu na specyficzną tematykę przypadła do gustu zwłaszcza osobnikom wciąż beznadziejnie zakochanym w wycinaniu w pień zastępów nekrotycznych szkarad. Jeśli zaliczacie się do tego grona (zakochanych, nie szkarad) to wiedzcie, że Techland czuwa by do waszego życia nie wkradła się nuda. Twórcy gry przygotowują na wakacje ciąg specjalnych wirtualnych wydarzeń, które powinny podnieść poziom adrenaliny w waszych organizmach. Co więcej - pierwsze z nich rozpoczyna się już jutro!
Wspomniany inauguracyjny event nosi nazwę "Spider-Crane" i wprowadzi do znanego modelu rozgrywki dwie istotne zmiany. Pierwszą z nich będzie możliwość nieograniczonego wykorzystywania ułatwiającego przemieszczanie bosaka, drugą zaś - znaczna redukcja obrażeń doznawanych w skutek upadków z dużej wysokości.
Znana jest również nazwa drugiego z przygotowywanych wyzwań ("Harran Marathon"), jednak nie wiadomo co dokładnie będzie ono oferować. Tak czy siak - ciężko nie cieszyć się z darmowych dodatków, a weekendowe eventy z nieumarłymi stanowić mogą niezłą alternatywę dla smażenia się na zewnątrz w skąpanej w promieniach słonecznych miejskiej dżungli.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler