Oficjalna prezentacja Star Wars: Battlefront już za nami. W sieci pojawiają się więc regularnie nowe informacje na temat tytułu.
bigboy177 @ 21.04.2015, 14:17
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps4, xbox one
Oficjalna prezentacja Star Wars: Battlefront już za nami. W sieci pojawiają się więc regularnie nowe informacje na temat tytułu. Dzisiaj dowiedzieliśmy się co nieco na temat systemu zniszczeń, jaki zostanie zaaplikowany w grze - nic na siłę, to dewiza projektantów.
Generalny manager DICE, niejaki Patrick Bach, rozmawiał niedawno z ekipą portalu Engadget. W trakcie konwersacji zdradził on, że Battlefront będzie dysponował systemem zniszczeń mniej rozbudowanym od tego, z serii Battlefield.
"Gwiezdne Wojny, jako [własność intelektualna], kształtują to, co robimy. Nie będziemy więc stosować nadmiernej destrukcji tylko dlatego, że możemy. Bardziej chodzi o to 'czego potrzebujesz i co chcesz' w grach Battlefield oraz Batttlefront".
Destrukcja, jak twierdzi Bach będzie tylko tak, gdzie twórcy uznają, że ma to sens. Nic na siłę. A czy wyjdzie to grze na dobre przekonamy się dopiero po premierze. Tę zaplanowano na końcówkę roku, a konkretniej na dzień 20 listopada.
Star Wars: Battlefront to kolejna odsłona gier akcji, osadzonych w uniwersum wykreowanym przez George'a Lucasa. Jest to zarazem pierwsza część przygotowana przez EA DICE,...
Już w Battlefieldzie 4 była gorsza destrukcja, ogólnie to w serii battlefield 3 i 4 była o wiele gorsza destrukcja niż w Bad Company 2.
W Serii Battlefield więcej było skryptów jeżeli chodzi o niszczenie wielkich budowli. Zaś sam model zniszczeń/destrukcji to nic innego jak mniejsze skrypty.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler