Kolejne informacje na temat znikających kluczy do Far Cry 4 - pochodzą one podobno z Rosji

Przed trzema dniami informowaliśmy Was o tym, że Ubisoft postanowił usunąć wszystkie cyfrowe egzemplarze Far Cry 4, zakupione z "nielegalnych" źródeł.

@ 29.01.2015, 00:32
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps3, xbox 360, ps4, xbox one

Kolejne informacje na temat znikających kluczy do Far Cry 4 - pochodzą one podobno z Rosji

Przed trzema dniami informowaliśmy Was o tym, że Ubisoft postanowił usunąć wszystkie cyfrowe egzemplarze Far Cry 4, zakupione z "nielegalnych" źródeł. Dzisiaj mamy kolejne informacje w temacie, ukazujące problem w nieco szerszej perspektywie.

Po tym, jak gracze zaczęli masowo tracić Far Cry 4 ze swoich profili w ramach Uplay, w sieci rozgorzała dyskusja na temat tego, co się dzieje i co dokładnie jest przyczyną takiego stanu rzeczy. Przez pewien czas Francuzi nie zabierali głosu, ale wreszcie postanowili się odezwać, wyjaśniając, iż klucze dostępne m.in. na łamach G2A oraz Kinguin zakupione zostały w Origin, a użyto do tego skradzionych kart kredytowych.

"Potwierdziliśmy, że klucze aktywacyjne zostały niedawno zakupione na, należącym do EA, Origin, z wykorzystaniem pozyskanych nielegalnie kart kredytowych, a następnie odsprzedano je w sieci", wyjaśnia Ubisoft redakcji Game Informera. "Te klucze mogły zostać zdezaktywowane. Klienci, który mogli zostać tym dotknięci, powinni skontaktować się ze sprzedawcą, aby odzyskać pieniądze".

Kolejne informacje na temat znikających kluczy do Far Cry 4 - pochodzą one podobno z Rosji
Co ciekawe Electronic Arts potwierdza doniesienia. W dodatku korporacja usunęła ze sklepu Origin wszystkie gry Ubisoftu, aby uniknąć kolejnych kłopotów z nielegalnie pozyskanymi kluczami.

"Pewna liczba kluczy na produkty Ubisoftu została zakupiona na Origin, z wykorzystaniem nielegalnie pozyskanych kart kredytowych, a następnie odsprzedana w sieci. Zidentyfikowaliśmy nieautoryzowane klucze i powiadomiliśmy Ubisoft", wyjaśnia rzecznik Electronic Arts.

"Jeśli macie problemy z kluczem aktywacyjnym, zalecamy skontaktować się ze sprzedawcą, aby odzyskać pieniądze. Zalecamy graczom, aby kupowali tylko na Origin albo w innych zaufanych sklepach".

Problem w tym, jak rozpoznać zaufany sklep. Jeśli chodzi o firmy udostępniające klucze, można do pewnego stopnia przefiltrować te, które są uczciwe od tych, które kombinują. W tym przypadku gro zgłoszeń dotyczyło dwóch portali: G2A oraz Kinguin. Oba wystosowały oświadczenia prasowe, broniąc swoich interesów. Wspomniane sklepy posiadają bowiem swego rodzaju bazary, na których użytkownicy dokonują sprzedaży we własnym zakresie, a właściciele platform nie są w stanie kontrolować tego, skąd dany sprzedawca ma klucze. Tak przynajmniej twierdzą.

Kolejne informacje na temat znikających kluczy do Far Cry 4 - pochodzą one podobno z Rosji
Najpierw G2A na swoim Facebooku:

"Jak wie część z Was, poczyniliśmy odpowiednie kroki, aby usunąć gry zakupione z pominięciem wydawcy, poprzez najważniejsze rynki w sieci. G2A.COM nie jest odpowiedzialne za jakiekolwiek z tych procederów. Niemniej jednak zdajemy sobie sprawę, że problem istnieje i zrobimy wszystko, aby zrekompensować to naszym użytkownikom".

"W imieniu osób, które dokonały transakcji bez G2A Shield, sprawdzimy czy sprzedawca odpowiedzialny był za to, że klucz został dezaktywowany. Jeśli tak było, użytkownik otrzyma kompensatę. Każdy użytkownik, który korzystał z G2A Shield, a został dotknięty obecną sytuacją, dostanie nowy kod, albo zwrot pieniędzy".

"G2A.COM uczyni wszystko co możliwe, aby zapobiec tego typu procederom w przyszłości i usunie z rynku handlarzy odpowiedzialnych za takie incydenty".


A następnie Kinguin, w którego wypowiedzi jest sporo prawdy. Firma zwraca bowiem uwagę na to, iż Electronic Arts powinno dokładniej kontrolować zakupy hurtowe, realizowane z użyciem kart kredytowych, niepochodzące od stałych klientów korporacji.

"W oficjalnej informacji opublikowanej przez Ubisoft oraz Origin czytamy, że nielegalnie pozyskane karty kredytowe zostały wykorzystane do zakupu kluczy Ubisoftu na łamach platformy Origin", pisze szef marketingu Kinguin, Bartłomiej Skarbiński.

"Ani my, ani inne firmy na rynku nie miały możliwości sprawdzenia powyższych doniesień. Sprzedawcy przyznali, że niezidentyfikowana osoba z Rosji zdobyła te klucze. Jak dokładnie - nie wiemy. Klucze zostały zaoferowane wielu sprzedawcom na rynku".

Kolejne informacje na temat znikających kluczy do Far Cry 4 - pochodzą one podobno z Rosji
Dla wyjaśnienia, rynek, o którym mowa to specjalna platforma sprzedażowa, dostępna w ramach Kinguin. Działająca podobnie, jak Allegro.

"Z tego co wiemy teraz, cena kluczy była tak niska, że większość sprzedawców odmówiła ich zakupu. 35, mniejszość, sprzedających z Kinguin zaakceptowała ofertę. Ci sprzedawcy twierdzą teraz, że ich źródło zniknęło i zostali na lodzie".

"Dziwne nam się wydaje, że tak duże ilości kluczy ktoś był w stanie kupić poprzez kartę kredytową, lub karty kredytowe na łamach Origin, bez wzbudzania podejrzeń dotyczących sposobu kupowania".

"Nie uważamy, że jesteśmy technologicznie bardziej zaawansowani od Ubisoftu oraz Origin, niemniej jednak sprawdzamy duże lub nietypowe zakupy. Wierzymy, że te platformy muszą mieć dostęp do narzędzi sprawdzających oszustów, które powinny podnieść alarm w takich przypadkach".


Co o tym wszystkim myślicie? Sytuacja jest nieciekawa i obawiam się, że jeszcze długo będzie z nami. Pozostaje mieć jednak nadzieję, że ludzie wyciągną wnioski i przestaną kupować dziwnie tanie klucze, pochodzące z nie do końca legalnych źródeł (np. gry sprzedawane z kontami).

Sprawdź także:
Far Cry 4

Far Cry 4

Premiera: 18 listopada 2014
PC, PS3, PS4, XBOX 360, XBOX ONE

Far Cry 4 to kolejna odsłona niezwykle popularnej i lubianej serii pierwszoosobowych strzelanek. Za jej opracowanie odpowiada Ubisoft Montreal, a pomocnej ręki udzieliły ...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosshuwar   @   07:44, 29.01.2015
Ale jaja... zdarza mi się czasami odkupować klucze na tego typu portalach. Odrzucam zawsze te oferty z dziwnie niskimi cenami. No cóż, nie jest to jednak idealne zabezpieczenie.

Cóż ryzyko zawsze jest. Mimo wszystko nie uważam, że takie sytuacje związane z płaceniem kradzionych kart nie są strasznie częste. Ot w tym przypadku ktoś postanowił spieniężyć karty w taki sposób.
0 kudosFox46   @   12:13, 29.01.2015
Afera na szerszą skalę ale na allegro tez są dziwnie niskie klucze, tak było chociażby w Bad Company 2 koleś zakupił klucz a po miesiącu klucz przestał działać Szczęśliwy.