Counter-Strike: Global Offensive - profesjonalni gracze z USA zbanowani przez Valve za ustawianie meczów
Po ostatnich głośnych banach na kilku profesjonalnych graczach Counter-Strike: Global Offensive za używanie cheatów, Valve ponownie postanowiło przeprowadzić czystkę, wyłączając z rozgrywek kolejnych zawodników.
Dirian @ 27.01.2015, 14:59
Chwalmy Słońce!
Adam "Dirian" Weber
pc
Po ostatnich głośnych banach na kilku profesjonalnych graczach Counter-Strike: Global Offensive za używanie cheatów, Valve ponownie postanowiło przeprowadzić czystkę, wyłączając z rozgrywek kolejnych zawodników. Tym razem poszło jednak o ustawianie meczów.
Zakaz udziału w oficjalnych rozgrywkach otrzymali zawodnicy ówczesnej drużyny iBUYPOWER, którzy ustawili mecz w lidze CEVO. Mowa tu o spotkaniu iBUYPOWER vs. NetcodeGuides, w którym zbanowani gracze, stanowiący wówczas najlepszy zespół w USA, byli zdecydowanym faworytem. Spotkanie przegrali jednak sromotnie wynikiem 4:16, co, w połączeniu z niezbyt logicznymi zagraniami, wzbudziło masę podejrzeń.
Następnie w sieci zaczęły pojawiać się kolejne dowody na to, że spotkanie faktycznie zostało ustawione, co wymusiło na Valve podjęcie śledztwa. Firma przejrzała m.in. historię transakcji zawodników na Steam, która jasno dała do zrozumienia, że po meczu gracze wzbogacili się o wiele piekielnie drogich skórek na broń. Co prawda nie byli na tyle głupi, by obstawiać ze swoich głównych kont, na których biorą udział w turniejach, aczkolwiek liczne transakcje z pomniejszych kont rozwiały wszelakie wątpliwości.
Zbanowane osoby to:
● Duc “cud” Pham
● Derek “dboorn” Boorn
● Sam “Dazed” Marine
● Braxton “swag” Pierce
● Keven “AZK” Larivière
● Joshua “Steel” Nissan
● Casey Foster (współzałożyciel NetcodeGuides)]
Szczególnie żałować tego może swag, który był jednym z najbardziej obiecujących młodych (18 lat) talentów na ogólnoświatowej scenie Counter-Strike: Global Offensive. Ban oznacza dla niego w zasadzie koniec kariery, ponieważ żadna licząca się drużyna nie przyjmie do siebie zawodnika, który nie może brać udziału w większości najważniejszych turniejów.
"Chciałbym przeprosić wszystkich fanów i sponsorów, za to że zawiodłem. Miałem wiedzę na temat tego, co się dzieje, lecz milczałem. Okradanie ludzi jest złe i dostałem to, na co zasłużyłem. Chciałem tylko by ludzie wiedzieli, że nie dorobiłem się zbyt wiele na tym skandalu, w przeciwieństwie do innych, skiny niespecjalnie mnie obchodzą" - napisał swag na swoim Facebooku.
Kilka słów na temat sytuacji powiedziało też samo Valve:
"Profesjonalni zawodnicy, ich menadżerowie i członkowie organizacji po żadnym pozorem nie powinni obstawiać meczów CS: GO, kontaktować się z osobami, które to robią, czy dostarczać informacji wpływających na ich zakłady".
Jeżeli zastanawiacie się, o co chodzi z tymi całymi skórkami, to zerknijcie do artykułu, w którym opisałem cały proceder.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler