Sony twierdzi, że EA Access nie jest warte swojej ceny
Pisaliśmy przed momentem o zupełnie nowej inicjatywie firmy Electronic Arts. W jej ramach wydawca gier przygotował specjalne subskrypcje, które, po uiszczeniu opłaty abonamentowej dadzą nam dostęp do pewnej, wcześniej zdefiniowanej listy gier.
bigboy177 @ 30.07.2014, 14:38
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
Marcin "bigboy177" Trela
ps3, psv, ps4, xbox one
Pisaliśmy przed momentem o zupełnie nowej inicjatywie firmy Electronic Arts. W jej ramach wydawca gier przygotował specjalne subskrypcje, które, po uiszczeniu opłaty abonamentowej dadzą nam dostęp do pewnej, wcześniej zdefiniowanej listy gier.
Nowa usługa nazwana została EA Access i przeznaczona jest wyłącznie dla posiadaczy konsoli Xbox One. Jeśli zdecydujecie się wykupić subskrypcję (miesięczną lub roczną), to otrzymacie dostęp do gier wchodzących w skład portfolio EA. System bardzo mocno przypomina ten z PlayStation Plus, ale Sony uważa, że nie oferuje porównywalnej jakości. Głównie ze względu na to, że jest ograniczony.
"Sprawdziliśmy subskrypcję EA Access i zdecydowaliśmy, że nie zapewnia on jakości, do której zdążyli przywyknąć klienci PlayStation", wyjaśnia przedstawiciel Sony w rozmowie z ekipą Game Informera.
"Liczba członków PlayStation Plus podskoczyła o 200% od momentu premiery PlayStation 4, co pokazuje, że gracze szukają abonamentów dysponujących wieloma usługami, dostępnych na wielu platformach, w jednej niskiej cenie".
"Nie sądzimy, aby proszenie fanów o dopłacenie kolejnych $5 miesięcznie, ze względu na ten, dedykowany EA program, jest dobrym pomysłem i odpowiednim rozwiązaniem dla graczy PlayStation".
Zgadzacie się z Sony? Czy bylibyście skłonni wyłożyć te - powiedzmy - 20 zł miesięcznie i mieć nieograniczony dostęp do kilku wybranych tytułów danego wydawcy, tak długo, jak opłacacie abonament? Oczywiście wykładanie na Xbox Live i PlayStation Plus jest w tym przypadku obowiązkiem, jeśli chcecie grać w sieci. Te dodatkowe pieniądze dla EA są całkowicie odrębną kwestią.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler