Doom 4 musi udowodnić graczom, że jest dobry

Doom to słynna, znana bardzo szerokiemu gronu graczy, marka. Jej najnowsza odsłona ma jednak niełatwe zadanie.

@ 07.07.2014, 13:32
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps3, xbox 360, ps4, xbox one

Doom 4 musi udowodnić graczom, że jest dobry

Doom to słynna, znana bardzo szerokiemu gronu graczy, marka. Jej najnowsza odsłona ma jednak niełatwe zadanie. Musi bowiem udowodnić zarówno osobom, które szarpały w pierwowzór, jak i całkiem nowym zwolennikom strzelanek, że warto poświęcić jej czas.

Pete Hines z Bethesdy jest świadom trudności tego przedsięwzięcia. Przypomina on w rozmowie z ekipą CVG, że podobne wyzwanie stało przed Wolfensteinem i stwierdził on, że dopiero przy ostatniej odsłonie, zatytułowanej The New Order deweloperom udało się wyznaczyć dalszy rozwój sagi i udowodnić graczom, że wciąż drzemie w niej ogromny potencjał.

"Ostatnie kilka lat to gry 'w porządku', albo 'nie takie świetne'. To nie była marka, której ludzie z niecierpliwością wyczekiwali kontynuacji. Wolfenstein to nie Uncharted. Wiedzieliśmy, że wymagać to będzie wyjaśnień. Ale twórcy, Machine Games, nie skazili marki", powiedział Hines, pełniący w Bethesda rolę wiceprezydenta marketingu oraz PR-u.

"Postrzegamy to (Doom 4 - dop.red.) w podobny sposób, jak Wolfensteina, ponieważ minęło mnóstwo czasu od ostatniej odsłony Doom. Chcemy - podobnie - coś ludziom udowodnić. Nie mamy żadnych forów. Nikt nie będzie zakładał, że to fantastyczna gra".

"Musimy udowodnić, że to jest coś, co będzie sprawiać przyjemność i jednocześnie będzie inne, a zatem zwracajcie uwagę na detale. To będzie nasza pozycja wyjściowa, nie możemy powiedzieć: 'To Doom, oczywiście, że niego będą grać'. Przez to nasza praca jest trudniejsza".

Stanowisko godne podziwu i jak najbardziej zrozumiałe. Trzeba bowiem przyznać, że twórcy mają niełatwe zadanie. Czy im się uda? Czy nowy Doom przemówi do graczy? Jak myślicie co kombinują deweloperzy? Mają w zanadrzu jakieś ciekawe rozwiązania? Takie, które znowu zrewolucjonizują gatunek?

Oficjalna zapowiedź nowego Doom'a już niedługo, podczas tegorocznego QuakeCon, które rozpocznie się za niespełna 2 tygodnie, 17 lipca.

Sprawdź także:
Doom 3

Doom 3

Premiera: 03 sierpnia 2004
PC, XBOX

Doom 3 to strzelanka wyprodukowana przez kultowe już studio id Software, twórców m.in. serii Wolfenstein oraz Quake. Jak na FPS-a przystało mamy do czynienia z mnóstwem d...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosFox46   @   15:56, 07.07.2014
No jak postąpią podobnie jak przy Wolfie to będzie ok, aczkolwiek Wolf to nie Doom. No i tez chyba robić go będzie samo Id Software, Machine Games miało inne podejście do Wolfensteina.
Są obawy czy idSoftware uda się właśnie zrobić to nowe podejście do Marki nie robiąc z niego gry Casualowej dla niedzielnych graczy, a zrobić coś pośredniego jak to miało miejsce z Wolfensteinem: The New Order
0 kudosUxon   @   17:57, 07.07.2014
Im mniej będą gadać, tym lepiej dla nich Uśmiech Doom 4 musi mieć w zasadzie dwie rzeczy ponad przeciętną, by odnieść sukces. Klimat i emocje. To akurat było zawsze mocną stroną tej marki. Ale ogólnie rzecz biorąc, na jakąś wielką rewolucję w gatunku pierwszoosobowych strzelanek nie liczę.
0 kudosKrru   @   08:37, 08.07.2014
Nowy Doom będzie w porządku, ale nie świetny. Na pewno będzie lepszy niż ,,trójka".
0 kudosshuwar   @   22:18, 09.12.2016
Właśnie znalazłem ten artykuł. Jestem świeżo po ukończeniu Dooma 1, 2, 3 i 2016 ... wnioski?
Doom Czwarty (czyli 2016) jak najbardziej podołał spuściźnie. Moim zdaniem bardziej przypomina pierwowzór niż Doom 3, który jest grą dobrą, mroczną, ale stracił tego ducha, który drzemał w pierwszych częściach. Mapy, ze sporą przestrzenią pozwalającą na ucieczki, uniki, które ratują życie. Doom 3 jest klaustrofobiczny w porównaniu do czwóreczki.