Producent Titanfall nie wie czy gra zarabia, nie interesuje go to!

Producent Titanfall nie jest zainteresowany zarabianiem. Dla niego najważniejsze jest tworzenie gier, robi to z miłości, a ewentualne profity to bardziej dodatek, aniżeli cel.

@ 17.04.2014, 14:20
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, xbox 360, xbox one

Producent Titanfall nie wie czy gra zarabia, nie interesuje go to!

Producent Titanfall nie jest zainteresowany zarabianiem. Dla niego najważniejsze jest tworzenie gier, robi to z miłości, a ewentualne profity to bardziej dodatek, aniżeli cel. Ta przynajmniej twierdzi niejaki Drew McCoy.

Wspomniany deweloper rozmawiał z ekipą portalu GameSpot, a po tym, jak zapytano go czy wie coś na temat tego, jak gra radzi sobie finansowo, odpowiedział:

"Nie mam pojęcia czy zarabia, nie wiem czy udało jej się osiągnąć założenia sprzedażowe. Nie interesuje mnie to. Interesuje mnie to, że pracowałem przy grze i mogę teraz usiąść i dobrze się bawić, grając. Dla mnie sukcesem jest, że ludziom się ona podoba i że zarobiliśmy wystarczająco dużo, aby nadal ją wspierać, jako studio. Robiliśmy gry wcześniej, kochamy je i chcemy, aby ludzie w nie z nami grali".

Jeśli McCoy rzeczywiście tak uważa, to należą mu się brawa, wszak spora część studiów, firm wydawniczych i dystrybucyjnych działa tylko i wyłącznie po to, by wyciągnąć możliwie jak najwięcej pieniędzy z graczy. Czasem bardzo niemoralnie, wypuszczając na rynek niedokończone projekty. Co gorsze, przykładu tego typu postępowania nie trzeba daleko szukać, wystarczy zerknąć na Battlefield 4, które do dnia dzisiejszego, wiele miesięcy po premierze, wciąż jest pełne istotnych niedociągnięć (klik i klik).

Producent Titanfall nie wie czy gra zarabia, nie interesuje go to!
W rozmowie z Gamespotem McCoy powiedział też, iż ma nadzieję na to, że inni deweloperzy posłużą się przykładem Titanfall i zaczną robić bardziej innowacyjne projekty. Takie, które nie będą kalką konkurencyjnych propozycji.

"Było wiele kolosalnych upadków... były gry, przy których patrzono na to, co popularne i mówiono 'oh, jeśli ludziom się to podoba, kupią naszą grę'. A wtedy to całkowita porażka, ponieważ nie udawało się uchwycić tego, dlaczego gra była dobra i nie próbowano też niczego nowego".

"Mam nadzieję, że Titanfall pokaże branży, że lepiej robić fajne rzeczy, próbować nowych rozwiązań, niż tylko starać się kopiować to, co dobre".

Ponownie nie sposób się nie zgodzić, prawda? Jeśli macie podobne zdanie (albo przeciwne) dajcie znać w komentarzach, poniżej.

Sprawdź także:
Titanfall

Titanfall

Premiera: 11 marca 2014
PC, XBOX 360, XBOX ONE

Titanfall to debiutancka produkcja studia Respawn Entertainment utworzonego przez byłych pracowników Infinity Ward. Tytuł przeznaczony jest głównie do rozgrywek multiplay...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosOmen94   @   15:00, 17.04.2014
Na pewno go interesuję ile zarobiło Titanfall. może trochę go interesuję ale interesuje Szczęśliwy
0 kudosFox46   @   16:42, 17.04.2014
Cytat: Omen94
Na pewno go interesuję ile zarobiło Titanfall. może trochę go interesuję ale interesuje Szczęśliwy


A kogo by nie interesowało Szczęśliwy, mimo wszystko sam fakt że nie jest tak bardzo łachy ba kasę jak inni jest czymś co jest rzadko spotykane.
Ale koleś dobrze mówi mało jest innowacyjnych gier takich które faktycznie coś nowego wnoszą. Titanfall taki właśnie jest.
0 kudosKreTsky   @   22:00, 17.04.2014
Latwo mu takie glupoty gadac, bo gra sie dobrze sprzedaje. Na pewno dobrze wie ile kopii sie sprzedalo i ile juz zarobili, tylko takie wypowiedzi ladnie brzmia w mediach ;] To czy gra sie sprzedaje, nie swiadczy o samych zarobkach, ale o tym czy ich twor sie podoba odbiorcy, wiec powinien sie tym interesowac.
0 kudosFox46   @   14:56, 18.04.2014
Ja tam nie wiem czy się dobrze sprzedaje, bo jak na razie nie opublikowali żadnych wyników sprzedaży. Wątpię by był jakiś super przełom, jak gra się zwyczajnie sprzedaję i np: za rok o tym czasie dowiemy się ze TF sprzedał się w np: 3-5 milionowym nakładzie to szału to nie robi. I koleś nie gadał tak bo np: gra dobrze się sprzedaje.
Bo taki wynik to standardowy wynik a bardzo słaby jeżeli chodzi o grę Multiplayerową. Co innego gdyby to była gra Singlowa wtedy te 3-5 miliona to byłby sukces.

Co innego gdyby biła rekordy sprzedaży i przekraczała by niemałe sumki.
0 kudosMicMus123456789   @   17:30, 18.04.2014
Wszystko fajnie, ale naprawdę trudno uwierzyć, że nieinteresuje go to czy gra zarabia czy nie. Jedno trzeba przyznać, przyciągnął uwagę i zrobił w jakiś sposób reklamę.
0 kudosqwerty6   @   22:43, 20.04.2014
Napewno się interesuje, ale w mniejszym stopniu.
Dodaj Odpowiedź