Scenariusz filmu Assassin's Creed zostanie przepisany

Wygląda na to, że film Assassin's Creed przechodzi jakiś kryzys. Obraz trafić ma do kin w sierpniu 2015 roku, a tymczasem twórcy postanowili zatrudnić nowych scenarzystów i przepisać część przedstawianej w nim historii.

@ 09.04.2014, 10:59
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
pc, ps3, xbox 360, wiiu, ps4, xbox one

Scenariusz filmu Assassin's Creed zostanie przepisany

Wygląda na to, że film Assassin's Creed przechodzi jakiś kryzys. Obraz trafić ma do kin w sierpniu 2015 roku, a tymczasem twórcy postanowili zatrudnić nowych scenarzystów i przepisać część przedstawianej w nim historii. Co to oznacza, czy jest się o co martwić? Jeszcze nie wiadomo.

Dowiedzieliśmy się jedynie, że scenariusz filmu zostanie częściowo przepisany dzięki dwóm nowym osobom. Pierwsza z nich to Adam Cooper, druga natomiast to Bill Collage. Co ciekawe, duet już ze sobą współpracował podczas tworzenia filmu The General, opowiadającego o życiu George'a Washingtona. Do tej pory za scenariusz filmowego Assassin's Creed odpowiadały dwie inne osoby: Scott Frank (The Wolverine) oraz Michael Lesslie (sztuki teatralne).

Czy to oznacza, że produkcja idzie słabo? Ciężko cokolwiek prognozować. Pozostaje mieć nadzieję, że wszystko posuwa się zgodnie z planem, a dodatkowe dwie głowy sprawią, że scenariusz nie będzie jedynie kalką growego pierwowzoru, a czymś rzeczywiście ambitnym i porywającym. Do tej pory nie wiemy niestety, na której części gry oparto film oraz którego z asasynów zagra Michael Fassbender. Jeśli macie swoje typy podzielcie się nimi w komentarzach, poniżej.

Sprawdź także:
Assassin's Creed

Assassin's Creed

Premiera: 16 listopada 2007
PS3, PC, XBOX 360

Assassin's Creed jest miksem gry akcji i skradanki, stworzonym przez autorów słynnego Prince Of Persia: Piaski Czasu. Gra główny nacisk kładzie na eksterminację przeciwni...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudossebogothic   @   11:28, 09.04.2014
Przecież to najczęstsza praktyka przy wysokobudżetowych produkcjach, więc nie dopatrywałbym się jakiegoś kryzysu. Może to spowodować jedynie to, że film będzie lepszy.
Jeśli chodzi o sam film to pewnie będzie adaptacją pierwszej części.
0 kudosFox46   @   11:47, 09.04.2014
Cytat: sebogothic
Przecież to najczęstsza praktyka przy wysokobudżetowych produkcjach, więc nie dopatrywałbym się jakiegoś kryzysu . Może to spowodować jedynie to, że film będzie lepszy .
Jeśli chodzi o sam film to pewnie będzie adaptacją pierwszej części.



Ty chyba naprawdę nie wiesz co piszesz Szczęśliwy, takie zabiegi i efekty wychodzą tylko na złe filmu, nie ma co się łudzić "że będzie tylko lepszy" jak 90% filmów na podstawie gier to Crapy!!, a tylko mała procentowa część jest po prostu średnia, jak np: Ekranowy POP. A jeszcze mniejsza jest Dobra co ze świecą szukać!! np: Mortal Kombat
Do tego przepisywanie i np: zmienianie scenariusza nigdy nie wychodzi na dobre filmu dobrym przykładem jest pierwsza odsłona Resident Evil ten film miał kilka razy zmieniany scenariusz, który coraz to bardziej odbierał od koncepcji growej, i film był po prostu średni dla większości nawet słaby. Szczególnie dla fanów Resident Evil.

Nic więc dziwnego że w zeszłym roku anulowali masę projektów na bazie gier, a przecież zabierali się za nie najlepsi, co nie którzy widzą ryzyko i wolą odejść w cień nie niszcząc marki. A co niektórzy wolą wydać byle dla kasy, może się uda tylko w większości się nie udaję.

Dobrze nawet bardzo dobrze będzie jak Assassin's Creed okaże się średnim filmem, bo to już będzie ogromnym sukcesem.
0 kudossebogothic   @   15:07, 09.04.2014
Cytat: Fox46

Ty chyba naprawdę nie wiesz co piszesz Szczęśliwy, takie zabiegi i efekty wychodzą tylko na złe filmu, nie ma co się łudzić "że będzie tylko lepszy" jak 90% filmów na podstawie gier to Crapy!!

Ależ oczywiście Foksiu przecież ty wszystko wiesz i nie ma co z tobą dyskutować. Jedynie odwołam się do twojej logiki, jeśli jeszcze takowa istnieje: skoro się coś poprawia to znaczy, że było to gorsze niż efekt ostateczny. A te crapy o których piszesz to filmy Uwe Bolla, który, delikatnie mówiąc, nie jest tuzem wśród filmowców...
0 kudosJackieR3   @   16:17, 09.04.2014
Jeśli chodzi o poprawki w scenariuszu to ja też nie jestem przekonany że wychodzą filmowi na dobre.
Miałem kiedyś okazję przeczytać fragmenty książki jakiegoś hollywoodzkiego scenarzysty.Zmiany w scenariuszu są z reguły wymuszane przez lobby producentów,ludzi wykładających kasę którzy życzą sobie żeby ryzyko klapy było jak najmniejsze więc i scenariusz powinien się najbardziej trzymać hollywoodzkich standardów,żadnych eksperymentów,broń Boże refleksji,ma być happy end z wątkiem miłosnym i tyle.Podobno mnóstwo pięknych scenariuszy w ten sposób zniszczono.
No i po mojemu coś w tym jest.Większości superprodukcji z Hollywood nie da się oglądać bez wymiotów.
Jak dla mnie ten news o zmianie scenariusza dobrze filmowi nie wróży.W sensie artystycznym bo finansowo pewnie wyjdzie na swoje.
0 kudosEziair   @   18:05, 09.04.2014
Powinni nagrać AC lub ACII bo wiele się nie różnią, a ci którzy by przyszli bez zagrania(czyli mniejszość) Z innych części nie wiedziałaby nawet o co chodzi.
0 kudosFox46   @   21:16, 09.04.2014
Cytat: sebogothic

Ależ oczywiście Foksiu przecież ty wszystko wiesz i nie ma co z tobą dyskutować. Jedynie odwołam się do twojej logiki, jeśli jeszcze takowa istnieje: skoro się coś poprawia to znaczy, że było to gorsze niż efekt ostateczny. A te crapy o których piszesz to filmy Uwe Bolla, który, delikatnie mówiąc, nie jest tuzem wśród filmowców...


Każdy to wie że to wychodzi źle filmowi, ile było filmów na przełomie 2011-2013 gdzie robiono cały czas poprawki, w ostateczności anulowano projekty na bazie gier. Nie muszę pisać jakie to gry bo każdy kto się tym interesuję wie o jakie tytuły kaman.
Więc to oczywista oczywistość, i tu jest tylko i wyłącznie stwierdzanie faktów a nie że "ty wiesz najlepiej" gdyby było inaczej nie pisałbym tak, proste i logiczne Poirytowany . Nie zawsze to co jest poprawiane jest poprawiane lepiej....
0 kudosKreTsky   @   22:39, 09.04.2014
Uwe Boll slynie z tego, ze robi najbardziej crapowate ekranizacje gier, ale wiekszosc ekranizacji tak sie konczy nie zaleznie od Uwe Bolla. AC2 nadaje sie na ekranizacje, ale znajac zycie dostaniemy cos, co calkiem odbiegnie od serii i szczatkowo bedzie trzymalo sie gry. Pozyjemy zobaczymy, ale raczej szalu nie bedzie, moze troche efektownego biegania po dachach.
0 kudosFox46   @   01:35, 10.04.2014
Cytat: KreTsky
Uwe Boll slynie z tego, ze robi najbardziej crapowate ekranizacje gier, ale wiekszosc ekranizacji tak sie konczy nie zaleznie od Uwe Bolla. AC2 nadaje sie na ekranizacje, ale znajac zycie dostaniemy cos, co calkiem odbiegnie od serii i szczatkowo bedzie trzymalo sie gry. Pozyjemy zobaczymy, ale raczej szalu nie bedzie, moze troche efektownego biegania po dachach.


Ale tutaj akurat nie miałem na myśli Uwe Bolla bo jego się nie bierze pod uwagę. Jest wielu ogarniętych reżyserów którzy po prostu sami od siebie rezygnują z ekranizacji X tytułu. Albo po prostu budżet przekracza limit, zresztą Uwe Boll zrobił jeden całkiem udany film jeżeli chodzi o efekty i obsadę In the Name of the King: A Dungeon Siege Tale, z tym że fabularnie stało to na średnim poziomie. i film okazał się klapa również budżet bo aż 60 milionów zielonych okazał się gwoździem do trumny Uwe Boila, bo film zarobił tylko 13 milionów dolarów.
Przez co Uwe został skazany na robienie niskobudżetowych filmideł. Również ten sam los mógł przecież spotkać Bioshocka który też ostał ostatecznie wycofany bo
1. przekroczył budżet 60 milionów zielonych
2. Było zbyt wiele poprawek w samym scenariuszu
3. Zbyt wielkie ryzyko na klapę, no i prawdo podobnie film nie byłby pod okiem Kena Levina (co już by dużo straciło, bo co jak co ale twórca ma najlepszy wpływ na film bo sam wie najlepiej )
Nie wymieniając innych tworów na bazie gier z których zrezygnowano.
Dodaj Odpowiedź