Na początek słowo wyjaśnienia. Paul Ghaffari to partner biznesowy jednego z współzałożycieli firmy Microsoft - Paula Allena.
bigboy177 @ 13.11.2013, 14:12
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
xbox, xbox 360, xbox one
Na początek słowo wyjaśnienia. Paul Ghaffari to partner biznesowy jednego z współzałożycieli firmy Microsoft - Paula Allena. W trakcie niedawnego wywiadu dla ekipy Financial Times, Ghaffari nawiązał do sytuacji panującej obecnie w korporacji, a w szczególności do poszukiwań nowego prezesa, który zastąpi, odchodzącego na emeryturę, Steve'a Ballmera.
Sprawy są o tyle ciekawe, że jednym z kandydatów na stołek Ballmera jest szef Nokii - niejaki Stephen Elop - który zasłynął niesamowicie głęboko idącymi cięciami u niegdysiejszego giganta technologii mobilnych. Elop nie kryje swoich przekonań i dość jasno dał znać, że jeśli uda mu się zająć miejsce Ballmera, to rozważy usunięcie niektórych, niepotrzebnych działów giganta z Redmond, a pod młotek może nawet pójść konsola Xbox.
Właśnie do ostatniego zdania odwołuje się "nasz" dzisiejszy rozmówca.
"Gałąź odpowiedzialna za wyszukiwarkę, a nawet Xbox, który jest udanym produktem, odciągają Microsoft od jego głównych założeń. Chcielibyśmy aby skupili się na swoich najlepszych kompetencjach. Niektóre elementy korporacji powinny zostać po prostu wycięte, aby mogła się ona skupić np. na chmurze." - powiedział Ghaffari.
Czyli mamy kolejny głos, prawiący o tym, że Xbox nie ma prawa bytu, a przynajmniej nie w obecnej postaci. Co o tym myślicie? Microsoft rzeczywiście powinien skupić się wyłącznie na oprogramowaniu, a sprzęt odpuścić całkowicie? Dajcie znać w komentarzach poniżej.
To byłby strzał w kolano, gdyby MS pozbył się XBoxa (choć ta firma potrafi celnie strzelać sama do siebie). Główną gałęzią zarobków jest na pewno produkcja i sprzedaż systemów operacyjnych, ale ten rynek powoli przestaje być dojną krową. Drzwiami i oknami nadchodzi Android, systemy z oprogramowaniem w chmurze... i MS będzie potrzebował czegoś więcej aby nadal stać twardo.
I tu właśnie moim zdaniem nie jest dobre posunięcie cisnąc się w chmurę tylko po prostu zrobić Xboxa bardziej konsolą niż dekoderem Telewizyjnym. A widać nowy prezesik miałby jeszcze głupsze rozwiązania całkowicie usunąć Xboxa.
Ten Pan jest dziwny. Może i fanem MS i Xbox'a nie jestem, ale nie trzeba być geniuszem czy obeznanym w temacie by wiedzieć, że to im przynosi zyski i to nie małe. Nie wiem co on dobrego widzi w tym by pozbywać się czegoś co przynosi realny zysk.
Cytat: MicMus123456789 Ten Pan jest dziwny. Może i fanem MS i Xbox'a nie jestem, ale nie trzeba być geniuszem czy obeznanym w temacie by wiedzieć, że to im przynosi zyski i to nie małe. Nie wiem co on dobrego widzi w tym by pozbywać się czegoś co przynosi realny zysk.
Być może gość pamięta te słupki pokazujące jak poleciały akcje MS po prezentacji XO. Wtedy realnego zysku firma nie zrobiła, a zaliczyła po prostu stratę. Koszty developingu samej konsoli, testów nie wiadomo jakie były. Trudno nam jest powiedzieć czy opłaca się ciągnąć Xboxa czy nie. Oni wewnątrz mają wszystkie dane i sami najlepiej wiedzą jak na tym wychodzą. Jeśli usuną Xboxa to usuną. Dla graczy będzie oczywiście szkoda, bo mimo wszystko wtedy Sony miałoby poniekąd monopol na rynku konsolowym, a brak konkurencji na pewno dobry nie jest. Nintendo nie istnieje w Polsce, a do tego mają swój świat, więc nawet nie biorę ich pod uwagę.
Sami sa sobie winni, ze zniechecili graczy. Moga jeszcze nad tym popracowac, a sama konsola i tak sprzeda sie w sporym nakladzie, a to co beda sprzedawali do okola na XBL, zwroci sie z nawiazka.
Gdyby zlikwidowali Xboxa, to bylby problem dla graczy. Jak Sony zostanie bez konkurencji, to nie bedzie sie juz musialo wysilac, a tak obie konsole same sie nakrecaja, co tylko wychodzi na plus dla nas.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler