UFC działa w 1080p i z 30 klatkami/s, zarówno na PS4, jak i Xbox One

Konsole następnej generacji były zapowiadane jako maszyny o niezwykłych możliwościach. Kiedy wreszcie poznaliśmy ich konfiguracje okazało się, że wcale nie będzie takiego przeskoku technologicznego, jaki nastąpił w momencie debiutu Xboksa 360 i PlayStation 3.

@ 04.11.2013, 18:01
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!
ps4, xbox one

UFC działa w 1080p i z 30 klatkami/s, zarówno na PS4, jak i Xbox One

Konsole następnej generacji były zapowiadane jako maszyny o niezwykłych możliwościach. Kiedy wreszcie poznaliśmy ich konfiguracje okazało się, że wcale nie będzie takiego przeskoku technologicznego, jaki nastąpił w momencie debiutu Xboksa 360 i PlayStation 3. Zaraz zaczęły napływać też informacje o tym, że niektóre gry nie będą działać w rozdzielczości 1080p, a inne - np. Dead Rising 3 - będą musiały się zadowolić 30 klatkami na sekundę.

Dzisiaj podobną informację dostajemy na temat EA Sports UFC. Dyrektor kreatywny EA Canada - Brian Hayes - powiedział bowiem w wywiadzie dla ekipy Gaming Bolt, że ich celem jest 30 klatek na sekundę. Symulacja walki będzie liczona z prędkością 60 klatek, ale sama animacja wyświetlona zostanie przy 30-tu. Pocieszeniem jest fakt, że dostaniemy nieco więcej efektów specjalnych oraz rozdzielczość 1080p, niezależnie od tego, czy wybierzemy grę w wersji dla PlayStation 4, czy Xbox One.

"Z wcześniejszych doświadczeń przy Fight Night Round 4 oraz Fight Night Champion, które miały odpowiednio 60 i 30 klatek na sekundę, wiemy, że 60 klatek wcale nie wpływało pozytywnie na rozgrywkę, natomiast motion blur istotnie poprawiało oprawę wizualną." - powiedział Hayes.

UFC działa w 1080p i z 30 klatkami/s, zarówno na PS4, jak i Xbox One
"Prawdę mówiąc testowaliśmy oba i większość ludzi wolała 30 klatek z motion blur. Zamiast wskakiwać na 60 klatek z odrobiną wątpliwych korzyści, zdecydowaliśmy się przeznaczyć moc obliczeniową na poprawienie oprawy wizualnej w inny sposób."

Jaka jest Wasza opinia w temacie? Wolicie odrobinę wyższą płynność, czy więcej efektów specjalnych? Dajcie znać w komentarzach poniżej.

Sprawdź także:
EA Sports UFC

EA Sports UFC

Premiera: 07 czerwca 2014
XBOX ONE, PS4

EA Sports UFC to przygotowana przez zespół EA Sports produkcja, w której gracz może wcielić się w jednego z zawodników MMA.Autorzy dzięki nowym możliwościom konsol czwart...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosbinio1   @   23:05, 04.11.2013
Nowa generacja i wszystko jasne Uśmiech Jestem konsolowcem od czasów pegasusa albo i dalej bo atari nie jest mi obce ale nigdy nie myślałem że dożyję tak haniebnych czasów. Coraz poważniej myślę o pc. Bo to co oferują te przestarzałe pseudokonsolki to jakaś kpina i drwiny z nas graczy!
"Przyjdzie głupi i tak kupi"
0 kudosFox46   @   01:21, 05.11.2013
Cytat: binio1
. Coraz poważniej myślę o pc.


To zastanawiaj się rozsądnie bo wydać 2x 3000zł (jak nie więcej na okres 3 lat to każdy potrafi). A by pociągnąć każdy tytuł na b.wysokich detalach i 1080p i inne efekty typu AAx8,4x TXAA itp: to już się nie uśmiecha, potem wymiana karty czy procka za 2Koła tylko po to by przez dwa lata cieszyć X detalami, X detalami bo to w najlepszym przypadku wymienisz tylko procka i kartę, a gry dupy nie urywają a sam widzisz coraz to większe wymagania z kosmosu mają.

Taki głupi COD jadący na silniku z 2007 roku wymaga 6gb ramu (do dziś się z tego śmieje), nie wspominając o procku czy karcie graficznej, to jest po prostu brak kompetencji developerów i wmawianie nam graczom że to są nowe technologie, w przypadku CODA nie ma żadnej technologi nowej jest stary silnik na mocno podrasowanych fundamentach i sadzać po wymaganiach te fundamenty są słabo zoptymalizowane(jak inaczej to wytłumaczyć w grze w której mimo wszystko wymagany jest 6gb ramu z kosmosu to wzięli na pewno nie) . Nie wspominając już o wyższych wymaganiach innych gier jak np: Wiedźmin 3 które z pewnością niskie nie będą.

Co do tematu newsa głupotą jest dawać jakieś daremne efekty kosztem FPSów, ale to nie dziwi że mamy 30 klatek i Full HD wszak to tylko klatka i dwóch gości bijących się w niej czyli niska ilość detali.
0 kudosgeass   @   10:21, 05.11.2013
Cytat: Fox46
Cytat: binio1
. Coraz poważniej myślę o pc.


To zastanawiaj się rozsądnie bo wydać 2x 3000zł (jak nie więcej na okres 3 lat to każdy potrafi). A by pociągnąć każdy tytuł na b.wysokich detalach i 1080p i inne efekty typu AAx8,4x TXAA itp: to już się nie uśmiecha, potem wymiana karty czy procka za 2Koła tylko po to by przez dwa lata cieszyć X detalami, X detalami bo to w najlepszym przypadku wymienisz tylko procka i kartę, a gry dupy nie urywają a sam widzisz coraz to większe wymagania z kosmosu mają.

Taki głupi COD jadący na silniku z 2007 roku wymaga 6gb ramu (do dziś się z tego śmieje), nie wspominając o procku czy karcie graficznej, to jest po prostu brak kompetencji developerów i wmawianie nam graczom że to są nowe technologie, w przypadku CODA nie ma żadnej technologi nowej jest stary silnik na mocno podrasowanych fundamentach i sadzać po wymaganiach te fundamenty są słabo zoptymalizowane(jak inaczej to wytłumaczyć w grze w której mimo wszystko wymagany jest 6gb ramu z kosmosu to wzięli na pewno nie) . Nie wspominając już o wyższych wymaganiach innych gier jak np: Wiedźmin 3 które z pewnością niskie nie będą.

Co do tematu newsa głupotą jest dawać jakieś daremne efekty kosztem FPSów, ale to nie dziwi że mamy 30 klatek i Full HD wszak to tylko klatka i dwóch gości bijących się w niej czyli niska ilość detali.


Zgoda, że aby odpalić wszystkie fajerwerki żeby wyglądało lepiej niż na next-genach trzeba się liczyć z dość wysokimi kosztami. W praktyce jednak nie trzeba mieć wcale aż takich ambicji, a do swobodnego grania cieszenia się grafiką na poziomie konsol spokojnie wystarczy PCet złożony za 2500 zł. Nawet jeśli przyjdzie w ciągu dwóch czy trzech lat dokupić jakąś kartę graficzną czy procesor, wydasz na to powiedzmy z 500 zł. Nawet jeśli troszkę więcej i tak nie ma żadnego problemu.
Jak się wszystko podliczy granie na PC i tak wychodzi taniej. Po pierwsze jak ktoś kupuje premierówki, na każdym jednym tytule może sobie odpisać zwrot w postaci od 50-120 zł! To jest niesamowicie dużo. Zapłacić 150 zł za grę na PC a 250 zł na konsolę to naprawdę spora różnica!
Po drugie granie po sieci na PC masz za darmo. Na konsolach będzie trzeba opłacać takie czy inne Goldy czy PSNy. Nawet jeśli to koszt 10 zł miesięcznie, w ciągu kolejnych lat narośnie całkiem fajna sumka.
Pomijając już same walory PC który nie tylko potrafi odpalać gry czy filmy. Komputer jest o wiele bardziej multimedialny. Kiedyś jeszcze konsole miały przewagę w postaci iż podłączyć można było je pod duży TV, padzik, wygodna kanapa... Jednak dziś ten atut konsolom odpada. PC równie dobrze można podłączyć pod każdy TV, a nawet na rzutnik gdzie będziesz mógł wyświetlać grę na całej ścianie, jakby komuś TV był za mały. A pada nie takiego można sobie do PCta podpiąć. Jest pierdyliard padów do wyboru, gdzie każdy z pewnością jest w stanie wybrać odpowiedniego dla własnych potrzeb. Grając na konsoli jesteś zawsze skazany na jeden jedyny słuszny model i koniec.
Jedyne gdzie konsola ma jakikolwiek plus to exy, które z oczywistych względów nie pojawiają się na innych platformach. Każdy jednak musi sobie sam odpowiedzieć na pytanie czy te gry na wyłączność są komuś naprawdę niezbędne do życia. Jeśli nie, kup PC i będziesz zachwyconym użytkownikiem. Jeśli umrzesz, bo nie będziesz mógł zagrać w jakieś Destiny, Forzę czy inne Killzony, kup konsolę i nie ma tematu Uśmiech
0 kudosbinio1   @   10:52, 05.11.2013
Właśnie exy jeszcze trzymają mnie przy konsoli.
Fox46 Niedawno dołożyłem do mojego leciwego kompa gtx460 karta za 300zł mocno odmuliła mi sprzęt tym bardziej byłem w szoku bo gry śmigają i wyglądają znakomicie. Zaznaczę że nie tykałem złoma przez kilka ładnych lat. To co by było jakbym zafundował maszynkę z tej epoki? Mam wrażenie że te "pseudo nowe" konsole nie mają szans z dzisiejszym pc a co dopiero za kilka lat