Wiedźmin 1 i 2 nie trafią na konsole Sony - CDP RED ucina spekulacje

CD Projekt Red stanęło ostatnio w ogniu pytań na pewnym serwisie społecznościowym. Podczas rozmowy ucięli oni temat dotyczący wydania dwóch pierwszych części Wiedźmina na PlayStation 3.

@ 23.10.2013, 17:07
Marek "gaco" Gacek
pc, ps4

Wiedźmin 1 i 2 nie trafią na konsole Sony - CDP RED ucina spekulacje

CD Projekt Red stanęło ostatnio w ogniu pytań na pewnym serwisie społecznościowym. Podczas rozmowy ucięli oni temat dotyczący wydania dwóch pierwszych części Wiedźmina na PlayStation 3. Tak więc, ostatnia odsłona trylogii będzie debiutem na konsolę Sony.

Na pytanie jednego z internautów na temat przeniesienia poprzednich odsłon Wiedźmina, usłyszeliśmy w odpowiedzi: „Nie ma takich planów. Przepraszamy”. Twórcy zapewniali, że znajomość uprzedniej fabuły nie będzie konieczna przy rozpoczęciu przygody z trójką, natomiast osoby znające historię w nowej odsłonie znajdą wiele ukrytych smaczków. Argument dość chwiejny, lecz może ucieszy fanów Wieśka, posiadających wyłącznie sprzęt japońskiego koncernu.

Wiedźmin 1 i 2 nie trafią na konsole Sony - CDP RED ucina spekulacje
Nie obyło się także bez pytań na temat Wiedźmina 3. Dowiedzieliśmy się, że na naszej drodze spotkamy Gnomy oraz kilka postaci znanych z książek Andrzeja Sapkowskiego, nie wiadomo jednak o kim mowa. Twórcy zapewnili także o braku DLC rozszerzającego wątek fabularny, dzięki czemu można odetchnąć z ulgą. Argumentem, który uzasadnia taką decyzję jest właśnie sama historia, która ma zapewnić 50 godzin rozgrywki (drugie tyle zadania poboczne). Szykuje się więc ogrom wrażeń.

Zawiedzeni brakiem poprzednich części na PlayStation? Dajcie znać w komentarzach.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudospawelecki96   @   19:04, 23.10.2013
To było oczywiste. Jeszcze w przypadku Wiedźmina 2 można było mieć nadzieję, bo wyszedł na Xboksie, ale "jedynka" już kiedyś miała być wydana na konsolach i projekt upadł. Poza tym kto po takim czasie przenosi gry na konsole? W drugą stronę takie porty zawsze są mile widziane, bo pecetowcy mają przewagę, ale nie na odwrót.
0 kudosKreTsky   @   19:15, 23.10.2013
Pierwszej czesci nie bylo na zadnej konsoli i raczej caly interfejs musieliby przebudowac, zeby bylo grywalne na konsoli.
0 kudospawelecki96   @   19:20, 23.10.2013
Cytat: KreTsky
Pierwszej czesci nie bylo na zadnej konsoli i raczej caly interfejs musieliby przebudowac, zeby bylo grywalne na konsoli.
To był główny problem (obok kasy) z przerzuceniem Wiedźmina na konsole. Ta gra nawet nie miała obsługi pada, całe sterowanie i model walki były typowo pod klawiaturę i mychę. Robienie porta mijało się z celem.
0 kudoskafel123full   @   20:20, 23.10.2013
Nie żałuję. Uważam, że chłopaki wiedzą co robią, stawiają na jakość, a to zawsze powinno być priorytetem niż mgliste portowanie czego popadnie.
0 kudosgeass   @   10:32, 24.10.2013
Cytat: Marek "gaco" Gacek
Twórcy zapewniali, że znajomość uprzedniej fabuły nie będzie konieczna przy rozpoczęciu przygody z trójką


Przyznam się bez bicia, że nie grałem ani w Wiedźmina pierwszego, ani drugiego. Próbowałem, ale to zupełnie nie moje klimaty. Natomiast bardzo doceniam, wkład pracy i to jakim tytułem w skali światowej jest Wiedźmin. Tylko mam jeden problem nie tyle z tą grą, co w ogóle z tego typu gatunkiem który ona prezentuje. Twórcy W3 piszą, że nie trzeba znać poprzednich części. Ok. W takim razie jaki jest sens nazywać to Wiedźmin 3?
Może nie grałem, ale wyobrażam sobie, że tak jak w chociażby Mass Effect dokonujemy jakichś wyborów moralnych, podejmujemy jakieś decyzje które z kolei wpływają na jakieś konsekwencje w dalszej rozgrywce. Więc domyślam się, że istnieje pewnie tam coś takiego jak import save'ów. Jeśli nie poprawcie mnie, bo jest to dla mnie ciekawe.
Ja wiem, że jak gra ma powiedzmy więcej niż 5 zakończeń to jest problem ze stworzeniem kontynuacji takiej, aby każdemu zrobić dobrze wg tego co wybierał w poprzednich grach. Jednakże w Mass Effect np. to się udało. Może ostatecznie nie było tego dużo, ale było zauważalne. Nie wiem natomiast jak to jest w przypadku Wieśka.
Jeśli faktycznie W3 nie będzie miał nic wspólnego z dwoma poprzednikami, uważam, że błędem jest nazywać tę grę W3, co samo przez siebie wskazuje na jakąś kontynuację. Lepiej byłoby to nazwać po prostu Wiedźmin: Dziki Gon i już. Niby detal, ale nawet o taką pierdołę można się już przyczepić.
0 kudosnolfe   @   11:08, 24.10.2013
Może tego nie zauważyłeś, ale teraz twórcy każdej kontynuacji gry, powtarzają właśnie te słowa, że nie jest wymagana znajomość poprzednich części. Tak było z Dragon Age, Mass Effect, DeusEx: Human Revolution i innych. Gra musi się przede wszystkim sprzedać, więc gdyby mówili, że gracze, którzy nie mieli przyjemności zagrać w poprzednie części nie będą potrafili się odnaleźć w fabule to byłby to zwyczajny strzał w stopę bo PS nie dostało żadnej części. Co do samego związku pomiędzy częściami to zapewniam Cię, że jest i to bardzo duży, więc numerek jest na właściwym miejscu Uśmiech Swoją drogą, w Wiedźminie 2 było wiele retrospekcji, z Wiedźmina pierwszego, więc podczas gry można było się dowiedzieć co nieco o zdarzeniach w poprzedniej części. W W 3 zapewne też takie momenty się pojawią, także każdy powinien sobie jakoś poradzić nawet bez znajomości fabuły.
0 kudosgeass   @   11:40, 24.10.2013
Cytat: nolfe
Może tego nie zauważyłeś, ale teraz twórcy każdej kontynuacji gry, powtarzają właśnie te słowa, że nie jest wymagana znajomość poprzednich części. Tak było z Dragon Age, Mass Effect, DeusEx: Human Revolution i innych.


Zauważyłem. Nie wiem jak to miało miejsce przy HR czy DA, bo to też nie moje klimaty Dumny Natomiast przy ME była to, trzeba sobie powiedzieć szczerze po prostu ściema. Owszem da się ukończyć grę, bez znajomości poprzednich części, ale traci się tak ogromną ilość informacji, że dochodzi do takiego absurdu, iż w zasadzie gracz w ogóle nie wie dlaczego i po co ma ratować Ziemię. I w ogóle dlaczego ktoś ją najechał? Spotykamy po drodze znajome z poprzednich części postaci. Gdybym nie grał, miałbym ogromny niesmak, bo Shepard z kimś gada jakby znał tę osobę od wieków, a ja pierwszy raz widzę na oczy i nie mam pojęcia kto to w ogóle jest. Więc to takie gadanie dla gadania, gdzie powstaje pytanie po co w ogóle grać w coś takiego? Każdą grę da się ukończyć nie zagłębiając się w fabułę. Są nawet ludzie co skipują wszystkie filmiki, bo chcą dalej strzelać, czy tam machać szabelką. Kończą grę i nawet nie wiedzą o czym była. Jednak większość jak już gra, chce mieć pełny obraz wydarzeń. No nie wiem, może jestem jakiś nienormalny czy coś, ale ja bym chciał mieć wszystko jasne Uśmiech
A jeśli tak jest jak mówisz i te słowa są swojego rodzaju modą, to wg mnie to właśnie jest strzał w stopę. Bo ludzie kupią grę i okaże się że jej nie rozumieją. Ostatecznie wyjdzie na to, że CDPR kłamie i zamiast zyskać, stracą. Ja mając ludzi odpowiedzialnych za PR nie chciałbym, aby moja firma była kojarzona z kłamstwem. W1 i W2 jest grą już dość starą, a co za tym idzie już tanią. Nawet na PC, nie trzeba mieć komputera z Titanem, żeby w Wieśka zagrać. Więc bardziej bym zachęcił do nadrobienia zaległości, ewentualnie poczytania jakichś książek.
O ile się nie mylę tak właśnie zachęcał PCtowców Pan Kojima, którego MGS się przecież na komputery od jakiegoś czasu nie ukazuje. Teraz gdy są plany wydania MGS: RR i MGS V na PC, Kojima zachęca do nadrobienia fabuły. Książek czytać nie będę, ale przejrzałem przejście MGSów na youtube. W sensie cut-scenki które są przecież w 70% MGSem, bo tylko 30% tej gry to jakiś tam gameplay. Więc da się to zrobić w inny sposób niż po prostu kłamiąc.
0 kudosgaco   @   12:36, 24.10.2013
Cytat: geass
Twórcy W3 piszą, że nie trzeba znać poprzednich części. Ok. W takim razie jaki jest sens nazywać to Wiedźmin 3?

Nazwali ją tak dla graczy którzy mieli styczność z poprzednimi odsłonami Uśmiech W trójce na pewno czeka na nich masa smaczków, zostaną wykorzystane zapisy gry z wyborami poszczególnych graczy, będzie to poniekąd kontynuacja historii. Dla ludzi którzy zaczną przygodę z Wieśkiem od ostatniej części fabuła będzie pewnie poprowadzona z deczka inaczej, bardziej wprowadzająca w świat gry niż pogłębiająca doznania.
0 kudosFox46   @   13:49, 24.10.2013
Cytat: KreTsky
Pierwszej czesci nie bylo na zadnej konsoli i raczej caly interfejs musieliby przebudowac, zeby bylo grywalne na konsoli.


Nie tyle co interfejs a cały silnik trzeba było by zmienić, wtedy PCtowcy by płakali że konsolowcy dostali coś na miarę Wiedźmina 2. Druga sprawa to taka że Xbox 360 ma architekturę PCtową to wiadomo od dawien dawna, PS3 to czarna magia, robi się 3 razy trudniej gry niż na Xboxa 360. Przez co mamy wystarczający powód dla którego Wiedźmin 2 a już w szczególności 1 nie pojawiły się na PS3.
Dla CDP PS3 to czarna magia zbyt trudne urządzenie i zbyt wiele czasu by to ich kosztowało by wydać chociaż Wiedźmina 2 na PS3. Co innego PS4 to urządzenie jest przyjazne dla Developerów bo jest podobnie jak XO i 360 na architekturze PCtowej więc gry robi się równie łatwo co na 360tkę.
0 kudospawelecki96   @   15:02, 24.10.2013
@geass: Z Wiedźminem jest tak, że jak zaczniesz grać od środka, to stracisz kawał genialnej fabuły z poprzedniej części, ale nie będziesz się czuł do końca zagubiony. Obie części są ze sobą spójne dzięki wyborom gracza, bohaterom których spotykamy, ale historie to w obu przypadkach jakby osobne rozdziały. W ramach prologu dowiadujesz się mniej więcej, dlaczego Geralt towarzyszył Foltestowi i to Ci wystarczy do grania. A że stracisz sporo smaczków to już inna sprawa Uśmiech
0 kudosgeass   @   15:13, 24.10.2013
Cytat: pawelecki96
@geass: Z Wiedźminem jest tak, że jak zaczniesz grać od środka, to stracisz kawał genialnej fabuły z poprzedniej części, ale nie będziesz się czuł do końca zagubiony. Obie części są ze sobą spójne dzięki wyborom gracza, bohaterom których spotykamy, ale historie to w obu przypadkach jakby osobne rozdziały. W ramach prologu dowiadujesz się mniej więcej, dlaczego Geralt towarzyszył Foltestowi i to Ci wystarczy do grania. A że stracisz sporo smaczków to już inna sprawa Uśmiech


No właśnie Dumny Dzięki za wyjaśnienie jak to jest z Wieśkiem. I po tych słowach dalej będę podtrzymywał, że raczej jest mały sens grać w coś takiego nie znając fabuły poprzednich części. Bo to tak jakby obejrzeć trzecią część Matrixa, bez dwóch pierwszych. Niby efekty, wszystko wow, fajnie, ale jednak zawsze czegoś będzie brakowało.
Moim zdaniem jeśli ktoś będzie miał tę grę kupić, będzie to odbiorca, który już ograł poprzednie części. Procent ludzi, którzy kupią W3 jako pierwszego, w moim odczuciu będzie minimalny. Więc raczej nie ma znaczenia, że na PS3 żaden Wiedźmin się nie ukazał.
Dodaj Odpowiedź