Stuart Black zakończył współpracę z City Interactive

Stuart Black, który wstąpił w szeregi City Interactive pod koniec 2010 roku, niestety jakiś czas temu zakończył współpracę z polskim studiem.

pc, ps3, xbox 360

Stuart Black zakończył współpracę z City Interactive

Stuart Black, który wstąpił w szeregi City Interactive pod koniec 2010 roku, niestety jakiś czas temu zakończył współpracę z polskim studiem. Sprawował on pieczę nad strzelaniną osadzoną w realiach II Wojny Światowej, zabierającą nas miedzy innymi do Warszawy - Enemy Front. Marek Tymiński, prezes City Interactive, w wywiadzie dla Polygamii wyjaśnił dlaczego doszło do tego rozstania.

"Realizowanie przez Stuarta zaplanowanej wizji, różniło się od naszych oczekiwań dotyczących Enemy Front. Ogólny koncept gry został stworzony przez najważniejsze osoby w firmie, w tym przeze mnie. Jest to koncept o bardzo wyraźnych założeniach, które chcemy wcielić w życie. Po pierwszych pokazach prasowych gry zdecydowaliśmy się uwzględnić uwagi mediów i obecnie dokonaliśmy szeregu dość istotnych zmian w fabule i założeniach gry, w tym dotyczących głównego bohatera. W tej chwili nad tymi elementami pracuje, miedzy innymi, bardzo doświadczona osoba z branży ze Stanów Zjednoczonych, Mark Bristol. Niedawno zdecydowaliśmy się również na stworzenie rozbudowanego trybu dla wielu graczy, a odpowiedzialny za niego jest nasz zespół z Rumunii." - komentuje.

Stuart Black zasłynął głównie dzięki cenionej strzelaninie wydanej na konsole poprzedniej generacji - Black - zbierającej w swoim czasie wysokie noty przez media i graczy. Potem zaczął kierować dewelopingiem Bodycount dla Codemasters. Ni stąd, ni zowąd, opuścił on fortecę Mistrzów Kodu, olewając silnie promowany przez siebie projekt. Teraz żegna się z Enemy Front, którego był głównym producentem. Cóż, ten jegomość widocznie już tak ma, że coś zaczyna, a potem tego nie kończy.

Prace nad Enemy Front oczywiście są kontynuowane. Tytuł ujrzy światło dzienne prawdopodobnie w drugim kwartale 2013 roku.

Poniżej stary wywiad Stuarta dla redakcji Gamespot, przyprawiony szczyptą rozgrywki z polskiej gry.