Najlepiej sprzedające się gry w Wielkiej Brytanii (7-13 marca)

Ganymede @ 15.03.2010, 17:45

pc, ps2, ps3, psp, xbox 360, wii, inne

Najlepiej sprzedające się gry w Wielkiej Brytanii (7-13 marca)

Mamy dla Was następne z cotygodniowych podsumowań, odnoszących się do sprzedaży poszczególnych gier na terytorium Wielkiej Brytanii, a przygotowywanych naturalnie przez niezmordowanych statystyków z Chart Track. Zaczynamy się powoli przyzwyczajać do zjawiska, polegającego na następujących po sobie cyklicznie zmianach na czele stawki - po raz 6 z rzędu, co wyliczamy ostatnio skrupulatnie, doświadczyliśmy roszady w przypadku pierwszego miejsca na podium. Jak zapewne pamiętacie, jeszcze przy okazji zeszłego zestawienia zajmowało je Battlefield: Bad Company 2 od studia DICE, by teraz ustąpić pola i uznać wyższość najnowszej propozycji autorstwa Square Enix - wielce oczekiwanemu Final Fantasy XIII. Poza tą dwójką wśród najpopularniejszych trzech tytułów pozostało jeszcze Just Dance - taneczna produkcja okupuje lokatę w ścisłej czołówce 10 tydzień z rzędu!

Reszta top 10 nie zaskakuje właściwie w ogóle. Nowości jakichkolwiek, poza wiodącym prym jRPG wspomnianym wcześniej, na liście nie uświadczyliśmy - takowe wylądowały poza strefą przeznaczoną dla najlepszej dziesiątki. Aha! Zwróćcie uwagę, iż bodaj po raz pierwszy z grona topsellerów wyleciała najświeższa, zeszłoroczna FIFA - ostatnia odsłona kopanej od EA Sports musiała się zadowolić pozycją 11.

1. Final Fantasy XIII
2. Battlefield: Bad Company 2
3. Just Dance
4. Heavy Rain
5. Wii Fit Plus
6. Call of Duty: Modern Warfare 2
7. Sonic & SEGA All-Stars Racing
8. Aliens vs Predator
9. Wii Sports Resort
10. New Super Mario Bros. Wii

Poprzednie podsumowanie (28 lutego-6 marca)

0 kudos

Dodaj Odpowiedź

Komentarze (15 najnowszych):

0 kudoszeme @ 19:17, 15.03.2010

Nic ciekawego oprócz FF XIII, Batelfilda oraz .................

0 kudosgryzek15 @ 19:28, 15.03.2010

Szacuneczek dla Call of Duty MW2 Uśmiech

0 kudosReventon @ 20:15, 15.03.2010

Yeah, pozycja numer sześć. Niewinny

Chyba nie będzie gry co ją pobije.

0 kudosDaerdin @ 20:24, 15.03.2010

I tak prędzej czy później z dziesiątki wyleci, ale podziw za to jak długo się w niej trzyma Uśmiech

0 kudosReventon @ 20:34, 15.03.2010

A są tacy co wieszają psy na niej?
Ci co kupują: wczoraj, dzisiaj, jutro, pojutrze , przecież wiedzą że krótka, że steam, że MP słaby...
TO DLACZEGO KUPUJĄ?
Kto mi to wyjaśni...

0 kudosDaerdin @ 20:38, 15.03.2010

Przede wszystkim kierują się marką ;)

0 kudosLucas-AT @ 20:39, 15.03.2010

Osoby udzielające się na forach, śledzące newsy, zdające sobie sprawę, że Modern Warfare 2 to odgrzewany kotlet to mały procent całości posiadaczy gry. Przeciętny Kowalski pójdzie do sklepu i kupi to co znane - i działą jeszcze na niego reklama.

0 kudosDaerdin @ 20:44, 15.03.2010

Cytat: Lucas-AT
Przeciętny Kowalski

Bana już masz pewnego Dumny

Mamy tu Kowalskiego admina i byłego moderatora Szczęśliwy

0 kudosReventon @ 20:45, 15.03.2010

W tej chwili reklama innej gry bije po oczach. Jeśli ta gra byłaby tzw chłamem - każdy by wiedział że jest cienka i NIKT by jej nie kupował na tyle miesięcy po premierze.
Dlaczego ucichło o Wolfensteinie? To dopiero marka.

Powiem Wam moim drodzy czemu ludziska wciąż kupują MW2:
Mimo swych wad to wciąż bardzo dobra giera.

0 kudosLucas-AT @ 20:57, 15.03.2010

Cytat: Daerdin

No cóż, mam nadzieję, że przez to pomówienie nie zostanę zwolniony Szczęśliwy

. Kowalski odnosi się do całej społeczności Dumny

Cytat: Reventon
Dlaczego ucichło o Wolfensteinie? To dopiero marka.

Najnowszy Wolfenstein okazał się crapem. Ale mimo wszystko to znana marka więc poziom sprzedaży tej gry nie powinien być aż tak tragiczny. Może zbyt słaby marketing.

Cytat: Reventon
Powiem Wam moim drodzy czemu ludziska wciąż kupują MW2:
Mimo swych wad to wciąż bardzo dobra giera.

A ja wam powiem, że poziom sprzedaży nie pokazuje jak dana gra jest dobra i nigdy tego nie robił - gdyby tak było to Wii Play, mające na koncie kilkadziesiąt milionów sprzedanych sztuk, byłoby najlepszą grą na świecie. Często znakomite gry, znajdują swoją mała niszę, są mało popularne, przez co sprzedają się słabo. A crapy potrafią być wypromowane do tego stopnia, że schodzą w hurtowych ilościach. Dlatego sprzedaż nie jest wyznacznikiem jakości, choć obie rzeczy mogą się pokrywać np. jak w przypadku GTA.