RAGE (PC)

ObserwujMam (102)Gram (28)Ukończone (53)Kupię (21)

Recenzja gracza - RAGE (PC)


sebogothic @ 19:12 09.08.2017
"sebogothic"

RAGE to całkiem dobra strzelanka przy której można miło spędzić czas. Nie jest to produkcja która zapisze się w annałach gatunku, jednak jeśli ktoś lubi klimaty post-apo to z braku laku warto zagrać.



Całkiem porządna strzelanka w klimacie post-apo. Moje początki z RAGE były dość trudne, gdyż grę kupiłem jakieś 4 lata temu w Biedronce razem z pakietem innych gier jak Alan Wake, Deus Ex: Bunt ludzkości czy Fallout 3. Nawet nie zainstalowałem, bo wyskakiwały jakieś błędy. Instalacja z trzech płyt, a później trzeba było jeszcze pobrać kilkanaście GB, co przy moim ówczesnym necie było dość czasochłonne, a koniec końców i tak gra nie chciała się uruchomić. I tak przeleżała kilka lat na półce... aż do teraz. O dziwo, tym razem żadnych trudności nie uświadczyłem. Do pobrania było może 2GB, więc wcześniej najwyraźniej coś z płyty się nie zainstalowało. Jak już wspominałem akcja gry dzieje się na Ziemi po apokalipsie, którą było uderzenie asteroidy posiadającej feltryt, złoża niebieskiego minerału, który stał się cenny w świecie gry. W tym momencie wydało mi się to dziwnie znajome z założeniami fabularnymi ELEX, tak jakby Piranie świadomie, bądź nie, inspirowały się RAGE. Tutaj też mamy klimaty Fallouta skrzyżowanego z Mad Maxem, jak w nadchodzącej grze Piranii. Elementy sc-fi również się pojawiają. Nad fabułą w grze Carmacka nie ma sensu się dłużej pochylać, gdyż jest nijaka. Na początku w sumie nie wiedziałem jaki jest mój cel, dopiero później, gdzieś w połowie gry zorientowałem się, że jest tutaj jakiś Ruch Oporu walczący z tajemniczą Władzą. Ogólnie sztampa do kwadratu, jednak głównym atutem gry jest gameplay.

Świat w RAGE jest półotwarty, coś na kształt Stalkera. Podobnie jak i w tamtej grze z początku może nam się wydawać, iż gra jest uproszczonym erpegiem, gdyż jest ekwipunek, crafting, dziennik zadań. Jednak RAGE tak samo jak Stalker jest nieco bardziej rozbudowaną strzelanką, a rozwój postaci odbywa się poprzez nabywanie nowych środków zagłady. A tych jest sporo poprzez wiele modeli pukawek od pistoletu, poprzez strzelbę, aż po karabiny i wyrzutnie rakiet. Do każdego typu broni jest kilka rodzajów amunicji, które poszerzają nasz arsenał. A na dodatek mamy jeszcze zabawki pokroju granatów, samochodziku-pułapki, wieżyczki czy robocika zwiadowczego. No i są jeszcze śmigliki, moje ulubione, którymi z satysfakcją dekapituje się wrogów. Ogólnie strzelanie jest satysfakcjonujące, ale nie mogło być inaczej po grze weteranów gatunku. Warto też dodać, iż przeciwnicy całkiem fajnie się poruszając wykonując coś w rodzaju parkouru by unikać naszych strzałów. Przemierzanie Pustkowi też jest ok, po drodze mogą nas nękać pojazdy bandytów, ale wraz z postępami nabywamy lepsze pojazdy oraz uzbrojenie takie jak minigun czy wyrzutnia rakiet. Pomiędzy misjami możemy też zagrać w kilka rodzajów minigier, nic szczególnie zajmującego, ale kilka chwil spędzić można by odpocząć od standardowego strzelania. Jest tutaj na przykład karcianka będącą czymś w rodzaju rozbudowanej Wojny czy mocno uproszczonego Hearthstone'a. Są również wyścigi w kilku odmianach: czasówki, zwykły wyścig, wyścig w czasie którego można eliminować przeciwników oraz rajdy, czyli jeżdżenie do losowo pojawiających się punktów kontrolnych. Kto dotrze pierwszy zdobywa 5 pkt., rajd wygrywa ten kto zbierze 50 pkt.; tutaj również możemy eliminować wrogów za co też zdobywamy punkty. Oprócz zadań głównych są też poboczne, które najczęściej odsyłają nas do miejscówki, wcześniej odwiedzonej w trakcie wykonywania zadania głównego. Jest to dość irytujące, bo wydaje się, iż twórcy chcieli wydłużyć grę na siłę. Ogólnie jest więc co robić jak na strzelankę, starałem się robić wszystko i ukończenie RAGE zajęło mi jakieś 15,5 godziny, więc nieźle. Jeśli ktoś skupi się na wątku głównym z okazjonalnymi skokami w bok nie powinno mu to zająć dłużej niż 8-10 godzin. Jeszcze odnośnie poziomu trudności, jeśli ktoś lubi, gdy jest trudno to powinien zacząć na którymś z dwóch ostatnich poziomów trudności, bo na normalu jest dość łatwo.

Oprawa graficzna jest ładna, zwłaszcza strona artystyczna, bo tekstury z bliska są paskudne, więc lepiej się im zbyt dokładnie nie przyglądać. Najładniej wygląda otoczenie, a projekt lokacji może robić wrażenie. Podsumowując: RAGE to całkiem dobra strzelanka przy której można miło spędzić czas. Nie jest to produkcja która zapisze się w annałach gatunku, jednak jeśli ktoś lubi klimaty post-apo to z braku laku warto zagrać.


oceny graczy
Dobra Grafika:
Artystycznie jest bardzo ładnie, ale widać, że technologia megatekstur się nie sprawdziła, bo o ile z daleka jest ok to z bliska wygląda to zwyczajnie słabo.
Dobry Dźwięk:
Do dźwięku przyczepić się nie można. Jest poprawny, muzyka nie wpada w ucho, ale też nie irytuje. Polski dubbing też jest ok.
Dobra Grywalność:
Strzela się przyjemnie, jazda również jest w porządku. Mimo wad jakoś tak fajnie mi się grało. Podszedłem bez żadnych oczekiwań i otrzymałem całkiem fajną produkcję, która jak żadna inna ostatnio potrafiła sprawić bym regularnie do niej wracał, bez dłuższych przerw.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z RAGE (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?