The Awesome Adventures of Captain Spirit (XBOX One)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (1)Kupię (0)

The Awesome Adventures of Captain Spirit (XBOX One) - recenzja gry


@ 29.06.2018, 18:58
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

To sprawiło, że The Awesome Adventures of Captain Spirit straciło nieco ze swojego przygodówkowego charakteru. Jeśli dodamy do tego de facto brak ekwipunku i tych wszystkich typowych elementów dla tego gatunku, to wyjdzie nam "chodzona gra narracyjna" w klimacie Firewatch. Jednak czy to źle? Gdybym dostałbym Life is Strange 2 w podobnej formule, to srogo bym się zawiódł, tutaj dramatu nie ma.

Na niewątpliwą pochwałę zasługuje przesiadka z trzeciej generacji silnika Unreal Engine na czwartą – dzięki temu tytuł wygląda naprawdę ładnie. I nie tylko pod względem technologicznym, choć to oczywiste, ale popracowano również nad warstwą stylistyczną. Choć oprawa graficzna została utrzymana w podobnym tonie, jak pierwowzór, czyli jest nasycona barwami, to dzięki filtrom nałożonym na obraz zyskał on delikatnie chłodnawy „posmak” i efektowny design niczym ze starych telewizorów CRT.

Na klimat składa się również ścieżka dźwiękowa, będąca znakiem rozpoznawczym studia Dontnod Entertainment. W końcu Life is Strange niejako zasłynęło dzięki zarówno licencjonowanym, ale też autorskim aranżacjom. W The Awesome Adventures of Captain Spirit podtrzymano tę tendencję, co rozumiem przez fakt, że stoundtrack jest naprawdę bardzo dobry i po prostu świetnie komponuje się z emocjonalnymi momentami.

Koniec końców dostajemy 2 godziny (a nawet ciut więcej, kiedy chcemy dotknąć dosłownie wszystkiego) darmowego wstępu do Life is Strange 2. Wiemy mniej więcej czego możemy się spodziewać od nowej przygodówki studia Dontnod Entertainment, czyli można powiedzieć, że The Awesome Adventures of Captain Spirit to typowe demo. Jakbyśmy nie nazwali tego tytułu, to mamy do czynienia po prostu z interesującą przygodą – zmagania 9-letniego Chrisa z dziwnym światem dorosłych, w którym stracił matkę, a ojca też praktycznie nie ma, pozwalają spojrzeć na kilka spraw z innej perspektywy. Polecam pobrać i samemu zobaczyć!


Długość gry wg redakcji:
2h
Długość gry wg czytelników:
0h 59min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Nowy Unreal Engine (4 zamiast 3) spisuje się znakomicie.
Świetny Dźwięk:
Ścieżka dźwiękowa to poziom (a może nawet trochę lepiej) Life is Strange, które słynęło z tego elementu.
Dobra Grywalność:
Oprócz zwiedzania i przeprowadzania interakcji z innymi obiektami nie ma za dużo do roboty. W stosunku do np. Life is Strange, element nastawiony na akcję został tutaj potraktowany nieco gorzej.
Świetne Pomysł i założenia:
Darmowy prolog do nadchodzącego we wrześniu Life is Strange wydaje się interesującym sposobem na promocję gry. Na pewno intryguje i zachęca do sprawdzenia "większej siostry".
Dobra Interakcja i fizyka:
Jak to w przygodówkach - dużo i bogato.
Słowo na koniec:
The Awesome Adventures of Captain Spirit spełnia rolę, którą powierzyli mu deweloperzy - zachęca do kupienia i wprowadza w klimat Life is Strange 2. A to najważniejsze!
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z The Awesome Adventures of Captain Spirit (XBOX One)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?