Batman: Arkham Origins (XBOX 360)

ObserwujMam (10)Gram (3)Ukończone (3)Kupię (3)

Batman: Arkham Origins (XBOX 360) - recenzja gry


@ 29.10.2013, 12:33
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Z kontynuacjami jest tak, że albo przebijają swoich poprzedników, albo wszyscy marudzą, że jedynka jest kultowa i nic jej nie pokona, albo dostajemy kopię wcześniejszych rozwiązań, przyprawioną tylko drobnymi zmianami.

Z kontynuacjami jest tak, że albo przebijają swoich poprzedników, albo wszyscy marudzą, że jedynka jest kultowa i nic jej nie pokona, albo dostajemy kopię wcześniejszych rozwiązań, przyprawioną tylko drobnymi zmianami. W przypadku opisywanej tutaj gry studia Warner Bros. Montreal mamy do czynienia z ostatnim przypadkiem. Kultowego Arkham Asylum nie udało się rozłożyć na łopatki, mamy jednak dość smakowity zlepek pomysłów z Arkham City. Deweloper nie ustrzegł się baboli i pod wieloma względami jest słabiej, niż do tej pory. Jest też jednak drobny progres. Jaki? Zapraszam do czytania.



Batman: Arkham Origins to prequel dwóch poprzedników. Batman jest tutaj młodym, niedoświadczonym gackiem. Nie zna jeszcze wielu z późniejszych przeciwników, w tym także swego nemezis – Jokera. Mimo to rozbijanie gangów oraz sprzątanie ulic z ćpunów i innych szumowin idzie mu całkiem sprawnie. Można nawet rzec, zbyt sprawnie. W ten sposób przyciąga do siebie wzrok niejakiego Black Mask – złoczyńca ustanawia nagrodę za głowę Batmana, a spora sumka pieniędzy, idąca w miliony, przyciąga 8 najokrutniejszych płatnych morderców z okolicy. Protagoniście nie pozostaje nic, jak wyruszyć na jednoosobową wojnę. Musi przetrwać noc, a co najważniejsze, dowiedzieć się kim konkretnie jest Black Mask i dlaczego upatrzył sobie tak bardzo jego „makówkę”.

W tym momencie wkraczamy do akcji my. Przejmujemy kontrolę nad Batmanem i, przemierzając świetnie opracowane Gotham, staramy się znaleźć odpowiedzi na wszelkie drążące nasz umysł pytania. Metropolia, podobnie, jak to miało miejsce w przypadku poprzednika, prezentuje się wyśmienicie. Ale tak po prawdzie nie ma się co dziwić, spora część z niej to lokacje, które już wcześniej widzieliśmy. Deweloper przyprawił je pewnymi nowościami, aczkolwiek nie zmienia to faktu, że brniemy prawie po dokładnie tym samym świecie.

Różnice pojawiają się kiedy wchodzimy do jakiś budynków, do których wcześniej nie zaglądaliśmy. Zerkniemy więc np. do fenomenalnie przygotowanego Royal Hotel, odwiedzimy kostnicę i posterunek Policji, jak również kilka innych ciekawych miejscówek. Nie jestem szczególnie zadowolony, że Gotham to kalka tego, co widzieliśmy dwa lata temu, jednak nowe, wcześniej niedostępne miejsca wynagradzają taki stan rzeczy. Tym bardziej, że właśnie we wnętrzach budynków, kanałach i innych zamkniętych terenach spędzamy lwią część zabawy.

Batman: Arkham Origins (XBOX 360)

W ich przypadku niestety także mam pewien zarzut. W Arkham Origins, na wzór poprzedników, trafiamy co jakiś czas na pomieszczenia, w których czeka nas wyzwanie. Wkraczając do takiego pokoju widzimy przed sobą przeważnie sporą grupę, dobrze uzbrojonych bandziorów, a naszym zadaniem jest sprzątnięcie ich nim ruszymy do przodu. Problem w tym, że projekty tychże wyzwań są nierówne. Niektóre opracowano bardzo dobrze, ale trafiają się też wnętrza narzucające nam z góry sposób prowadzenia rozgrywki. Nie możemy wybrać czy chcemy podejść do sprawy po cichu, czy na zasadzie mściciela. Przez pewien czas w ogóle nie mogłem się przyzwyczaić do takiego stanu rzeczy. Mój mózg nie ogarniał, że gram Batmanem, Mrocznym Łowcą, a przez sporą część zabawy biegam i obijam pyski bandytom. Jakby tego było mało, niektóre wyzwania są skonstruowane bez pomyślunku i polotu. Źle rozmieszczono szyby wentylacyjne (albo jest ich zbyt dużo) i inne elementy wystroju, z których korzystamy podczas skradania. Gra bardzo rzadko zachęca nas też do korzystania z gadżetów. Taki Remote Claw, z pomocą którego możemy połączyć liną dwa odległe miejsca, a następnie wskoczyć na nią i się przespacerować, jest praktycznie bezużyteczny, choć ma skubaniec potencjał. Mam wrażenie, że deweloper wrzucił go do gry dlatego, że wypadało przygotować coś nowego. No i fajnie wygląda też przyklejenie jednego końca liny do bandyty, a drugiego do gaśnicy. Booom gwarantowane!


Screeny z Batman: Arkham Origins (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosnovy13   @   23:09, 29.10.2013
No ja byłem fanem komiksów a potem udało mi się zagrać w 1 Batmana i byłem pod wielskim wrażeniem, potem stworzono 2 cześć która została tak obsypana dobrymi ocenami i recenzjami, to w końcu zagrałem i muszę powiedzieć że fajna jednak uważam że pierwsza część była takim pierwowzorem. Ta część wydaje mi się kolejną grą dobrą ale znowu w mojej ocenie ciut gorzej od poprzedniczki która była gorsza od pierwowzoru czyli ciągle nie postęp tylko leciutkie osłabienie gry
0 kudoshunter   @   23:26, 29.10.2013
Cytat: novy13
znowu w mojej ocenie ciut gorzej od poprzedniczki która była gorsza od pierwowzoru

Poprzedniczka (1 czesc) byla gorsza od pierwowzoru (1 czesc). WTF?
Cytat: novy13
uważam że pierwsza część była takim pierwowzorem.

No co Ty? Powaznie?
0 kudosnovy13   @   01:01, 30.10.2013
Ta cześć jest 3 czyli poprzedniczka to 2 a pierwsza to pierwsza.
W sumie to moja ostatnia wypowiedz na tej stronie dla bo chyba dla wszystkich gadam nie jasno
0 kudosbinio1   @   10:55, 30.10.2013
Ale zamącił Uśmiech dwójka to prawdziwa moc! A jedynka to master!
0 kudosIgI123   @   13:50, 30.10.2013
W kilku kwestiach się nie zgadzam z recenzją, no ale i tak finalne odczucia podobne. Chłopaki z WB się starały, ale za cuda może być odpowiedzialne wyłącznie Rocksteady.
0 kudosPietek=)   @   17:33, 30.10.2013
I niestety klops. Równie dobrze mogli wydać to "dzieło" jako DLC, a tu trzeba zapłacić 200 zł by polatać znów po tym samym pustym mieście. Poczekam i kupię za grosze, bo nie ukrywam jestem fanem poprzednich części, w które bawiłem się bardzo dobrze.
0 kudosDirian   @   18:04, 30.10.2013
Dzisiaj natknąłem się na dość głupie rozwiązanie. Otóż musiałem odnaleźć pewne dane, a następnie udać się w pewno miejsce. Gdy już wykonałem te czynności, we wspomnianym miejscu zlikwidowałem przeciwników, ale ostatni z nich mnie zabił. Gra więc wczytała "ostatni zapis", o dziwo pochodzący z tego miejsca, gdzie walczyłem przed chwilą z przeciwnikami. Szkoda tylko, że nagle wrogów tam nie było, a ja musiałem jak głupi wracać do punktu wyjścia, by ponownie uzyskać dane o miejscu, w które muszę się udać. Idiotyzm.

Poza tym - przynajmniej w pecetowej wersji - strasznie kuleje spolszczenie. Napisy znikają podczas trwania dialogu, czasami w ogóle nie zaskakują.
0 kudosIgI123   @   18:34, 30.10.2013
Cytat: Pietek=)
Równie dobrze mogli wydać to "dzieło" jako DLC, a tu trzeba zapłacić 200 zł by polatać znów po tym samym pustym mieście.
Nie taki samo, bo teren z Arkham City to niecała połowa obszaru, a i został ,,wyładniony". No i takie puste nie jest, bo pobocznych aktywności jest całkiem sporo.
0 kudosbigboy177   @   19:05, 30.10.2013
Cytat: Pietek=)
I niestety klops. Równie dobrze mogli wydać to "dzieło" jako DLC, a tu trzeba zapłacić 200 zł by polatać znów po tym samym pustym mieście. Poczekam i kupię za grosze, bo nie ukrywam jestem fanem poprzednich części, w które bawiłem się bardzo dobrze.

DLC to to nie jest. Zmian trochę jest, może nie tyle, ile bym sobie życzył, ale mimo wszystko, nawet dla samej fabuły i klimatu warto zagrać. Niewiele w dzisiejszych czasach gier, których przejście wymaga 12 godzin, a i po tym czasie można spokojnie wrócić i poszarpać jeszcze. Jakby jeszcze bugów nie było... one najbardziej w tyłek dają.
0 kudosbinio1   @   22:52, 30.10.2013
Ta gra to istna beta. Już mam dość parę ładnych godzin szpilania i klops. Patcha poproszę bo gry nie uniosę!!!
0 kudosIgI123   @   22:57, 30.10.2013
No coś im nieśpieszno... Wszyscy marudzą bo przez głupiego buga, który powinien być naprawiony pół godziny po premierze, nie da się ukończyć wątku Enigmy.
0 kudoswisniaboss   @   09:29, 01.11.2013
Niestety do Arkham City to temu tytułowi brakuje...
0 kudosbinio1   @   11:32, 07.11.2013
Wiadomo coś o patchu? mam zapis uszkodzony i kupę godzin grania
0 kudosAnakin4379   @   18:17, 11.11.2013
Jak dla mnie ta część Batmana jest dobra oczywiście nie tak jak wcześniejsza, jednak nie ma się co czepiać że odgrzewany kotlet ii niewiele się zmieniło...fabuła jest spoko, tak samo poziom rozgrywki ;).
0 kudosKetny123   @   11:31, 17.11.2013
Batman to jest jeden z moich ulubionych bohaterów gdyż nie jest żadnym super manem tylko zresztą jak Ironman człowiekiem z masą gadżetów. Spodobało mi się to że rusza się jako tak jakby "MŁODZIK". Jednak często w trakcie gry zapominamy o fabule!!! Klimat spoko może być. Choć brakuje mi jakiejś "znaczącej" nowości...
Dodaj Odpowiedź