Ultimate Marvel vs. Capcom 3 (XBOX 360)

ObserwujMam (4)Gram (2)Ukończone (1)Kupię (2)

Ultimate Marvel vs. Capcom 3 (XBOX 360) - recenzja gry


@ 22.11.2011, 13:28
Kamil "zvarownik" Zwijacz

Jaki jest sens wypuszczania kolejnych wersji znanych gier? Kasa. Chyba nikt nie umie tak dobrze sprzedawać tego samego produktu po raz enty, jak Capcom.

Jaki jest sens wypuszczania kolejnych wersji znanych gier? Kasa. Chyba nikt nie umie tak dobrze sprzedawać tego samego produktu po raz enty, jak Capcom. Mieliśmy już chyba z miliard czwartych Street Fighterów, a w zeszłym tygodniu na rynek trafiła dopasiona odsłona ostatniej bijatyki z tej stajni - Ultimate Marvel vs. Capcom 3. Ci, którzy już ograli protoplastę, nie mają chyba czego tutaj szukać (chyba, że ciągle jest im mało), jednak, jeżeli nie miałeś jeszcze styczności z tym tytułem, to UMC3 wydaje się być strzałem w dziesiątkę.


Więcej filmów z Ultimate Marvel vs. Capcom 3


Do grona 36 postaci dołącza następna dwunastka, co daje łączną liczbę 48 wojowników. Powalczymy więc takimi gwiazdami jak: Doctor Strange, Ghost Rider, Hawkeye, Iron Fist, Nova, Rocket Raccoon z obozu Marvela i Firebrand, Frank West, Nemesis T-Type, Phoenix Wright, Strider Hiryu, Vergil od Capcomu. Oprócz tego dostaliśmy nowe areny i balans postaci. Reszta pozostała praktycznie bez zmian.

Oprawa audio-wideo robi wrażenie swym komiksowym charakterem wcielonym w trójwymiarową otoczkę. Ekran co kilka sekund rozbłyska feerią barw, oczy nie nadążają za co bardziej zwariowanymi kombosami, a animacja ani myśli się zakrztusić przy tym całym przepychu. Jest strasznie widowiskowo i gra bez najmniejszych problemów łapie się do najładniejszych mordobić tej generacji.

Ultimate Marvel vs. Capcom 3 (XBOX 360)

Zasady zabawy są takie same, co na początku roku. Wybieramy trzy postacie, nie ma znaczenia czy są z jednego czy drugiego „zagajnika”, można je mieszać, a później podziwiać szalone naloty na przeciwników. Wzorem „podstawki”, produkcja jest dostosowana do różnych typów graczy. Ci szukający wyzwania mają normalne sterowanie, kilka poziomów trudności i starcia przez Xbox Live. Jednak nawet całkowite laiki odnajdą się w tej bajce, głównie za sprawą uproszczonej rozgrywki, którą wybieramy podczas zastanawiania się nad tym, którymi bohaterami będziemy wymiatać. Chodzi o to, że nie trzeba wklepywać skomplikowanych kombinacji (pad od X360 to katorga), by zobaczyć wspaniałe i zakręcone ciosy, wszystko przypisane jest do poszczególnych przycisków, ale sprowadza się to też do spłycenia głębokiego gameplay’u i moim zdaniem nadaje się tylko na spotkania, w których walczymy z nieogarniętymi osobami. Dzięki temu mniej sprawni koledzy nie zniechęcą się po pięciu minutach obcowania z grą, a być może pokuszą się nawet o przeskok na wyższy poziom i poznawanie od podstaw swoich ulubionych herosów.


Screeny z Ultimate Marvel vs. Capcom 3 (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   18:37, 22.11.2011
Bohaterowie Marvela jak i Capcomu zawsze są na czasie ;p
0 kudosalex_anderson   @   08:08, 23.11.2011
Btw. przewija się w tej grze Frank Castle vel. Punisher?
0 kudosjohnny11fingers   @   08:25, 23.11.2011
"SF4 znudził mnie dosłownie po chwili. Zupełnie mi ta gra nie przypasowała" - no to żeś dowalił..., nie wybaczę Dumny

Być może uproszczona rozgrywka, ale w MvC3 i UMvC3 ludzie robią offline'owe turnieje. Widać Frank West budzi kontrowersje - w innych tekstach ludzie pieją z zachwytu nad tą postacią, jego kijem golfowym i... wózkiem sklepowym. No ale cóż, o gustach się nie dyskutuje.

Chyba wreszcie się skuszę na to, bo tak kręcę się koło (U)MvC3 od dłuzszego czasu, ale poczekam jak zejdzie poniżej 100 zł.

PS. Kto to jest Rocket Rackoon???
0 kudoszvarownik   @   22:11, 23.11.2011
@alex, Punishera nie ma, chyba, że jakimś cudem go przeoczyłem Dumny

@sla - https://www.marve(...)-raccoon tu masz tego dziwakaSzczęśliwy Sory za SF, może skuszę się ponownie po UMvC. Jednak co do Franka, którego nomen omen lubię, to jednak całkowicie mi on tutaj nie pasuje, ale ja się nie znam, więc luzik Uśmiech
0 kudosalex_anderson   @   00:03, 24.11.2011
Cytat: zvarownik
@alex, Punishera nie ma, chyba, że jakimś cudem go przeoczyłem Dumny


Uuu szkoda! Brak mi dobrej gry o Punisherze, więc nawet jego brak w bijatyce jest dla mnie ciosem. Thx anyway ;)
0 kudosFox46   @   02:33, 24.12.2011
Gra obeszła się bez echa czyli chyba jednak furory nie zrobiła. A szkoda , w japoni na pewno odniosła sukces w europie już gorzej
Dodaj Odpowiedź