Darksiders III (PS4)

ObserwujMam (7)Gram (1)Ukończone (2)Kupię (1)

Darksiders III (PS4) - recenzja gry


@ 04.12.2018, 18:31
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Na Darksiders III czekaliśmy długo. Finalnie dostajemy więcej tego samego, ale czy to dobrze, czy źle?

Cykl Darksiders cenię sobie od pierwszej jego odsłony. Głównie ze względu na bardzo fajnie poprowadzoną kreskę, przekładającą się na unikatową oprawę wizualną; oraz całkiem sprawnie przygotowany wątek fabularny. Z tego powodu z niecierpliwością wyczekiwałem na potencjalną kontynuację serii, mimo że wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, iż takowa nigdy nie powstanie. Wreszcie los sagi się odmienił, gdy prawa do marki przejęło THQ Nordic. Czy warto zapoznać się z najnowszym projektem wydawcy? Postaramy się na to odpowiedzieć poniżej.

Wybory:
W Darksiders III dokonujemy kilku wyborów, podczas postępów. Wpływają one na zakończenie opowieści.

Darksiders III to bezpośrednia kontynuacja dwóch poprzedników. Główną bohaterką „trójki” jest Fury (Furia) – czyli trzeci z kolei jeździec apokalipsy i jedyna kobieta w tym elitarnym gronie. Podobnie jak jej „bracia”, Furia jest uzdolnioną wojowniczką, co udowodnić musi podczas wykonywania pewnej bardzo niebezpiecznej misji. Chodzi o to, że kiedy Wojna (bohater „jedynki”) zainicjował apokalipsę, uwolnił też Siedem Śmiertelnych Grzechów. Nasza piękna i niebezpieczna protagonistka musi spróbować je ponownie uwięzić. Sytuację komplikuje fakt, że poprzednio Grzechy zniewolił cały kwartet jeźdźców, tym razem Furia działa w pojedynkę.

Już chwilę po rozpoczęciu przygody widać, że mamy do czynienia z Darksiders. Oprawa wizualna jest nadal klimatyczna i charakterna (choć nieco przestarzała na dzisiejsze czasy, o czym poniżej), a Furia porusza się w bardzo unikatowy i znajomy sposób. Mnie osobiście niezmiernie ucieszył fakt, iż deweloperom udało się zachować stylistyczny sznyt pierwowzoru. Z jakiegoś powodu polubiłem Wojnę oraz jego kumpla Śmierć i z tego samego powodu również Furia do mnie przemawia. Jest znajomo… można powiedzieć swojsko, a zatem in plus.

Najwięcej obaw, jeśli chodzi o Darksiders III miałem w stosunku do systemu walki. Na publikowanych materiałach zawierających rozgrywkę wyglądało to dość prymitywnie – bohaterka miała stosunkowo ubogi wachlarz ciosów, w wyniku czego wykonywała ciągle te same uderzenia. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że mamy do czynienia ze slasherem, nie było to zbyt dobrą rekomendacją, tudzież zachętą do zakupienia gry. Na szczęście w rzeczywistości pojedynkowanie sprawia mnóstwo przyjemności, a system wyprowadzania uderzeń, choć dość prosty, zapewnia mnóstwo frajdy. Nie chodzi w nim bowiem o to, by bezmyślnie wciskać przyciski, ale o to, by każdy ruch zaplanować i przeprowadzić we właściwym momencie. Tylko dzięki temu będziecie mogli podziwiać m.in. finezyjne i efektowne kontrataki, stanowiące nagrodę za umiejętne bloki i uniki.

Oponentów atakujemy w sumie z wykorzystaniem głównie jednego przycisku – sprawia on, że Furia wymachuje czymś w rodzaju bata, zadając niemałe obrażenia każdemu, kto znajdzie się w zasięgu oręża. Co jednak kluczowe, bat nie jest jedyną postacią dzierżonej przez heroinę broni. W miarę postępów pojawiają się kolejne i w sumie, do końca zabawy, korzystamy aż z pięciu różnych postaci narzędzia. Każda zmienia dość znacząco wygląd ciosów, dzięki czemu pojedynki do samego finału (wskazującego na to, iż powstanie kontynuacja) są efektowne i emocjonujące. Ponadto, poszczególne postaci to całkiem nowe umiejętności, otwierające nam dostęp do wcześniej niedostępnych obszarów. Dzięki nim da się zajrzeć wszędzie i zwiedzić wszystko, inwestując w zabawę około 20-25 godzin.


Screeny z Darksiders III (PS4)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   18:30, 05.12.2018
Jeśli chodzi o skalowanie poziomu przeciwników to fakt możemy zginąć od ataku szkieleta, ale i my zadajemy całkiem sporo obrażeń dzięki temu oni szybciej giną, a nie my Dumny

Mi grę udało się ukończyć na 61 poziomie doświadczenia bolało to, że w magię w ogóle nie opłaca sie inwestować po przemianie Furia zadaje małe obrażenia i nie jest nietykalna. Ogólnie uważam, że Furia pod względem siły wypada blado w porównaniu do Wojny i Śmierci. I gdyby nie problemy z grą na PS4 bawił bym się świetnie non stop w trakcie grania Dumny
0 kudosIgI123   @   21:05, 05.12.2018
Cytat: MicMus123456789
Ogólnie uważam, że Furia pod względem siły wypada blado w porównaniu do Wojny i Śmierci.
Mic ostatecznie wyjaśnił kwestię wyższości mężczyzn nad kobietami. A zaraz jakaś feminazistka wpadnie po czym powie że i tak jest inaczej.
Z Darksiders osobiście zatrzymałem się na jedynce. Ciągnie mnie do dwójki ale jakoś nie mam się za nią kiedy złapać... Ciekawe czy trójka sprzeda się dobrze i THQ pokusi się o czwartą, ostatnią część z ostatnim Jeźdźcem.
0 kudosMicMus123456789   @   15:42, 06.12.2018
Cytat: IgI123
Mic ostatecznie wyjaśnił kwestię wyższości mężczyzn nad kobietami.


Winić należy dewelopera za ten obraz Dumny