Ostatnia rzecz to gadżety, jak wyrzutnia, miny i bomby z siecią, pajęczy dron, elektryczna sieć, wyrzutnia fal uderzeniowych i nie tylko. Każda zabawka ma pięć poziomów ulepszeń, które, jak wszystko w grze, wykupujemy za konkretne żetony. O ile wszystkie wymienione elementy dają nam całą masę konfiguracji naszej postaci, całość jest nieco chaotyczna. Niektóre modyfikacje, czy moce kostiumów, mogłyby znajdować się w drzewku umiejętności i nie zrobiłoby to większej różnicy. W pewnym sensie, wszystko chce być wszystkim i brakuje takich rozwiązań, jak choćby różne ilości slotów na modyfikacje dla poszczególnych strojów.
Mimo swego rodzaju „masła maślanego” w systemie zdolności Człowieka-Pająka, sama walka - w kwestii sterowania, wszechstronności i responsywności - jest interesującym zjawiskiem w gatunku gier akcji. Dowolne łączenie wszystkich ruchów i umiejętności w kombinacje, a także wielowymiarowość systemu, pozwalają kontrolować potyczki na mnóstwo sposobów. Jeśli sobie założymy, że używamy wyłącznie sieci i nie zadajemy ciosów, także możemy pokonać wroga. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wyeliminować całą grupę przeciwników nie dotykając stopami podłoża, niekoniecznie korzystając w tej sytuacji z pajęczyny. Łączenie ruchów jest płynne, a my możemy w dowolnym momencie uciec na ścianę, zawisnąć na pajęczynie, umknąć na bezpieczną odległość, wdać się w bezpośrednią walkę, bądź kąsać z dystansu, zastawiać pułapki, wykorzystywać elementy otoczenia, znikać z pola widzenia, uderzać z zaskoczenia i wiele więcej. Warto rzucić okiem na listę ruchów, starać się grać w niekonwencjonalny sposób, eksperymentować i bawić się dodatkowymi zdolnościami. Potyczki w grze Insomniac Games to czysta frajda, mnóstwo wolności i doskonała symbioza ze wszystkimi możliwościami przemieszczania się Spider-Man’a.
Nie ukrywam jednak, że jedną z rzeczy, która mnie lekko zawiodła jest prowadzenie gracza za rączkę. Owszem, wspominałem o poczuciu wyzwania, lecz jest ono związane głównie z misjami czysto zręcznościowymi i walką. Zadania głównego wątku są nam wyłożone w sposób wręcz łopatologiczny. Dosłownie wszystko mamy oznaczone i podpisane, jakbyśmy potrzebowali samouczka od początku do końca. Z jednej strony rozumiem twórców, gdyż Marvel’s Spider-Man nie musi być od razu grą wymagającą, ale prowadzenie po sznurku z punktami kontrolnymi co kilka, czy kilkanaście metrów to lekka przesada.
W rozgryzaniu lokacji i podchodzeniu wroga chciałbym mieć tutaj więcej swobody, gdyż tak świetnie skrojone systemy walki i poruszania się Spidy’ego wręcz się o to proszą. Samo skradanie się jest również przesadnie łatwe, a sztuczna inteligencja przeciwników w etapach na nie nastawionych woła o pomstę do nieba - szczególnie piję tutaj do gry innymi postaciami, gdyż oprócz Pająka, twórcy pozwalają nam się wcielić w dwójkę innych bohaterów. W ich przypadku plusem jest jednak narracja w niektórych zadaniach, co z miejsca uczyniło je ciekawymi.
Marvel's Spider-Man prezentuje się wyśmienicie, jeśli mowa o oprawie graficznej. Panorama Nowego Jorku robi niesamowite wrażenie, prawie całkowicie zmieniając się w zależności od pory dnia. W każdym zakątku miasta nie brakuje detali, realistycznych tekstur w wysokiej rozdzielczości, świetnych efektów mokrych powierzchni, dynamicznego oświetlenia oraz lustrzanych odbić całego miasta na powierzchniach oszklonych wieżowców. Największe wrażenie zrobiła na mnie jednak optymalizacja, gdyż jest wręcz doskonała. Przez kilkadziesiąt godzin gry nie poczułem ani jednego spadku animacji i nie dostrzegłem doczytywania się obiektów, a niemal non stop byłem w sytuacjach, w których Spidy pędził przez miasto z zawrotną prędkością, wskakiwał momentalnie w wir walki, by po chwili znów zerwać się w stronę dachów i ścigać złoczyńców uciekających samochodem. Warto również przypomnieć, że w tych samych scenach widzimy dużą liczbę przechodniów i samochodów, a także atrakcyjne efekty specjalne oraz realistyczną fizykę otoczenia. Muzyka specjalnie się nie wyróżnia i podczas zabawy słyszymy głównie rozmaite wariacje motywu głównego. Gra oferuje również nasz rodzimy dubbing, który wypada nieźle, lecz przynajmniej w przypadku głównego bohatera, nie jest w stanie dorównać oryginałowi.
Ostatnie dni spędzone z Marvel's Spider-Man dostarczyły mi mnóstwa doskonałej zabawy i treściwiej rozgrywki. Insomniac Games przygotowało grę marzeń dla fanów Człowieka-Pająka i jeśli nimi jesteście, możecie śmiało w produkcję zainwestować. Posiadacze PlayStation 4 dostali kolejną, dopracowaną i widowiskową propozycję, przy której właściwie nie da się nudzić. Twórcy nie trafili idealnie z wszystkimi swoimi decyzjami, lecz drobne mankamenty nie psują zbytnio ogólnego odbioru tytułu. Czy Marvel's Spider-Man jest najlepszą grą o przygodach superbohatera, jaka kiedykolwiek powstała? Na to odpowiedzcie sobie sami, grając. Osobiście zostaję przy Nietoperzu, ale Pająk posiada wszystkie papiery, by móc spokojnie stawać z nim w szranki.
Świetna |
Grafika: Wysokiej jakości tekstury, daleki zasięg rysowania obiektów, piękne widoki i mnóstwo wyśmienitych efektów specjalnych. Najpiękniejszy wirtualny Nowy Jork jaki można zwiedzić w grach! |
Dobry |
Dźwięk: Udźwiękowienie na przyzwoitym poziomie, natomiast kompozycja muzyczna utrzymuje się na drugim planie. |
Genialna |
Grywalność: Huśtanie się na pajęczynie, w połączeniu z wszechstronnym poruszaniem się po mieście i świetnym systemem walki, daje nam mieszankę wciągającą na długie godziny. |
Świetne |
Pomysł i założenia: Gra o przygodach Człowieka-Pająka, o której marzył każdy jego fan. |
Genialna |
Interakcja i fizyka: Pełna responsywność i doskonała kontrola nad postacią, czy to podczas eksploracji, czy w trakcie walki. |
Słowo na koniec: Marvel's Spider-Man to jeden z najlepszych tytułów tego roku i wzorowo zrealizowany tytuł o przygodach kultowego superbohatera. |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler