Ni no Kuni II: Revenant Kingdom (PS4)

ObserwujMam (2)Gram (0)Ukończone (1)Kupię (0)

Ni no Kuni II: Revenant Kingdom (PS4) - recenzja gry


@ 25.03.2018, 12:29
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

W parze z kreacją świata idzie jakość oprawy wizualnej. Specjalnie piszę tylko o grafice, albowiem pod względem dźwiękowym nie jest tak, jakbym sobie tego życzył, o czym za moment. Wizualnie jest przeważnie bardzo dobrze. Modele postaci zrealizowano z polotem, każdy jest fantastycznie animowany, a świat wypełniają różne szczegóły i drobnostki. Cudów nie ma natomiast, kiedy przejdziemy do ekranu zarządzania królestwem, a tym bardziej gdy obserwujemy działania naszych wojsk. Mapa wygląda wówczas tak, jakby deweloperom brakło czasu lub funduszy na jej dokończenie, a szkoda, bo cała reszta stoi na wysokim poziomie.

Brak spójności dostrzec można też w udźwiękowieniu. Efekty specjalne i muzyka są w porządku i co do nich nie mam żadnych zastrzeżeń, niewybaczalny jest jednak szczątkowy dubbing, na który zdecydowali się deweloperzy. Uważam, że w dzisiejszych czasach wszystkie kwestie powinny być wypowiadane przez aktorów, a nie tylko pierwsze słowa, tudzież jakieś dziwne stęki i przebąknięcia. Brzmi to mizernie, często wręcz komicznie, i całkowicie potrafi zepsuć fantastycznie wymodelowaną i angażującą scenkę przerywnikową. Jest to o tyle kuriozalne, że tego gadania wcale aż tak dużo nie ma. Ni no Kuni II: Revenant Kingdom to nie Divinity: Original Sin II, w którym liczba kwestii dialogowych jest po prostu zatrważająca, a mimo to dubbing przygotowano kompletny. Mnie półśrodki nie przekonują, a dialogi w Ni no Kuni II są według mnie półśrodkiem – na pewno nie kompletnym i kompleksowym rozwiązaniem.

Mimo mniejszych i większych niedociągnięć, Revenant Kingdom to udana gra. Nie ulega wątpliwości, że to tytuł charakterystyczny i na pewno nie wszystkim graczom przypadnie do gustu. Kupujcie jeśli lubicie jRPG i nie przeszkadza Wam lekko infantylna opowieść o młodocianym królu z uszami lisa, chcącym zjednoczyć wszystkie narody świata, aby żyło się im dobrze. Odpuśćcie, przynajmniej do przecen, jeżeli nie odpowiadają Wam założenia lub stylistyka. W Ni no Kuni II można się zakochać, ale można się również od niego odbić i to w ciągu zaledwie kilkudziesięciu minut.


Długość gry wg redakcji:
50h
Długość gry wg czytelników:
69h 59min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Podczas eksploracji świata jest wyśmienicie. Znacznie słabiej jest niestety kiedy zarządzamy królestwem oraz prowadzimy do boju armie.
Dobry Dźwięk:
Efekty są w porządku, ale szczątkowa lokalizacja psuje całokształt.
Świetna Grywalność:
Zabawa wciąga, ale z czasem dość miałem misji kurierskich.
Dobre Pomysł i założenia:
W stosunku do jedynki zmian nie brakuje i w zasadzie wszystkie na plus.
Dobra Interakcja i fizyka:
Pojedynki w czasie rzeczywistym są bardzo dynamiczne. W reszcie gry fizyka praktycznie nie istnieje, bo nie jest potrzebna.
Słowo na koniec:
Ni no Kuni II: Revenant Kingdom ma sporo zalet, ale również niemało wad. Fani jRPG powinni kupić, reszta niech się solidnie zastanowi.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Ni no Kuni II: Revenant Kingdom (PS4)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?