The Elder Scrolls Online (PS4)

ObserwujMam (4)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (1)

The Elder Scrolls Online (PS4) - recenzja gry


@ 14.07.2015, 17:37
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.

Gry z serii The Elder Scrolls znamy od wielu lat. Wiemy że trzymają bardzo wysoki poziom i zdobywają najwyższe oceny.

Gry z serii The Elder Scrolls znamy od wielu lat. Wiemy że trzymają bardzo wysoki poziom i zdobywają najwyższe oceny. Genialny The Elder Scrolls V: Skyrim jest tylko dowodem na ambicje i umiejętności obozu Bethesdy. Amerykańskiemu producentowi parę lat temu zachciało się stworzyć kontrofertę dla World of Warcraft i Final Fantasy XIV: A Realm Reborn. Tym oto sposobem na rynku pojawiło się The Elder Scrolls Online. Wpierw na pecetach, niejako przecierając szlak, a całkiem niedawno również na Xboksie One i PlayStation 4.



Niniejsza recenzja ma za zadanie opisać wrażenia z obcowania z najnowszą edycją gry, czyli Tamriel Unlimited, która dostępna jest na konsolach obecnej generacji. Pełną charakterystykę rozgrywki, schematów gameplayu i fabuły możecie przeczytać w tekście Mateusza. Edycja konsolowa to przede wszystkim stabilniejsza grafika, zero opóźnień na serwerach oraz stosunkowo przyzwoite sterowanie. Ale czy warto jest inwestować w ten produkt w dniu premiery?

Na samym wstępie zostajemy przywitani stosunkowo rozbudowanym edytorem postaci. Klasycznie, możemy wybrać sobie płeć, rasę, stronnictwo i klasę bohaterki bądź bohatera. Warto podkreślić, że Bethesda nie zastosowała większych ograniczeń względem rozwoju postaci, toteż niech nie zdziwi Was biegnący mag z ogromnym mieczem w ręku, czy wojownik ciskający czarami. Moduł pozwalający na kreację protagonisty jest przygotowany bardzo fajnie i pozwala tworzyć fantazyjnych bohaterów, którzy będą wyglądać unikatowo na polu bitwy. Znajdziemy w nim mnóstwo tatuaży, blizn oraz znaków specjalnych. Widać to wszystko bardzo ładnie, za co twórcom należy się plus.

The Elder Scrolls Online (PS4)

Po procesie tworzenia postaci możemy wyjść na światło dziennie i zobaczyć, jak imponujący świat przygotowali specjaliści ze studia Bethesda. Grafika jest wyrazista i bardzo dobrze przygotowano oświetlenie. Promienie słońca z różnym natężeniem przebijają się przez drzewa, okna i podziurawione budowle. Cieniowanie w pewnych momentach jest fantastyczne - wystarczy się zatrzymać i podziwiać wirtualne widokówki. Jest jednak jedno ale - projekty otwartych przestrzeni. Pod tym względem The Elder Scrolls Online: Tamriel Unlimited jest tak samo ubogie, jak inne gry MMORPG. Na mapach panuje pustka, dookoła porozsiewane są drzewa, krzewy, trawa, ale produkcja na PlayStation 4 i Xboksie One - moim zdaniem - powinna oferować bardziej rozbudowane otoczenie.

Konsolowa wersja The Elder Scrolls Online musiała zmierzyć się z jeszcze jednym, arcytrudnym zadaniem - sterowaniem. Tradycyjny zestaw, a więc myszka i klawiatura w grach na PC sprawdza się bardzo dobrze, ale jak migrować znany i udany system rozgrywki TESO na pady?


Screeny z The Elder Scrolls Online (PS4)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?