WET (PS3)

ObserwujMam (15)Gram (4)Ukończone (3)Kupię (6)

WET (PS3) - recenzja gry


@ 21.09.2009, 00:26
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Gry, które próbują należeć do wielu gatunków jednocześnie najczęściej nie są szczególnie udanymi projektami. Podobnie jest w przypadku tytułów, które namiętnie kopiują rozwiązania od innych.

Gry, które próbują należeć do wielu gatunków jednocześnie najczęściej nie są szczególnie udanymi projektami. Podobnie jest w przypadku tytułów, które namiętnie kopiują rozwiązania od innych. Kończy się to przeważnie marudzeniem ze strony graczy oraz mocną krytyką z ust recenzentów. Wszak wszyscy wiedzą, że kotlet najlepiej smakuje jak jest świeży, jakieś odgrzewane dziadostwo podchodzi tylko wtedy, gdy nie ma nic lepszego w pobliżu.


Dodaj komentarz do materiału


WET – najnowsza produkcja studia A2M, jest takim właśnie mixem różnych elementów. Już na pierwszy rzut oka widać nawiązania do słynnej serii Tomb Raider, a także Max Payne, czy średnio udanego Stranglehold. Analogie do przygód Lary Croft zauważalne są między innymi w sekcjach zręcznościowych, w których skaczemy po słupkach, biegamy po ścianach i jednocześnie strzelamy do wypełzających bandziorów. Jako, że Rubi jest płatnym mordercą i żadnego zlecenia się nie boi, to właśnie strzelanie jest najważniejszym aspektem rozgrywki. Aspektem pod wieloma względami przypominającym serię Max Payne, a także grę Stranglehold. W przypadku tej pierwszej podobieństwo dotyczy trybu Bullet Time, z tej drugiej sklonowano natomiast kaskaderkę z bronią w ręku.

Fabuła WET nie jest wyjątkowo wyszukana. Mamy dość standardową historię o zdradzie, narkotykach, przyjaźni oraz porachunkach mafijnych. Wątek przedstawiony jest przy pomocy garści przyjemnie zaaranżowanych scenek przerywnikowych, które klimatem przypominają nieco filmy słynnego Quentina Tarantino. Na obraz nałożono dziwny filtr retro, kamera cały czas się przemieszcza, a bohaterowie nie szczędzą mięcha. Wiele filmów jest także bardzo brutalnych. Krew leje się strugami, a dodatkowo, we wszystkie strony latają kończyny. Podobnie przedstawia się akcja podczas rozgrywki, dlatego też WET jest dedykowany tylko dorosłym osobom. Nie jest on przeznaczony dla graczy nie posiadających dowodu… i nie, nie… tymczasowy się nie liczy!

WET (PS3)

Najnowsze dziecko A2M to tytuł nastawiony na akcję. Nie ma mowy o żadnych łamigłówkach, eksploracji czy szukaniu alternatywnych dróg progresji. Ścieżka do celu jest jedna i dodatkowo, usłana trupami. Wszystkie poziomy są do bólu liniowe, przechodzimy z jednego pomieszczenia upchanego wrogami do drugiego, okazyjnie trafiając na coś w rodzaju areny oraz bossów. Tych drugich nie ma jednak zbyt dużo, a ich eliminacja nie przysparza większych problemów. Wystarczy sięgnąć po jedną z dostępnych broni i po prostu trzymać wciśnięty spust, jednocześnie unikając ostrzału bydlaka. Areny są natomiast prawdziwym wyzwaniem, szczególnie po odpaleniu WET na jednym z wyższych poziomów trudności.

Wygląda to mniej więcej tak. Wchodzimy na arenę, która najczęściej stanowi jakiś większy lub mniejszy skrawek ograniczonego terenu. Nie możemy się oczywiście wydostać, a jedyne co pozostaje to walka z wyłażącymi w nieskończoność przeciwnikami. Aby powstrzymać ciągły napływ adwersarzy należy zniszczyć specjalne punkty spawnów, wyeksponowane przy pomocy ognistych znaków. Kiedy usuniemy wszystkie, walka na arenie dobiega końca, a Rubi może spokojnie (nie do końca) kontynuować drogę do celu. Choć z pozoru sprawa wydaje się stosunkowo łatwa, rozstawienie oponentów jest bez wątpienia przemyślane i ostro daje w kość. Trzeba ostrożnie zaplanować kolejne punkty ataku, jednocześnie zbierając specjalne bonusy rozwieszone w różnych miejscach mapy. Wspomagają one regenerację naszego życia, a także zwiększają liczbę zadawanych obrażeń. Areny są bez wątpienia częstym źródłem frustracji, aczkolwiek satysfakcja z osiągniętego zwycięstwa wynagradza ewentualne nerwy.


Screeny z WET (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosPapisotoromek   @   00:25, 23.09.2009
Szkoda, że nie ma na PC, klimatyczny odstresowywacz Szczęśliwy
0 kudosdonnie84   @   16:07, 17.10.2009
Bardzo podobny do Max Payne
0 kudosPapisotoromek   @   14:19, 18.10.2009
Chyba nie grałeś w Max'a Payne'a Zdziwiony
0 kudosdonnie84   @   17:49, 23.10.2009
to ty chyba nie grales w WET
0 kudosPapisotoromek   @   11:45, 25.10.2009
To Ty chyba nie dojrzałeś do Max'a Payne'a.

<rozmawiamy o grze, nie o innych rzeczach- moderator tomalak>
Dodaj Odpowiedź