Skate 2 (PS3)

ObserwujMam (27)Gram (16)Ukończone (2)Kupię (5)

Skate 2 (PS3) - recenzja gry


@ 07.02.2009, 00:00
Wojtek "SpajderBot" Cichoń

Skate wyznaczył nową jakość w gatunku symulacji jazdy na deskorolce. Sport ten jest bez wątpienia jednym z najtrudniejszych i najbardziej ekstremalnych sposobów spędzania wolnego czasu, nie łatwo więc było przenieść towarzyszące mu emocje na ekran telewizora.

Skate wyznaczył nową jakość w gatunku symulacji jazdy na deskorolce. Sport ten jest bez wątpienia jednym z najtrudniejszych i najbardziej ekstremalnych sposobów spędzania wolnego czasu, nie łatwo więc było przenieść towarzyszące mu emocje na ekran telewizora. Ludziom pracującym dla studia EA Black Box przedsięwzięcie się jednak udało, a przy okazji całkowicie zdeklasowali oni dotychczasowego króla gatunku – serię Tony Hawk’s Pro Skater.

Skate był nietuzinkową grą, której największymi zaletami była całkowita swoboda oraz bardzo nowatorskie sterowanie. Skate 2 rozwija formułkę swojego poprzednika i wprowadza kilka nowych elementów. Część z nich powinna przypaść Wam do gustu, aczkolwiek nie wszystkie są równie dobrze zrealizowane. Szkoda też, że pewne nie do końca trafione rozwiązania pierwowzoru wciąż straszą swoją obecnością w kontynuacji.

Założenia Skate 2 są praktycznie identyczne jak w pierwszej części serii. Zabawę zaczynamy od stworzenia wizerunku naszego zawodnika. Do tego celu służy nam specjalny edytor postaci, który w porównaniu do pierwowzoru jest bardziej rozbudowany i pozwala na dokładniejsze dopasowanie wszystkich podstawowych cech naszego awataru. W ciągu zaledwie kilku minut jesteśmy gotowi do działania.

Główny bohater, po odsiadce w pudle wychodzi na wolność tylko po to, by przekonać się, że jego ukochane miasto San Vanelona uległo sporej transformacji i nie jest już tym samym miejscem. Wątek fabularny wyjawia nieco szczegółów na temat przemiany, aczkolwiek nie robi niczego ponad to. San Vanelona jest teraz pełne kamer oraz gliniarzy, którzy tylko czekają by ponownie przyskrzynić nasze dupsko. My natomiast, na przekór władzy szukamy miejsc do wykorzystania swojej deski i najczęściej robimy to w całkowicie nieodpowiednich lokacjach. Deweloper nie ogranicza naszej wyobraźni, a co za tym idzie, praktycznie każdy obiekt w naszym otoczeniu może posłużyć za rampę lub skocznię. Mi osobiście swobodna jazda bardziej przypadła do gustu niż wypełnianie zadań wchodzących w skład wątku fabularnego. Zlecenia narzucone przez programistów są niejednokrotnie bardzo frustrujące, a ciągłe powtarzanie tych samych czynności testuje do granic cierpliwość gracza!

Skate 2 (PS3)

Sterowanie w Skate 2 oparte jest na systemie stworzonym na potrzeby pierwowzoru. Mechanizm odpowiedzialny za zachowanie naszego zawodnika nazwano Flickit, a jego cechą charakterystyczną jest nowatorskie podejście do czesania sztuczek. Lewą gałką analogową kontrolujemy kierunek ruchu, prawa służy natomiast do realizowania różnych akrobacji. Wystarczy że poruszymy nią delikatnie, a nasz skater podskoczy i z radością na twarzy zacznie wywijać deską. Flickit pozwala na bardzo precyzyjne dobieranie ruchów, a dzięki nowym akrobacjom jest jeszcze bardziej porywający. Niestety w wielu przypadkach różnice pomiędzy kolejnymi trickami są zbyt drobne, a przez to dosyć trudno wykonać część ewolucji. Nie zmienia to jednak faktu, że choć system nie jest doskonały, nigdy nie zamieniłbym go na kombinacje przycisków! Wraz z zaawansowanym modelem fizyki, tworzy on mieszankę wybuchową o sile większej niż tona trotylu!

Prócz drobnych zmian w sterowaniu, deweloper poświęcił także czas na opracowanie dwóch zupełnie nowych rozwiązań. W Skate 2 nie jesteśmy już przywiązani do deski, a więc kiedy najdzie nas ochota możemy z niej zejść i pozwiedzać San Vanelonę na piechotę. Spacerki są również przydatne kiedy chcemy szybko wyjść na schody lub po prostu zaplanować kolejne posunięcia. Nie musimy wówczas przez cały czas balansować na deskorolce, tylko po prostu stajemy obok niej i w spokoju skanujemy otoczenie.

Po zejściu z deski otrzymujemy także opcję przesuwania różnych drobnych elementów otoczenia i ustawiania ich w taki sposób, by pozwoliły na realizację jakiejś bardziej rozbudowanej sekwencji kaskaderskiej. Możemy np. ustawić jakąś barierkę lub skocznię i sprawdzić co uda się osiągnąć wjeżdżając na nią – co ciekawe jeśli postawimy je w sensownym miejscu, nie znikną gdy następny raz przyjedziemy w to samo miejsce. Gdyby nie to, że sterowanie podczas trybu spacerowania jest okrutnie niedopracowane, wędrówki po San Vanelona byłyby naprawdę przyjemne. Niejednokrotnie ciężko jest ustawić naszego bohatera we właściwym kierunku, a jego animacja woła o pomstę do nieba. Sytuację ratuje jedynie fakt, że większość czasu spędzamy na desce, a na niej czujemy się jak w raju! Całe miasto jest do naszej dyspozycji praktycznie od początku zabawy. Jedynie kilka Skate parków jest wstępnie zamkniętych.


Screeny z Skate 2 (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoskapka96   @   19:06, 03.04.2010
Fajna gierka realizm naprawdę można zauważyć co czasem może nie których nawet irytować a chodzenie piechotą nie wiem czemu jest tu minusem mi się to w pewnym sensie podoba ; ) niestety średnia grafika i mało ścieżek dźwiękowych to naprawdę minus 7/10