Kung Fu Panda (PS3)

ObserwujMam (0)Gram (1)Ukończone (0)Kupię (3)

Kung Fu Panda (PS3) - recenzja gry


@ 15.09.2008, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Film animowany Kung Fu Panda rozbawił mnie do łez. W zasadzie od czasu pierwszej części Shreka nie oglądałem równie ciekawego i śmiesznego obrazu.

Film animowany Kung Fu Panda rozbawił mnie do łez. W zasadzie od czasu pierwszej części Shreka nie oglądałem równie ciekawego i śmiesznego obrazu. Fabuła jest przyjemna i fajnie opowiedziana, a ekipa aktorów, którzy zdecydowali się podłożyć głosy do oryginalnej, angielskiej wersji językowej, imponująca. Zabierając się do testowania gry Kung Fu Panda, podszedłem do niej niezwykle optymistycznie. Stwierdziłem, że skoro film sprawił mi tyle przyjemności, gra powinna być przynajmniej na podobnym poziomie.

Studio Luxoflux Corporation, podejmując się stworzenia wirtualnych przygód Pandy o imieniu Po, zdawało sobie zapewne sprawę, że zadanie to nie będzie proste. Gry na postawie filmów mają najczęściej ograniczone budżety, a krótkie terminy produkcyjne sprawiają, że otrzymywane przez graczy tytuły są kulawej jakości, mają mnóstwo błędów i raczej ciężko czerpać z nich przyjemność. Tym razem deweloperom się jednak udało. Nie mamy co prawda do czynienia z jakimś arcydziełem na miarę God of War, jest jednak całkiem nieźle.

Fabuła Kung Fu Panda związana jest z kinowym odpowiednikiem. Mamy więc niezwykle niezdarnego, lecz charyzmatycznego miśka o imieniu Po. Zwierzak przechodzi bardzo szybkie szkolenie u jednego z największych mistrzów Kung Fu, poznaje kilku innych wojowników i wyrusza do walki z największym przeciwnikiem wolności i spokoju – tygrysem zwanym Tai Lung. Antagonista był niegdyś uczniem mistrza Shifu, później jednak zwrócił się przeciwko niemu, a jedynym sposobem na zaprowadzenie spokoju było zamknięcie go w największym, najlepiej strzeżonym więzieniu. Więzieniu, z którego niestety ucieka, a Po będzie próbował go z powrotem przyskrzynić.

Prócz samego Po, mamy także możliwość przejęcia kontroli nad kilkoma innymi postaciami w grze, włączając szybkiego i przebiegłego mistrza Shifu. Dzięki temu, oraz za sprawą zręcznego manipulowania elementami przygodowymi, platformowymi oraz akcją, gra jest ciekawa od początku zabawy do samego jej końca. Nie ma praktycznie żadnego momentu, w którym ogarniałaby gracza nuda, wywołując niekontrolowane ziewanie. Niestety zostało to okupione niebywale krótkim czasem rozgrywki, Kung Fu Panda można bowiem ukończyć w około 3 godziny. Czas ten jest bez wątpienia zbyt krótki i nie można go w żaden sposób usprawiedliwiać, gra kosztuje przecież nie mało pieniędzy. Za cenę w okolicach 200zł można wymagać przynajmniej dwa razy tyle!

Kung Fu Panda skierowane jest głównie dla najmłodszych graczy. Akcja jest mieszanką wielu elementów, skomponowano ją jednak w taki sposób, że nigdy nie powoduje ona problemów czy też frustracji. Gra się przyjemnie i bez stresowo. 13 przygotowanych przez deweloperów poziomów mija niczym mrugnięcie oka. Biegamy, skaczemy, zbieramy różne graty i walczymy z napotkanymi przeciwnikami. Po jest bardzo uzdolnionym wojownikiem, dlatego wśród jego umiejętności znaleźć można wiele kombinacji ciosów, bardzo efektownie likwidujących wrogów. Za niezwykłe osiągnięcia w grze odblokowujemy szereg bonusów, które następnie oglądamy w menu głównym programu.

Prócz rozgrywki dla pojedynczego gracza, Kung Fu Panda oferuje także zabawę wieloosobową. Wiele mini-gierek sieciowych odblokowujemy we wspomniany powyżej sposób i następnie wspólnie ze znajomymi spędzamy wiele miłych chwil. Niestety chwile te ograniczone są do jednej konsoli, bowiem gra nie jest w stanie wykorzystać sieci Internet, ani nawet lokalnego połączenia.

Jednym z najlepiej wykonanych elementów programu jest świetna oprawa audio-wizualna. Grafika w wirtualnych przygodach Po nie ustępuje tej obserwowanej na ekranach kin czy też telewizorów. Postaci są szczegółowe, mają charakterystyczny wygląd oraz wspaniałe animacje. Warto także zwrócić uwagę, że gra dysponuje całkiem przyjemnym modelem fizyki. Dzięki niemu wszyscy przeciwnicy, a także porozrzucane dookoła nas przedmioty odpowiednio reagują na nasze zachowanie. Trafiają się okazyjne czkawki i delikatne problemy z teksturami, nie jest to jednak nigdy do takiego stopnia, by obniżyć ogólną prezencję tytułu. Dźwięk, muzyka oraz dialogi również stoją na bardzo przyzwoitym poziomie. Szkoda tylko, że głosów wirtualnym postaciom nie podłożyli aktorzy, których słyszeliśmy w filmie animowanym. W role wcieliły się osoby dysponujące podobnymi tonacjami. Efekt finalny jest bardzo przyjemny, myślę jednak, że mogłoby być jeszcze lepiej.

Kończąc, przyznaję, że Kung Fu Panda jest jedną z niewielu gier na podstawie filmów, które nie robią wrażenia niedopracowanego klocka, wypchniętego tylko po to by zarobić nieco kasy na znanej marce. Gra się bardzo przyjemnie, najmłodsi użytkownicy konsol i komputerów powinni być bardzo zadowoleni.


Długość gry wg redakcji:
10h
Długość gry wg czytelników:
74h 59min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Gra wygląda jak jej filmowy odpowiednik. Moc jaką dysponuje PS3 została dobrze wykorzystana, dzięki czemu jest na czym zawiesić oko. Nie wiele platformówek wygląda równie przyjemnie.
Dobry Dźwięk:
Muzyka i dźwięk są miłe dla ucha. Szkoda tylko, że podczas dialogów nie słyszymy aktorów którzy brali udział w nagraniach do filmu, a jedynie osoby o podobnej barwie głosu.
Dobra Grywalność:
Jest niezwykle krótko, ale czas spędzony w Kung Fu Panda jest pełen emocji i nigdy nie wkrada się nuda. Przydałyby się także nieco ciekawsze modele rozgrywki online.
Dobre Pomysł i założenia:
Dobra Interakcja i fizyka:
Słowo na koniec:
Porządnie zrealizowane gry na licencji filmowej to rzadkość. Kung Fu Panda jest przedstawicielem tej wymierającej rasy!
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Kung Fu Panda (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?