Deadpool (PS3)

ObserwujMam (7)Gram (0)Ukończone (3)Kupię (1)

Deadpool (PS3) - recenzja gry


@ 04.07.2013, 16:25
Kamil "zvarownik" Zwijacz

Deadpool aż do dnia premiery był jedną, wielką zagadką. Twórcy ze studia High Moon publikowali kolejne zwiastuny, które, oprócz ogólnej psychozy i choroby umysłowej głównego bohatera, nie pokazywały właściwie nic.

Deadpool aż do dnia premiery był jedną, wielką zagadką. Twórcy ze studia High Moon publikowali kolejne zwiastuny, które, oprócz ogólnej psychozy i choroby umysłowej głównego bohatera, nie pokazywały właściwie nic. Można więc było wnioskować, że sam deweloper wstydzi się swojego dziecka i niestety muszę stwierdzić, że poniekąd ma czego. Na szczęście najnowsza komiksowa produkcja nie okazała się też crapem na licencji.


Więcej filmów z Deadpool


Kto nie zna Deadpoola ten przeżyje prawdziwy szok po odpaleniu gry. To nie jest zwyczajny super bohater (tudzież super złoczyńca), chociaż w gruncie rzeczy do żadnego określenia nie pasuje idealnie. Facet, w wyniku przeprowadzanych eksperymentów, ześwirował na całej linii. Wyobraźcie sobie najbardziej wyluzowanego człowieka na ziemi, który ma wszystko w nosie, a w głowie mu ino dupy, cycki i zadyma. Dodajcie do tego głosy przemawiające w jego mózgu, gimnazjalne poczucie humoru, niezwykłe umiejętności strzeleckie i w walce wręcz, a także zdolność samoregeneracji. Wyklarował Wam się już jego obraz? Ja za Chiny nie mogę poskładać tego do kupy, ale taki właśnie jest Deadpool – niebanalny.

Najlepszy w całej produkcji jest fakt, że twórcom udało się znakomicie uchwycić tego kompletnie nienormalnego i szalonego typa. Historia opowiada o tym, że Deadpoolowi zachciało się własnej gry, więc swoją „charyzmą” przekonał ekipę High Moon do współpracy i wyszło to, co można już dostać w sklepach. Naturalnie to nie wszystko, co oferuje linia fabularna. Początek głębi. Naszym zadaniem jest powstrzymać Mister Sinistera. Koniec głębi. Można by ją śmiało olać, ale się nie da, bo epicentrum „świetności” tej produkcji są wymiatające scenki przerywnikowe. Koniecznie trzeba je oglądać. Koniecznie trzeba korzystać z możliwości poznania każdego nowego bohatera, który pojawi się na ekranie (świetnie zrealizowane, krótkie sceny z kartami komiksu w tle). Koniecznie trzeba również śledzić wszystkie dialogi, bowiem to, co się tam wyprawia, co Deadpool nawija, jak reaguje na zaistniałe sytuacje… Boże, to jest tak chore i nienormalne, tak głupie, że aż zabawne do szpiku kości. Zdarzyło mi się już kilka razy cieszyć gębę przed telewizorem, podczas zabawy w jakąś tam grę, jednak ten projekt spowodował, że zęby powykrzywiały mi się jak gnijące mandarynki. Kampania trwa około 8 godzin i przez jakieś 7.45 śmiałem się jakbym był opętany. Pisząc ten tekst już kilka razy oplułem monitor, bo przed oczami cały czas mam tę przeklętą maskę. Matko kochana, to jest genialne!

Deadpool (PS3)

Niestety klimat i humor jakościowo nie idą w parze z całą resztą produkcji. Gdyż rozgrywka jest „tylko” dobra, albo może aż, ponieważ od kilku dni docierały do mnie opinie, że Deadpool to dno. Na całe szczęście tak nie jest. Jest to typowy slasher, nie umywający się do klasyków gatunku (God of War, Ninja Gaiden ostatnia duża Castlevania), a także tych nieco gorszych produkcji (Darksiders), niemniej poziom trzyma. Zabawa opiera się w zasadzie tylko na walce, gdyż sekwencje platformowe ograniczono do niezbędnego minimum, wymuszanego zmianą lokacji, co by się wystrój szybko nie przejadł. Zagadek także brakuje, w gruncie rzeczy to nie ma ani jednej, chyba, że podciągnę pod nią odpowiednie ułożenie dwóch rąk cyborgów w jednym z układów. Ujmując rzecz krótko – w Deadpoolu się walczy i to niezmiernie często.

Deadpool:■ Tak naprawdę nazywa się Wade Winston Wilson
■ Jest najemnikiem, doskonale władającym bronią białą i palną
■ Swoje nadprzyrodzone zdolności zyskał dzięki uczestnictwie w programie Weapon X. Wtedy też stał się kompletnym psycholem
■ Po raz pierwszy pojawił się na łamach komiksu The New Mutants #98 w 1991 roku
Starcia opierają się na stosowaniu ciosów słabych i silnych, a także uników i kontr (oba umieszczone na jednym przycisku). Dodatkowo, całość urozmaicana jest korzystaniem z broni palnej i specjalnych akcji, które odpala się po napełnieniu pasków energii. System jest banalnie prosty. Najemnik potrafi wykorzystywać tylko kilka kombosów, które dość szybko się przejadają, co jest złe, ale rekompensowane przyjemnym rozwijaniem zdolności. Dobrze walcząc zdobywamy punkty doświadczenia potrzebne do odblokowywania kolejnych ciosów, pukawek, gadżetów i umiejętności. Każda broń posiada swoje menu, w którym, po wybiciu odpowiedniej ilości wrogów danym narzędziem, udostępniane są ulepszenia. Prócz podstawowych mieczy i pistoletów, można nabyć sai (broń znana chociażby dzięki jednemu z Wojowniczych Żółwi Ninja – Raphaelowi), dwa młoty czy strzelby i granaty. Te również da się ulepszać, dzięki czemu machanie żelastwem nie nudzi się przez całą kampanię.


Screeny z Deadpool (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudospiotrecki80   @   22:52, 04.07.2013
Naaaah widziałem gameplay, słabe chyba że ktoś chce sie wyżyć albo dla dzieciaka ewentualnie Dumny
0 kudosPietek=)   @   11:55, 05.07.2013
Przy samym czytaniu recenzji dwa razy parsknąłem śmiechem Niewinny Przyznam że tytuł ten od pierwszego trailera wcale mnie nie interesował i nawet Twoja recenzja Kamilu tego nie zmieni... na szczęście. Szczęśliwy
Lubię tego typu gry ale jak Twoim zdaniem gra wygląda słabo i zawiera wiele błędów to raczej się nie skuszę tą chwilę nawet jeśli humor rekompensuje te wszystkie niedogodności Puszcza oko

...Choć w sumie sięgnę w przyszłości jak będzie za grosze bo nie ukrywam, zachęciłeś mnie do Deadpool'a Święty
0 kudoszvarownik   @   13:03, 05.07.2013
Cytat: piotrecki80
Naaaah widziałem gameplay, słabe chyba że ktoś chce sie wyżyć albo dla dzieciaka ewentualnie Dumny
Dla dzieciaka raczej nie, za dużo juchy i ucinanych głów Szczęśliwy

Pietek, zagraj, bo idzie się posikać ze śmiechu, ale raczej nie teraz. Jak stanieje przynajmniej o połowę to można się skusić Uśmiech
0 kudosMicMus123456789   @   15:08, 05.07.2013
Z tego co widziałem to trailery wyglądają lepiej niż gra ;p Postać Deadpoola jakoś tak dziwnie na ekranie wygląda, wygląda gorzej niż przeciwnicy czy też reszta otoczenia.
0 kudoszvarownik   @   16:15, 06.07.2013
Eeee dupa. Trailery faktycznie są lepsze niż gra, ale sam Deadpool wygląda spoko i w ogóle jest zajeb^%$ Szczęśliwy
0 kudosFox46   @   13:07, 13.07.2013
Recka ok jednak na kupno gry nie ma co liczyć. Gra średniawa i nie dla mnie.
Dodaj Odpowiedź