Air Conflicts: Secret Wars (PS3)

ObserwujMam (3)Gram (0)Ukończone (1)Kupię (0)

Air Conflicts: Secret Wars (PS3) - recenzja gry


@ 11.07.2012, 12:15
Kamil "zvarownik" Zwijacz

Air Conflicts: Secret Wars na rynku zadebiutowało jeszcze w zeszłym roku, jednak dopiero ostatnio ukazała się cyfrowa wersja w sklepie PlayStation, na którą, sam nie wiem dlaczego, się skusiłem i z pewnością nie był to dobry pomysł.

Air Conflicts: Secret Wars na rynku zadebiutowało jeszcze w zeszłym roku, jednak dopiero ostatnio ukazała się cyfrowa wersja w sklepie PlayStation, na którą, sam nie wiem dlaczego, się skusiłem i z pewnością nie był to dobry pomysł.



Wcielamy się w dziewczynę, najemnika, która żyjąc w czasach pierwszej i drugiej Wojny Światowej, podejmuje się wykonywania rozmaitych zadań. Oprócz niej jest jeszcze kilka innych postaci i czasami gramy kimś innym, ale szczerze mówiąc, i tak nie ma to wszystko większego sensu, nawet nie jestem pewien, czy ta nasza bohatera rzeczywiście jest najemnikiem, czy może walczy w jakimś ruchu oporu albo coś, nie wiem i nie interesuje mnie to, bo jest to tak nudna i bezpłciowa fabuła, że szkoda słów. Do tego wszystkiego całość przedstawiono marnymi komiksowymi obrazkami i okraszono głosami pana z festynu kiełbasianego. Słabo jest, no.

To samo oprawa graficzna, która bardziej przypomina produkcje z PlayStation 2, bo do klasowych hitów obecnej generacji nie ma żadnego startu. Zazwyczaj jest tak, że w produkcjach traktujących o lotnictwie, im bliżej jesteśmy ziemi, tym jest brzydziej. Tutaj nie ma to żadnego znaczenia, ponieważ otoczenie jest puste, mało zróżnicowane, bez żadnego charakteru, za to z mnóstwem, bladych i niewyraźnych tekstur. Dokładnie jak za czasów poprzedniej konsoli Sony, tyle, że w wysokiej rozdzielczości. Niestety, nie ma tu praktycznie niczego, co w jakiś sposób przykuwałoby wzrok, bo niby co to ma być? Lecimy, lecimy i lecimy (prędkość naszej maszyny także została zwalona i w ogóle nie czuć tych 200, 300 czy 400 km/h, nawet będąc blisko podłoża), nie ma nigdzie nic, jedynie może jakiś las, czasem jakieś małe zabudowania i tyle. Po jakiejś godzinie gry widziało się już chyba wszystko, w późniejszym czasie są tylko wariacje na temat podstawowych miejscówek. Jest kiepsko, poniżej niskiej średniej, na szczęście audio-wideo to nie wszystko.

Air Conflicts: Secret Wars (PS3)

Park maszyn jest nawet całkiem rozbudowany, bo z czasem zyskujemy dostęp do kilkunastu samolotów różniących się prędkością, uzbrojeniem i, rzecz jasna, wyglądem. Mimo wszystko nie jest to też jakiś wielki plus, bo z racji zręcznościowego charakteru produkcji Games Farm, nie odczuwamy praktycznie żadnych skutków prowadzenia tego czy innego podniebnego bolidu. Jednie ilość wypluwanych nabojów, wytrzymałość i możliwość noszenia większej liczby bomb stanowią widoczny wyróżnik, reszta jest symboliczna.


Screeny z Air Conflicts: Secret Wars (PS3)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?