PROTOTYPE (PC)

ObserwujMam (391)Gram (223)Ukończone (153)Kupię (74)

PROTOTYPE (PC) - recenzja gry


@ 07.07.2009, 12:52

Prototype, trzecioosobowa gra akcji porównywana stylem rozgrywki do serii GTA, wzbudziła zainteresowanie już od ujawnienia pierwszych informacji na swój temat. Mroczny klimat rodem z Resident Evil, tajemniczy i potężny główny bohater, sceneria trochę jak z Obcego i Predatora, badania genetyczne, wirusy… Zapowiadało się naprawdę ciekawie i z chęcią zasiadłem do owej produkcji by przekonać się, co takiego programiści z Radical Entertainment nam zaserwowali.

Prototype, trzecioosobowa gra akcji porównywana stylem rozgrywki do serii GTA, wzbudziła zainteresowanie już od ujawnienia pierwszych informacji na swój temat. Mroczny klimat rodem z Resident Evil, tajemniczy i potężny główny bohater, sceneria trochę jak z Obcego i Predatora, badania genetyczne, wirusy… Zapowiadało się naprawdę ciekawie i z chęcią zasiadłem do owej produkcji by przekonać się, co takiego programiści z Radical Entertainment nam zaserwowali. Niestety – jak to bywa ostatnio, choć sam pomysł na grę okazuje się bardzo trafny i wręcz intrygujący, to samo jej wykonanie – „lekko” daje nam w kość i wzbudza żal, że wyczekiwana produkcja nie została dopieszczona tak, jak byśmy tego chcieli.

PROTOTYPE (PC)

Zdecydowanie najmocniejsza strona Prototype to wątek fabularny i w ogóle cała otoczka gry. Wcielamy się tu w niejakiego Alexa Mercera – chłopaka, który budzi się podczas jakiś eksperymentów, niczego nie może sobie przypomnieć i co najważniejsze – szybko zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że jest dość mocno… odmieniony. Z łatwością przeskakuje wysokie przeszkody, seria pocisków wpakowanych w jego tors nie da rady go zabić, a i mięśnie zdają się być silniejsze niż zwykle… Cóż, nie trzeba geniusza by zauważyć, że coś tu nie gra. To jednak nie wszystko z „rzeczy dziwnych”, dziejących się dookoła. Manhattan, na którym rozgrywa się cała ta intryga, zostaje zainfekowany tajemniczym wirusem przemieniającym ludzi w coś pokroju bezmózgich zombie, którzy bez zahamowań pożrą wszystko co stanie na ich drodze. Za wesoło więc się tu nie dzieje: złowroga i mroczna atmosfera Prototype dopada nas na każdym kroku i trzeba przyznać, że ten właśnie klimat wraz ze swoją świetną stylizacją jest jednym z najmocniejszych elementów gry. Ciekawy scenariusz w połączeniu z dobrą narracją sprawią, że bez wątpienia będziemy chcieli poznać całą zaserwowaną historię!

Nim przejdę do sedna muszę jeszcze ostrzec, że Prototype należy do programów wyjątkowo brutalnych. Krew tryska we wszystkie strony, nasi przeciwnicy najczęściej kończą pocięci na kilka różnych części, a i sama scenografia gry jest dość drastyczna, by wręcz powiedzieć – obrzydliwa. Jeśli więc lubicie tego typu rzeczy, będziecie z całą pewnością w siódmym niebie. Jeśli jednak nie – nadmiar flaków może zacząć Wam przeszkadzać.



Za sprawą wirusa znajdującego się w ciele Alexa, jego organizm trochę odbiega od znanych nam norm. Pierwsze co rzuci się w oczy, to cechy typowe dla super-bohatera rodem z komiksów Marvela: ogromna wytrzymałość, nadludzka szybkość, niebywała siła pozwalająca na bezproblemowe podnoszenie samochodów, swobodne wskakiwanie na kilkupiętrowe budynki ( i chociaż obeszło by się bez tego – Alex bez większego trudu potrafi wbiec po pionowej ścianie, by w parę chwil znaleźć się na dachu dowolnej konstrukcji)... Doprawdy, prawie jak Spider-Man! Co też ciekawe, w sprinterskim rozpędzie potrafi bardzo zręcznie przeskakiwać nad wszelkimi przeszkodami czy samochodami, niczym Francuski parkour’owiec! To nie wszystko, bo wraz ze swoim rozwojem nauczy się np. szybowania w powietrzu. Całkiem tego sporo i nie można powiedzieć – zdolności Alexa są dosyć niebywałe i oryginalne, w związku z czym – ciekawe. Mercer jednak nie tylko skacze i biega, ale i nie z gorsza radzi sobie w walce wręcz. Nawet większa ilość oponentów musi się liczyć z rychłą śmiercią w przypadku zderzenia z jego pięściami! A to dopiero przedsmak tego, co potrafi. Przede wszystkim, ma zdolność do manipulowania swoim kodem DNA, dzięki czemu w perfekcyjny sposób zmieni wygląd swojego ciała. Może więc przemieniać swoje ręce na kilka rodzajów broni: wyrosną mu szpony a’la Wolverine, zamieni je na swojego rodzaju młoty, przekształci je w coś w stylu bata, doda im muskulatury, tudzież stworzy sobie miecz o dwóch ostrzach. Jak by tego miało być mało, zmodyfikuje się także w sposób defensywny, „dopinając” do ciała tarczę, lub otaczając się groźnie wyglądającym pancerzem. Posiądzie jeszcze coś w rodzaju szóstego zmysłu, który pomoże mu lepiej rozpoznawać swoich wrogów, a także jednostki zainfekowane wirusem. Jeszcze jedną ciekawą zdolnością Mercera, jest możliwość dosłownie „wchłaniania” w siebie wszelkich żywych istot, dzięki czemu – między innymi – może później przyjąć wygląd pożartych przez siebie ofiar, co pozwoli mu np. na zgubienie pościgu. Inną zaletą „pożerania” jest zwykła regeneracja życia, a także – posiadanie umiejętności i wspomnień tychże nieszczęśników.

PROTOTYPE (PC)

Stanowi to więc doskonały sposób na nauczenie się obsługi czołgu, helikoptera, czy też broni palnej, którą Alex może dzierżyć w swoich dłoniach. Gołym okiem więc widać, że nasz podwładny ma naprawdę spory wachlarz możliwości, co niezwykle urozmaica rozgrywkę.

Sporo zdolności Alexa, to jak mogło by się wydawać – sporo kombinacji ciosów w walce i ogólnie wiele możliwości w eksterminacji przeciwników. Wprawdzie fakt – jest tego dość dużo, ale spodziewałem się troszkę szerszej możliwości łączenia ciosów. Walka rękami ogranicza się praktycznie do bezustannego klikania w lewy przycisk myszy. Wprawdzie możemy też zrobić jakiś specjalny ruch prawym klawiszem, ale mimo wszystko zabrakło tu jakiegoś „raźniejszego” łączenia ze sobą tychże uderzeń. Nie ma jednak co narzekać – autorzy zadbali o inne dewastacyjne czynności, więc odpowiednio równoważą one brak combosów.


Screeny z PROTOTYPE (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosadrian199797   @   16:47, 01.09.2009
Gar nie jest zła, polecam!
0 kudosArturPazio   @   23:31, 18.09.2009
Mi się bardzo podoba. Najlesze jest to, że jak wracasz z pracy lub szkoły zły możesz porobić rzeżnię na Manhatanie zarażonym wirusem. Pokręcony
0 kudospatrykj123   @   18:17, 03.11.2009
Cytat: ArturPazio
Mi się bardzo podoba. Najlesze jest to, że jak wracasz z pracy lub szkoły zły możesz porobić rzeżnię na Manhatanie zarażonym wirusem. Pokręcony



Tak tak jaka to przyjemność można zrobić rzeź na maxa.
0 kudosIrenqius   @   18:58, 17.11.2009
Gierka naprawde fajna.. Szczęśliwy dobra na rozładowanie nerwów po ciężkim dniu w pracy lub szkole Dumny
0 kudosmarcinos626   @   19:18, 24.11.2009
Gra jest świetna, a najlepsze jest to że można robić rzeżnie na tysiąc sposobów.
0 kudosMicMus123456789   @   07:24, 30.01.2010
fakt można się wyładować było by dobre gdyby można było niszczyć budynki wszystkie nie tylko gniazda lub jak by zrobili dwójkę
0 kudossuper_tux   @   18:05, 17.12.2010
już pracują nad dwójką powinna się ukazać w roku 2012 cały czas śledzę informację na ten temat wiem że nie będziemy kontrolować Alexa tylko jakiegoś żołnierza któremu zginęła rodzina podczas jego nieobecności na Manhattanie i będziemy ścigać Alexa oczywiście z użyciem modyfikacji swojego ciała Uśmiech
0 kudosdodo1252   @   23:18, 07.01.2011
Mi się ta gra nie spodobała cały czas to samo ciągle coś rozwalasz i nic. Gra może być dobra na wyżycie się jak ma się zły dzień.
0 kudosB92   @   00:07, 10.09.2011
Pierwsze 2-3 godziny gry były świetne, po tym czasie zastanawiałem się czemu Zidan dał tylko 6,5. Po dłuższym ograniu już wiem... jest po prostu monotonna, cały czas to samo, tylko wróć do "bazy", leć do punktu A, zdobądź pamięć tego gościa i leć do punktu B, żeby go zniszczyć... Na te 3h starczy i jest frajda niezła, dalsza zabawa to już męka. Ostatecznie zgadzam się z tą oceną. Uśmiech
Dodaj Odpowiedź